Mam Backlinea 112. Śmiga sprawnie od 4 lat. Jedyne co się działo, to lekkie trzeszczenie niektórych potencjometrów.
Siedzę na basoofce dość regularnie i interesują mnie tematy dotyczące GK i Backlineów i nie pamiętam, żeby ktokolwiek narzekał na awaryjność. Raz ktoś komuś rozwalił membranę wsadzając paluchy pod grill, ale o niczym innym nie słyszałem.
U mnie GK nie sprawiał problemów, ale jak go sprzedałem koledze zaczął spalać głośniki. Załatwił już w ten sposób 2 sztuki i nie wiadomo dlaczego.
Miałem jakiś czas temu GK 700RB-II i bezproblemowo użytkowałem go jakieś dwa lata. Wiem, że następnemu właścicielowi się popsuł z pół roku później, ale nie pamiętam jaka była usterka i kto to był.
Poza tym to jedyny przypadek, o którym słyszałem, że była jakaś awaria sprzętu ze stajni GK.
Pewnie zajeżdżał go basem to nic dziwnego, albo kombinował z opornością.
Najpierw poszedł fabryczny, a później wstawił 250W 8Ohm i też się spalił. Mowa oczywiście o GK 112. U mnie działał git, w pokoju stał nierozkręcany mocno przez dłuuuugi czas i nic mu nie było.
Cóż, może kolega nie potrafi go użytkować? Piece nie palą głośników ot tak sobie, a jeśli coś z nimi nie tak to zazwyczaj bardzo to słychać zanim spali głośnik.
W GK trzeba uważać na bezpiecznik – po spaleniu KONIECZNIE trzeba wsadzić o takim samym oznaczeniu (T – zwłoczny) – kolega kiedyś zużywał 40 bezpieczników na miesiąc i gasił piec tylko kiedy naprawdę MUSIAŁ bo przy odpalaniu jarał się bezpiecznik, amperki się zgadzały, oznaczenie już niestety nie.
Nie mam żadnych zastrzeżeń do GK Backline. Bardzo fajne piece.
Po przeczytaniu waszych postów postanowiłem wybrać się do sklepu. W sklepie pokazali mi head GK BackLine 250 za niecałe 1000zł. Miał ktoś może styczność z tą „głową”? I czy warto za taką cenę?
Jak musisz koniecznie nowy to w sumie warto, tylko mocy trochę mało.
Jak możesz używkę to poniżej tysiąca kupisz GK BL600
W sumie mam od niedawna, ale sprawia wrażenie mocno solidnego, dotychczas nie miałem z nim żadnych problemów.
Zapoznać się z instrukcją, stosować się do niej, cieszyć się dobrym wzmacniaczem.
GK 1001rb
@Hubbi: Po przeczytaniu waszych postów postanowiłem wybrać się do sklepu. W sklepie pokazali mi head GK BackLine 250 za niecałe 1000zł. Miał ktoś może styczność z tą „głową”? I czy warto za taką cenę?
Gralem na niej kilka lat i sprawowala się i bardzo dobrze (w zestawie z paczka 2×15)
zadnych trzaskow, szumow itp – fakt ze przywiazlem sobie ja z za oceanu i produkowana była w CA San Jose a nie w garazu pod Pekinem.
teraz poszla dalej w swiat i nie doszly do mnie skargi
Mam Backlinea 112. Śmiga sprawnie od 4 lat. Jedyne co się działo, to lekkie
trzeszczenie niektórych potencjometrów.
Siedzę na basoofce dość regularnie i interesują mnie tematy dotyczące GK i
Backlineów i nie pamiętam, żeby ktokolwiek narzekał na awaryjność. Raz
ktoś komuś rozwalił membranę wsadzając paluchy pod grill, ale o niczym
innym nie słyszałem.
U mnie GK nie sprawiał problemów, ale jak go sprzedałem koledze zaczął
spalać głośniki. Załatwił już w ten sposób 2 sztuki i nie wiadomo
dlaczego.
Miałem jakiś czas temu GK 700RB-II i bezproblemowo użytkowałem go jakieś
dwa lata. Wiem, że następnemu właścicielowi się popsuł z pół roku
później, ale nie pamiętam jaka była usterka i kto to był.
Poza tym to jedyny przypadek, o którym słyszałem, że była jakaś awaria
sprzętu ze stajni GK.
Pewnie zajeżdżał go basem to nic dziwnego, albo kombinował z opornością.
Najpierw poszedł fabryczny, a później wstawił 250W 8Ohm i też się
spalił. Mowa oczywiście o GK 112. U mnie działał git, w pokoju stał
nierozkręcany mocno przez dłuuuugi czas i nic mu nie było.
Cóż, może kolega nie potrafi go użytkować? Piece nie palą głośników ot
tak sobie, a jeśli coś z nimi nie tak to zazwyczaj bardzo to słychać zanim
spali głośnik.
W GK trzeba uważać na bezpiecznik – po spaleniu KONIECZNIE trzeba wsadzić o
takim samym oznaczeniu (T – zwłoczny) – kolega kiedyś zużywał 40
bezpieczników na miesiąc i gasił piec tylko kiedy naprawdę MUSIAŁ bo przy
odpalaniu jarał się bezpiecznik, amperki się zgadzały, oznaczenie już
niestety nie.
Nie mam żadnych zastrzeżeń do GK Backline. Bardzo fajne piece.
Po przeczytaniu waszych postów postanowiłem wybrać się do sklepu. W sklepie
pokazali mi head GK BackLine 250 za niecałe 1000zł. Miał ktoś może
styczność z tą „głową”? I czy warto za taką cenę?
Jak musisz koniecznie nowy to w sumie warto, tylko mocy trochę mało.
Jak możesz używkę to poniżej tysiąca kupisz GK BL600
W sumie mam od niedawna, ale sprawia wrażenie mocno solidnego, dotychczas nie
miałem z nim żadnych problemów.
Zapoznać się z instrukcją, stosować się do niej, cieszyć się dobrym
wzmacniaczem.
GK 1001rb
Gralem na niej kilka lat i sprawowala się i bardzo dobrze (w zestawie z paczka
2×15)
zadnych trzaskow, szumow itp – fakt ze przywiazlem sobie ja z za oceanu i
produkowana była w CA San Jose a nie w garazu pod Pekinem.
teraz poszla dalej w swiat i nie doszly do mnie skargi
pozdr