zauważyłem, że w jednym topicu często padało hasło ” basista Red Hot
Chili Peppers”, to postanowiłem osobny temat założyć 🙂 Niesamowicie
ekspresyjny, stał się znakiem rozpoznawczym tej kapeli. Uwielbiam jego grę
do Blood Sugar Sex Magic, nowe płyty to lipa, ale można tam znaleźć parę
niezwykłych kawałków, jak chociażby ” Around The World”.
Co myślisz o grze basisty Red Hot Chili Peppers?
Jaki jest Twój ulubiony utwór z Blood Sugar Sex Magic?
Czy uważasz, że nowe płyty Red Hot Chili Peppers są gorsze niż stare?
Czym charakteryzuje się gra Flea?
Czy słyszysz bas jako znak rozpoznawczy Red Hot Chili Peppers?
Co sądzisz o grze na basie do utworu „Around The World”?
Czy Flea jest Twoim ulubionym basistą?
Co sądzisz o ekspresji w grze na basie?
Czy uważasz, że Flea jest jednym z najlepszych basistów wszech czasów?
Jaki basowy utwór Red Hot Chili Peppers uważasz za najbardziej ikoniczny?
coś jakoś tak było.
zaprosili ich na koncert dla klubu
dla tych innych,
i ponoć ze skarpetkami na wackach wystąpili.
nie wiem nie byłem…
może kto widział?
Jeżeli ktoś to widział to ma mniej więcej 40 lat i był w jakimś burdelu w
stanach [tak, koncert był w burdelu]
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
jakie źródło?
ja słyszałem że to nie był
tak znamienity lokal
ale klub zapoznawczy dla
chłopców z miasta?
grajcie na golasa i slapujcie z napleta… to jest caly sekret
nagrał bys się chłopie i wstawił na joitiubie??
chyba to coś nowego??
Haha, pedał! xD
Nie pamiętam, ale czytałem sporo o nich swego czasu i doslownie było
napisane, że Anthony wymyślił to bo się nie interesili ich grą tylko
tancerkami ;p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
tavrosh nie muszę
braQweny- masz za to u mnie wirtualne piwo
http://www.soggymelon.com/data/games/orig/small/2/249_betty-s-beer-bar-pc-eng.pngNie, to nie był klub dla gejów i nie burdel.
To był bar ze striptizem, i zostali zganieni przez właściciela za numer ze
skarpetkami, bo w klubie obowiązywał zakaz pokazywania włosów łonowych.
Oficjalna biografia bywa przydatna.
Dante Morius: prawda! to był bar ze striptizem a ja pewnie żeby zapamiętać
pomyślałem burdel ;p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
https://www.youtube.com/watch?v=06Dql7EiMWE
sox on cox 🙂
Woodstock jest też gdzieś na YouTube tylko z cenzurą , a to nie jest to co
pierwsze było, to było parę razy powtórzone
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
Ten pierwszy wystep to w ogole był jeden z ich pierwszych koncertow i nawet
watpie by byly jakieś nagrania 😛 A potem bardzo czesto tak grali i nawet jak
można przeczytac w Bliznie to nieraz na trasach mieli w umowie ze MUSZA tak
wystapic 😛 ( jeśli dobrze pamietam)
Flea… cóż tu dużo mówić – jeden z najlepszych basistów rockowych ever
😉 Jeśli mam podać jakiś jeden utwór ze zniewalającym basem Flea, to
zawsze na myśl przychodzi mi – nie, żadne tam kciukowe połamańce, tylko
„Soul To Squeeze”. Mistrzostwo świata.
Flea jest moim ulubionym slapsistą 😀 Uwielbiam go za to co robi z gitarą i
jakie dźwięki potrafi przy tym wydobyć 😀
Ja podziwiam Flea za jego szybkość w klangu 😛 to jest nie do pobicia 🙂
Chyba jest 😀
Co nie zmienia faktu że on to robi z*ebiście 😛
cioty pedaly nawet dupe gola pokazuja żeby kase dostac
sex alkohol and metal
Ozzy też pokazuje gołą d*pę na koncertach…
Na szczęście inni tylko udają wyznawców szatana, żeby kasę dostać.
No właśnie 😀 Smieszne to było ;p eee ale chyba Manuel tego poważnie nie pisal
;p
no właśnie hehehe ale i tak warraha jest najbardziej tru i jest moim idoolem
hehehe
sex alkohol and metal
tak dla rozwiania dawnych watpliwosci flea grywal w takich kapelach jak:
janes addiction
mars volta
fear (niewiele)
circle jerks (niewiele)
i coś ostatnio mowil o trasie z reaktywowanym Faces (niestety :S)
do tego wystepowal goscinnie z wieloma kapelami jak np z nirvana na trabce oraz
brał udział w licznych jam sessions i nagral nawet kilka solowych utworow
bo ktoś tam się wypowiadal, ze flea jest zamkniety tylko na rhcp
flea brał udział także w projektach radio free la z chłopakami z rage
against the machine np
https://www.youtube.com/watch?v=VcupM7tDDG8
co za żywioł od razu wpiołem się w prąd i przyłączyłem ,PEOPLE OF THE
SUN!!
tylko trzymaj się nadzieji
że to co cię nie zabije
na pewno ukocha tam na dnie
RHCP – Soul to Squeeze ma świetny bass line.
Skiba d*pę pokazał, i mu to kasy nie dało. :S
Metrob uwierz wyliczanie piosenek RHCP ze świetną linią basu mijało by się
z celem 🙂 za dużo tego 😛
Świetnie ale ja nie mówie że wszystko mi się podoba. Mają wiele syfu,
głównie przez wokal.
Ale wokal nie syfi basslineu. 😉
Ja tam sobie nie wyobrażam RHCP z innym wokalem, mimo że Kiedis jest IMO
najsłabszym ogniwem tej kapeli.
Tu macie taką ciekawostkę na którą niedawno trafiłem, może nie znacie 🙂
Granie do kotleta co prawda, ale
rarytas jeżeli chodzi o to co grają.
mi się wydaje że trzon duchowy RHCP to flea i frusciante to moje
przemyślenia kiedyś mega fana tej kapeli w wersji teksty na pamięc i
wchłanianie o nich wszystko ,szczerze to za chada ktoś inny może żuć gumę
a za kiedisa marzy mi się zack de la rocha (świetny głos trzeba proszę
zobaczcie jak gra i śpiewa na klasycznej ballady)
sorry za offtop
Blużnisz!
Trolujesz, albo uszów nie masz.
RHCP próbowało w innym składzie i co się stało z Navarro wszyscy wiemy (a
jak nie wiemy to korzystamy z wikipedii tudzież googli)
Ta czwórka jest nienaruszalna!
ej kolego zakwas przecież nie napisałem że navarro pasował ani że czuje
bluesa ,sorry ale znam lepszych pałkerów 🙂
Jasne, sam też znam. Wokalistów także, ale RHCP to RHCP, jakoś nie mogę
sobie wyobrazić innego składu – po prostu chłopaki dogadują się wręcz
wzorcowo. I widać, że nie mają siebie dość – to jest najważniejsze.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
mazdah +ileśtam
Np. Portnoy jest może i lepszym pałkerem, ale lepiej by tam nie zagrał i
tyle.
Portnoy nie jest może lepszym pałkerem, jest na pewno lepszym pałkerem 🙂 I
wydaje mi się, że zagrał by lepiej i tyle. Ale poco by miał ktoś zmieniać
skład, skoro całość muzyki po prostu płynie.
Flea wygląda jak stary gej i jest taki znany bo go lepiej słychać niż
elektryk -.-
michu.bass- porównujemy tu takie rzeczy jak technika z jednej strony i feeling
z drugiej, to na prawdę nie ma sensu.
wpiszcie sobie w YouTuba „sox on the cox”
———————————————————————————————–
bless for noob…
Flea przynajmniej nie pyta o Tani Efekt na basoofce 😉
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
sox on the cox to każdy mniej lub bardziej wtajemniczony zna :p
RHCP skończyło się na One Hot Minute, niestety. Od tego momentu całkowicie
zmienili kompozycje i brzmienie, które dla mnie jest nie do przyjęcie (no
może za wyjątkiem 3-4 piosenek). Tandetne melodyjki, zdechłe brzmienie, brak
pomysłu na fajne motywy… Problemem jest to, że:
-Kiedis zaczął śpiewać, a nie potrafi,
-Frusciante, który był młodym energicznym wirtuozem gitary, trochę za dużo
ćpał, dwa razy był w stanie śmierci klinicznej, przetoczyli mu całą krew,
etc. Od tego czasu jest nudnym, starym dziadem.
Ciepłe kluchy.
Chad jest doskonałym perkusistą i z Flea tworzą doskonałą sekcję.
Nigdy nie zrozumiem też ludzi, którzy pomijają smutnym milczeniem One Hot
Minute, która jest dla mnie ich najlepszą płytą. Uwielbiam Navarro za Janes
Addiction, stąd może się to bierze.
Żal mi trochę RHCP, bo przez lata był to mój najukochańszy zespół numer
1 ;(
jetofuj- powinni Ci napisać „przepraszamy, że się starzejemy”?
Przecież przeszło czterdziestoletni ludzie nie będą się zachowywać na
scenie jak dwudziestolatkowie, zwłaszcza że nabawili się przez te ekscesy
różnych kontuzji (Flea ma coś z karkiem dla przykładu) Także nie można od
nich wymagać cudów na scenie.
A co do kompozycji, to piszesz głupoty. Tandetne melodyjki? Może i na BTW,
ale ta płyta była pomyłką do której zespół się przyznał. Brak pomysłu
na fajne motywy? No proszę- choćby „Charlie” ze Stadium Arcadium. Zdechłe
brzmienie i „nudność” Frusciantego? Posłuchaj sobie Turn It Again z
naciskiem na końcową solówkę. A potem posłuchaj jeszcze raz i jeszcze raz,
aż wysłyszysz je wszystkie!
Będę ich bronił do ostatniej kropli krwi, bo pomimo, że nie są idealni.
Nie ma takiego drugiego zespołu, nie słyszałem żeby ktoś zrobił cover
RHCP i nie wypadł przy tym żałośnie, nie znam zespołu który pomimo tak
rozpiętej stylistyki zawsze zachował swoje brzmienie i charakter.
Amen.
Hehe. I tak jest cienki 😀
Kto to pisze, że mają zachowywać się na scenie jak dwudziestolatkowie?
Chodzi tylko o to, że grają zdechłą muzykę, z wyjątkowo zdechłym
brzmieniem. Przynajmniej w porównaniu do tego, co robili wcześniej.
Są dwa rodzaje robienie muzyki. Albo wymyśla się fajne motywy, albo robi
się utwory wielowarstwowe, składające się z wielu nałożonych na siebie
ścieżek (oczywiście te dwie metody nie wykluczają siebie na wzajem). RHCP
na ostatniej płycie stosują drugą metodę nakładając na siebie elementy,
które samoistnie nie mają racji bytu. I tyle.
Słucham RHCP od roku 1995, czyli kawał czasu. Mam oczywiście pełną
dyskografię, epki, single, koncerty, bootlegi. Krytykuję ich właśnie na tej
podstawie. Zresztą znam parę osób, które mają identyczne odczucia, więc
nie jestem odosobniony 😉
Wiem, że Flea to cienias.
Dlatego też po krótkiej rozmowie z chłopakami stwierdziliśmy, że po
urlopie do składu RHCP wchodzę ja zamiast Flea. Gość jest cienki,
stwierdziliśmy, że zagram lepiej od niego. No chyba, że Ty zagrasz lepiej,
jeśli mnie przekonasz to pogadam z chłopakami – może będziesz mógł z nimi
grać zamiast mnie.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Ja lubię ich brzmienie zarówno na nowych płytkach jak i na starych. Może to
dlatego że staram się nie porównywać różnych etapów ich działalności.
Dla mnie oni po prostu ewoluują. Ich muzyka się zmienia. Jako muzycy stają
się coraz bardziej profesjonalni ale dzieje się to kosztem tego „pazura”.
Osobiście najbardziej podobają mi się płyty „przejściowe” czyli „BSSM”,
„MM” i „OHM, a najniżej notowane jest BTW” poza „Cant Stop” bo czuję do tego
kawałka jakiś sentyment.
Zakwas: To Ciebie mam zastąpić jak skończę matury?
Podejrzewam, że przesłuchałem to o czym piszesz i powiem tylko, że to
marudzenie i czepianie. Zespół się rozwija (co przy ich stażu już jest nie
lada wyczynem) A na koncertach chociaż wykonawczo teraz nie leżą tak jak im
się zdarzało wcześniej.
BTW: Mam nadzieję, że słyszałeś ich na żywo że mówisz o zdechłym
brzmieniu? :> Bo tego co Flea prezentuje chociażby w Throw Away Your TV nie
można chyba nazwać zdechłym brzmieniem… 🙂
EDIT: mazdah, ze późno, od kwietnia mam z nimi próby
MazdahEDIT – Sorry Zakwas, już nie masz. Mam lepszy sprzęt 😉
EDIT2: Że niby który? Its NOT funky! 😀
Witam brać basówą ;p.
Ja Flea brdzo szanuje za jego styl.
A ze go natura nie obdażyła tam na dole , to w łapach dała mu kopa :).