zauważyłem, że w jednym topicu często padało hasło ” basista Red Hot
Chili Peppers”, to postanowiłem osobny temat założyć 🙂 Niesamowicie
ekspresyjny, stał się znakiem rozpoznawczym tej kapeli. Uwielbiam jego grę
do Blood Sugar Sex Magic, nowe płyty to lipa, ale można tam znaleźć parę
niezwykłych kawałków, jak chociażby ” Around The World”.
Co myślisz o grze basisty Red Hot Chili Peppers?
Jaki jest Twój ulubiony utwór z Blood Sugar Sex Magic?
Czy uważasz, że nowe płyty Red Hot Chili Peppers są gorsze niż stare?
Czym charakteryzuje się gra Flea?
Czy słyszysz bas jako znak rozpoznawczy Red Hot Chili Peppers?
Co sądzisz o grze na basie do utworu „Around The World”?
Czy Flea jest Twoim ulubionym basistą?
Co sądzisz o ekspresji w grze na basie?
Czy uważasz, że Flea jest jednym z najlepszych basistów wszech czasów?
Jaki basowy utwór Red Hot Chili Peppers uważasz za najbardziej ikoniczny?
Sam flea sądzi że te FleaBassy są idealne dla fanów, początkujących i
zaawansowanych.
A tutaj perełka starego RHCP, teledysk do Treu men dont kill coyotes:
https://www.youtube.com/watch?v=V_9–RsaNmc
A ostatnio gdzieś szperałem i znalazłem spis sprzętu Flea z roku 1989, wiem
że tam był MM Cutllas (walcie się od nazwy :D), TraceElliot i podajże
Precision Bass.
Wierzysz artyście który twierdzi, że sygnowane jego nazwiskiem basy (ba!
cała seria!) są świetnymi basami?
Na jakim Ty świecie żyjesz?:D
W tamtych czasach jeszcze na Spectorze tak jakby grywał z tego co pamiętam…
wybaczcie, ale musiałem zwrócić na to uwagę:
hehe
—
gral na spectorze, ale krótko
Odkopie temacik bo to mój ulubiony basista :]
Moja ulubiona płytą jest One Hot Minute przez wielu ciągle pomijana.
Aeroplane szlifuje bez przerwy bo utwór jest cudowny, Walkabout to utwór
którym się rozgrzewam przed próbami a Coffee Shop zostawiam w spokoju bo
narazie mnie to przerasta. Bas kupiłem aby grać Around the World więc mogę
nazwać Flea moim „miszczem” (ort celowa). A apropos SA to tak jak napisal
„Immo”: Hey, Wet Sand, Especially in Michigan i Turn it again
PS.
Turn it again uczę się metodą malych kroczków na elektrycznej gitarce :]
Mieszkasz w Starym Chorzowie, nie? Trzeba kiedyś na piwo (czy tam inne płyny,
nie wiem, ile masz lat) wyskoczyć 😀
P.S.
Nie podam, o nie.
Chorzów centrum :] Problem na tej basoofkowej mapie cokolwiek zaznaczyć 😀
Jeżeli chodzi o Fleabassy, to dla mnie brzmią po prostu słabo. Jak
ekonomiczna wersja MM. Trochę to tak jakby Marcus Miller zaczął występować
ze Squierem i mówił, że to super bass dla początkujących jak i
zawaansowanych 🙂
No może ciut przesadziłem, ale chyba się zgodzicie, że brzmieniem to ten
basik nie powala. Jak wam się wydaje?
Sqiuer z lat 80tych lub Squier Vintage Modified/Classic Vibe to super bass dla
początkujących jak i zawaansowanych 🙂
Spytaj Gurfa, Herpa czy Buły 😀
Dla początkujących na pewno ale czy dla zawaansowanych to już bym się
spierał. Sam miałem Squiera VM 🙂
Oczywiście już nie mam bo jestem zbyt zawaansowany hehe ;p
Chodziło mi poza tym bardziej o to, że Flea musi tak mówić. To się nazywa
właśnie promocja. A przykład z Marcusem miał pokazać, że tak samo jak
Stingray > Fleabass tak samo Fender > Squier. Oczywiście z tymi
Fenderami bywa różnie jak wiemy.
Lub mnie 🙂
Miałem na myśli ludzi, którzy nie osierocili swoich wiosełek…
…ty potworze.
:D:D:D
Jak tak ostatnio sobie przeglądam te nowe płytki papryczek , to wygląda na
to że im się już nie chce grac dobrego phunk rocka , tylko cała płyta
(chodzi mi o SA , BTW , Im With You)składa się z kawałków lekkich i
przyjemnych – widać że fruiscante bez dragów pisał większośc , no a w
ostatniej płytce jakiś tam Josh który gra tak : ,, O teraz super riff przez 2
sekundy , ah zmęczyłem się , poczekam z pół minuty walne to samo i tak
wszyscy patrza jak gra flea…”i z 1 może 2 piosenki w dawnym dobrym stylu .
Ale Flea zawsze trzyma poziom bo to miszczu i tyle.
Edit: Tak samo jak kolega wyżej kupiłem bas z powodu Flei:)
PH=F
ah ta dzisiejsza młodzież i jej pisownia ^^
Ah ten Flea ;p
Oglądam sobie ostatnio „Powrót do przyszłości 3”, po raz kolejny zresztą,
a tam prawie na końcu filma pojawia się gość podobny potwornie do tej Fleji
z RHCP. W tej scenie:
https://www.youtube.com/watch?v=pd_b-ecraF8
Sprawdziłem później i znalazłem:
Flea has had an acting career. His resume includes: The Big Lebowski (as
Nihilist), Back to the Future, Part II and Part III (as Douglas J. Needles), My
Own Private Idaho (as Budd), Fear And Loathing In Las Vegas (as The Ruined
Man). He is also the voice of Donnie on movie and TV series The Wild
Thornberrys
Ot, taka niemuzyczna ciekawostka.
Toś odkrył amerykę
Ale przynajmniej odgrzebałem temat po dwóch latach 😉