Witam , zastanawia mnie czy jest model fendera jazz basu w wersji barytonowej z
jeszcze dłuższym gryfem? Pytanie kieruje tutaj ponieważ mój bas nastrojony
jest do drop B i mam struny 65-130. Jeśli chciałbym grać w A lub jeszcze
niżej np. G to zakładanie jeszcze grubszych strun jest raczej średnim
rozwiązaniem(nie lubię jak jest makaron zamiast naciągniętych normalnie
strun).
Sporo zespołów jak np. parkway drive grają nisko a wydaje mi się zawsze,
że to standardowe “basówki”.
Czy jestem jedynym, kto zastanawia się, czy istnieje barytonowa wersja Fender Jazz Bass z dłuższym gryfem?
Czy ktoś wie, czy Fender wypuścił już barytonową wersję Jazz Bass z jeszcze dłuższym gryfem?
Czy ktoś miał już okazję grać na barytonowej wersji Fender Jazz Bass z dłuższym gryfem nastrojonym w Drop A?
Czy istnieją inne opcje, poza zakładaniem jeszcze grubszych strun, aby zagrać na basie w niskim stroju?
Czy ktoś jest w stanie polecić jakiś inny model basu dla osób, które preferują niskie stroje?
Czy zdarzało się, że na koncercie miałem problem z dźwiękiem basu w niskim stroju?
Czy wśród basistów istnieją osoby, które grają w niskim stroju na standardowych strunach?
Czy ktoś może polecić dobry sklep z instrumentami dla osób poszukujących basu w niskim stroju?
Czy są jakieś triki, aby uzyskać lepszy dźwięk na basie w niskim stroju?
Czy ktoś ma doświadczenie z konwertowaniem standardowego basu na barytonowy dla potrzeb gry w niskim stroju?
Oczywiście chodzi mi o bas 4 strunowy.
Ty nie wiesz o czym mówisz :D. Baryton jest wyżej niż bas. Musiałaby mieć
krótszy gryf 😀
Zainwestuj w bas z menzura 35 cali, bądź nawet pokuś się o customa z 36cio
calową menzurą, grube sznurki i wio.
A nie prościej kupić 5-strunowe wiosło? Gdy naszło mnie, żeby grać numery
w drop A (evergreeny Fear Factory chociażby), to nie kombinowałem z
czwórką, tylko zaraz wziąłem pięć strun.
Pozdrawiam
A co tu kombinować zakładasz gruby sznur i masz A tylko menzura instrumentu
aby była min 35
W w tbirdzie mam menzurę 34 i sznurki do 135 i w drop G# to gra jak trza.
Albo ja czegoś nie rozumiem, albo autor wątku czegoś nie rozumie.
Zakładając grubsze struny musimy je bardziej naciągać by uzyskać ten sam
dźwięk. W efekcie są one sztywniejsze od strun cieńszych przy takim samym
stroju. Założenie grubszych strun do niższego stroju to REWELACYJNY
pomysł.
Dodatkowo – grając w drop B autor wątku zakłada struny do piątki pomijając
strunę G, czyli wszystkie struny oprócz B są nastrojone wyżej o cały ton
względem zamysłu producenta. To nie jest zdrowe dla gitary. W drop A bez
problemu można grać na secie do piątki 45-135 nawet przy standardowej
menzurze. To jest tak naprawdę standardowy strój z jedną struną zestrojoną
w dół. Nic, czego standardowe graty nie ogarną.