Witam!
Od razu zaznaczam że opisu mojego problemu na forum nie znalazłem ale jeśli
temat się dubluje to proszę o link do odpowiedniego wątku. Otóż mam taki
mały problem dotyczący palców prawej ręki. Wiem że powinny one “chodzić”
naprzemienie(Czyli wskazujący i serdeczny)natomiast u mnie sprawa wygląda tak
że gram jak mi wygodnie(zaczynam kolejny takt nie tym palcem i momentalnie
się myle) co wiem że jest błędem którego nie z racji nieświadomości nie
wyeliminowałem na początku mojego bassowania.Znacie może jakąś metode na
naprawienie tego błędu czy po prostu trzeba się pilnować i poniekąd
wracać do podstaw?
Pozdrawiam
Czy ktoś wie, jakie są sposoby na poprawienie frywolnych palców prawej ręki podczas gry na basie?
Czy ktoś ma doświadczenie w eliminowaniu błędu polegającego na graniu palcami w dowolnej kolejności zamiast naprzemiennie?
Czy ktoś może polecić metodę na przestawienie się z wygodnego, ale błędnego sposobu grania na poprawny sposób z naprzemiennym użyciem palców?
Jak mogę poprawić sposób grania na basie, jeśli moje palce prawej ręki są frywolne i nie grają naprzemiennie?
Czy istnieje jakaś skuteczna metoda na wyeliminowanie problemu z palcami w czasie gry na basie?
Jakie ćwiczenia mogę wykonać, aby uzyskać większą kontrolę nad moimi palcami prawej ręki podczas gry na basie?
Czy ktoś kiedykolwiek miał podobny problem z frywolnymi palcami prawej ręki na basie i udało mu się go rozwiązać?
Jak mogę trenować moje palce prawej ręki, żeby grać naprzemiennie na basie?
Czy są jakieś wskazówki, jak wypracować nawyk grania naprzemiennie palcami prawej ręki na basie?
Jakie są najlepsze sposoby na poprawienie błędów w grze palcami na basie, takich jak gra z wygodnego, ale nieprawidłowego ułożenia palców?
Ćwiczenia w wolnych tempach nie są powrotem do podstaw, a pomagają na tego
typu problemy.
Kto Ci nagadał bzdur, ze palce muszą koniecznie chodzić naprzemiennie!
No właśnie … kwestia czucia moim zdaniem
Naprzemiennie w granicach rozsądku – jeśli zauważysz, że jedziesz jeden
takt ósemkami na jednej strunie jednym palcem to wtedy jest problem 😉
Zwalniasz, ćwiczysz kontrolując palce – i tyle, nie takie czasochłonne do
przestawienia się, wykonalne. Pociesze Cię, że ja po roku gry dowiedziałem
się, że palec ma opadać na następną strunę, a mnie zostawały w powietrzu
😛 2-3 miesiące i problem przestał istnieć 😉
można cały numer zapychać dwoma palcami na raz, cisnąc ósemki nie widzę
problemu. Patrz Leo Lions. Chodzi o to, żeby palce prawej ręki robiły to co
Ty chcesz a potem, żebyś się nie zastanawiał którym palcem atakujesz. O
ile się nie mylę już kiedyś rozpisywałem ćwiczenia na prawą rękę, ale
nie chce mi się szukać.
Edit: to lewą rękę rozpisywałem.
Odpalasz metronom i liczysz sobie czwórkami, na każde uderzenie metronomu
jedno uderzenie palucha.
I tak w bardzo wolnym tempie naprzemiennie 1 i 2 palec (pamietajac o równym
ataku)
Potum 2 pierwszym 2 drugim, potem odwrotnie itd.itp.
Kombinacji jest od groma, w wolnym tempie mozesz sobie nawet trzeci palec
dołączyć
Panowie więc teraz z innej bajki. Każemu zdaża że uderza palcem załużmy
wskazującym w strunę A a następnie ten sam palec opada na strunę E i wydaje
koleny dźwięk.W tym momencie już zmnienia się koleność palców i nie
wychodzę odpowiednim palcem na kolejny takt. Czy taką sytuację można uznać
za błąd techniczny czy już nie?
ja tak gram i raczej mi nie przeszkadza;) jeśli Ci wygodnie to nie widze
problemu
To też Ci napisałem co masz robić.
To nie błąd, to ergonomiczne ograniczanie zbędnych ruchów łap 😛
Zgadzam się, że ergonomia przede wszystkim. Należy jednak pamiętać, że ta
sama zagrywka zaczęta palcem wskazującym może zabrzmieć inaczej od zagrywki
zaczętej palcem środkowym.
U jednych słychać to bardziej, u innych mniej, a najbardziej wyłazi to w
studiu. Dlatego po prostu trzeba słuchać tego co się gra, jeśli wychodzi,
to nieważne iloma palcami. Jeśli nie wychodzi, to trzeba albo ćwiczyć nad
powtarzalnością ataku/brzmienia obu palców (moim zdaniem bezsensowne i
bardzo czasochłonne) albo po prostu pilnować się na tyle, żeby to nasze
basowe strun szarpanie jakoś brzmiało.