Fender Rumble

Posiada ktoś zwac takie piecyki? Prosil bym o napisanie czegoś o nich.

mam 1300zł i chce kupić jakieś dobre naglosnienie. Piecyk. Chyba ze ktoś
poradzi mi coś innego za te pieniadze. Pozdr bassmani

7 komentarzy

  1. kububasek

    ja grałem przez zaledwie moment na Rumblu 100 na dwóch 10kach i tweeterze i
    niewiele złego mogę powiedzieć o tym piecu… może dlatego że lubię
    brzmienie Fender i mam aktywny bas 🙂 i dobre struny 😀

  2. Bert

    Ja mam Fender Rumble 215… zajebisty piec. W odroznieniu od 210 ma więcej dolu
    i lepsze mozliwosci brzmieniowe. dwom 10 czegoś nizszego właśnie brakuje.
    Minusem tych piecow jest brak wyjscia na dodatkowa kolumnę a przy glosniku 10
    calowym przydaloby się jedno 15 calo.

    Kupilem 215 funkel nowka nie smigany za 1100zł.. Idealny na próby i male
    koncerty klubowe. NA duzych scenach sluzyc może jako odsluch – i tak wszystko
    idzie liniowo na przody. SPrawdzalem go rownoczesnie z SWR LA15 i SWR
    wysiada… Fender Rumble 100 to wg mnie bardzo udany sprzet i polecam!

    _________________________________________________

    http://www.kaduceus.civ.pl

    http://www.myspace.com/customchoices

    strony moich zespołów. POLECAM!

  3. bian

    rumble na 15″ głośniku dość regularnie ogrywam w lokalnym domu kultury i
    jestem całkiem zadowolony – brzmi rockowo, jest dynamiczny, ma szpanerskie
    czerwone podświetlenie w okolicach bass reflexu świecące z jasnością
    wprost proporcjonalną do sygnału z gita, do tego ciekawy przycisk Scoop
    wycinający midy. Grałem na nim parę koncertów i nie mogę narzekać, dlatego
    też polecam ;]

    Love may be blind, but sure isnt deaf

  4. Xeon

    Ogrywałem go i faktycznie dobry wzmacniacz ,nie wiem czy za tę cenę kupi
    się coś lepszego ale proponuję najpierw ograć.

  5. wawrzon
  6. kububasek

    chciałbym ograć tego Randalla ale śmierdzi z uwagi na cenę… a ten model i
    te niewiele wyższe Hartke omijaj z daleka chyba że lubisz chińszczyznę 🙂 a
    tak na serio to się dławi pod moim basem ten piecyk głośnik mały, cichy
    słaby… Rumble lepszy 🙂

  7. Qbass

    Ja gram na 100-watowym Fenderze Rumble z 15-calowym głosnikiem od miesiąca i
    jak narazie doskonale się on sprawuje. Brzmienia można ukręcić przeróżne:
    od ciepłego „jazzowego” dołu do szklanki, a nawet, jak się trochę pokręci
    gałkami, da się rockowo zawarczeć. Tweeter trochę szumi, ale wszystko w
    granicach normy, moim zdaniem świetnie poprawia przejrzystość brzmienia.
    Oprócz niego testowałem Hartke A100, Laney RB6, Line6 LowDown 150 i
    Gallien-Krueger Backline 115. Brzmienie Rumblea je skasowalo. Więcej było
    mięcha, dołu, góry, środka, no po prostu więcej 😀 Jedyną niepewność
    wzbudza on we mnie co do głośności. Narazie jest ekstra, bo obecnie gram
    rocka z jednym gitarzystą, klawiszowcem i perkusistą, który potrafi grać
    cicho. Grałem z nimi na tym wzmacniaczu narazie tylko jeden występ i
    wystarczyło mi mocy. Jednak kiedyś grywałem w kapeli thrashowej z
    rzeźnickim perkusistą i szczerze nie mam pojęcia czy bym się przebił z tym
    wzmacniaczem, bo wtedy grałem na innym, nie moim sprzęcie. Narazie
    zauważyłem ze po odkręceniu przystawki na maksa w moim SRXie i przy
    ustawieniu wszystkich pokręteł equalizera na godzinę 3, i przy Volume na 75%
    głośnik się poruszał, a dźwięk zaczynał się przesterowywać, chociaż
    podobno wzmacniacz ma cyfrowy limiter. Jednak, jak narazie gorąco polecam.:)

Inni czytali również