ja grałem przez zaledwie moment na Rumblu 100 na dwóch 10kach i tweeterze i niewiele złego mogę powiedzieć o tym piecu… może dlatego że lubię brzmienie Fender i mam aktywny bas 🙂 i dobre struny 😀
Ja mam Fender Rumble 215… zajebisty piec. W odroznieniu od 210 ma więcej dolu i lepsze mozliwosci brzmieniowe. dwom 10 czegoś nizszego właśnie brakuje. Minusem tych piecow jest brak wyjscia na dodatkowa kolumnę a przy glosniku 10 calowym przydaloby się jedno 15 calo.
Kupilem 215 funkel nowka nie smigany za 1100zł.. Idealny na próby i male koncerty klubowe. NA duzych scenach sluzyc może jako odsluch – i tak wszystko idzie liniowo na przody. SPrawdzalem go rownoczesnie z SWR LA15 i SWR wysiada… Fender Rumble 100 to wg mnie bardzo udany sprzet i polecam!
rumble na 15″ głośniku dość regularnie ogrywam w lokalnym domu kultury i jestem całkiem zadowolony – brzmi rockowo, jest dynamiczny, ma szpanerskie czerwone podświetlenie w okolicach bass reflexu świecące z jasnością wprost proporcjonalną do sygnału z gita, do tego ciekawy przycisk Scoop wycinający midy. Grałem na nim parę koncertów i nie mogę narzekać, dlatego też polecam ;]
—
Love may be blind, but sure isnt deaf
Ogrywałem go i faktycznie dobry wzmacniacz ,nie wiem czy za tę cenę kupi się coś lepszego ale proponuję najpierw ograć.
dzięki wszystkim. zastanawiam się jeszcze nad takimi:
chciałbym ograć tego Randalla ale śmierdzi z uwagi na cenę… a ten model i te niewiele wyższe Hartke omijaj z daleka chyba że lubisz chińszczyznę 🙂 a tak na serio to się dławi pod moim basem ten piecyk głośnik mały, cichy słaby… Rumble lepszy 🙂
Ja gram na 100-watowym Fenderze Rumble z 15-calowym głosnikiem od miesiąca i jak narazie doskonale się on sprawuje. Brzmienia można ukręcić przeróżne: od ciepłego “jazzowego” dołu do szklanki, a nawet, jak się trochę pokręci gałkami, da się rockowo zawarczeć. Tweeter trochę szumi, ale wszystko w granicach normy, moim zdaniem świetnie poprawia przejrzystość brzmienia. Oprócz niego testowałem Hartke A100, Laney RB6, Line6 LowDown 150 i Gallien-Krueger Backline 115. Brzmienie Rumblea je skasowalo. Więcej było mięcha, dołu, góry, środka, no po prostu więcej 😀 Jedyną niepewność wzbudza on we mnie co do głośności. Narazie jest ekstra, bo obecnie gram rocka z jednym gitarzystą, klawiszowcem i perkusistą, który potrafi grać cicho. Grałem z nimi na tym wzmacniaczu narazie tylko jeden występ i wystarczyło mi mocy. Jednak kiedyś grywałem w kapeli thrashowej z rzeźnickim perkusistą i szczerze nie mam pojęcia czy bym się przebił z tym wzmacniaczem, bo wtedy grałem na innym, nie moim sprzęcie. Narazie zauważyłem ze po odkręceniu przystawki na maksa w moim SRXie i przy ustawieniu wszystkich pokręteł equalizera na godzinę 3, i przy Volume na 75% głośnik się poruszał, a dźwięk zaczynał się przesterowywać, chociaż podobno wzmacniacz ma cyfrowy limiter. Jednak, jak narazie gorąco polecam.:)
ja grałem przez zaledwie moment na Rumblu 100 na dwóch 10kach i tweeterze i
niewiele złego mogę powiedzieć o tym piecu… może dlatego że lubię
brzmienie Fender i mam aktywny bas 🙂 i dobre struny 😀
Ja mam Fender Rumble 215… zajebisty piec. W odroznieniu od 210 ma więcej dolu
i lepsze mozliwosci brzmieniowe. dwom 10 czegoś nizszego właśnie brakuje.
Minusem tych piecow jest brak wyjscia na dodatkowa kolumnę a przy glosniku 10
calowym przydaloby się jedno 15 calo.
Kupilem 215 funkel nowka nie smigany za 1100zł.. Idealny na próby i male
koncerty klubowe. NA duzych scenach sluzyc może jako odsluch – i tak wszystko
idzie liniowo na przody. SPrawdzalem go rownoczesnie z SWR LA15 i SWR
wysiada… Fender Rumble 100 to wg mnie bardzo udany sprzet i polecam!
_________________________________________________
http://www.kaduceus.civ.pl
http://www.myspace.com/customchoices
strony moich zespołów. POLECAM!
rumble na 15″ głośniku dość regularnie ogrywam w lokalnym domu kultury i
jestem całkiem zadowolony – brzmi rockowo, jest dynamiczny, ma szpanerskie
czerwone podświetlenie w okolicach bass reflexu świecące z jasnością
wprost proporcjonalną do sygnału z gita, do tego ciekawy przycisk Scoop
wycinający midy. Grałem na nim parę koncertów i nie mogę narzekać, dlatego
też polecam ;]
—
Love may be blind, but sure isnt deaf
Ogrywałem go i faktycznie dobry wzmacniacz ,nie wiem czy za tę cenę kupi
się coś lepszego ale proponuję najpierw ograć.
dzięki wszystkim. zastanawiam się jeszcze nad takimi:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/randall-rb-100-x
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-kickback-12
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb4
chciałbym ograć tego Randalla ale śmierdzi z uwagi na cenę… a ten model i
te niewiele wyższe Hartke omijaj z daleka chyba że lubisz chińszczyznę 🙂 a
tak na serio to się dławi pod moim basem ten piecyk głośnik mały, cichy
słaby… Rumble lepszy 🙂
Ja gram na 100-watowym Fenderze Rumble z 15-calowym głosnikiem od miesiąca i
jak narazie doskonale się on sprawuje. Brzmienia można ukręcić przeróżne:
od ciepłego “jazzowego” dołu do szklanki, a nawet, jak się trochę pokręci
gałkami, da się rockowo zawarczeć. Tweeter trochę szumi, ale wszystko w
granicach normy, moim zdaniem świetnie poprawia przejrzystość brzmienia.
Oprócz niego testowałem Hartke A100, Laney RB6, Line6 LowDown 150 i
Gallien-Krueger Backline 115. Brzmienie Rumblea je skasowalo. Więcej było
mięcha, dołu, góry, środka, no po prostu więcej 😀 Jedyną niepewność
wzbudza on we mnie co do głośności. Narazie jest ekstra, bo obecnie gram
rocka z jednym gitarzystą, klawiszowcem i perkusistą, który potrafi grać
cicho. Grałem z nimi na tym wzmacniaczu narazie tylko jeden występ i
wystarczyło mi mocy. Jednak kiedyś grywałem w kapeli thrashowej z
rzeźnickim perkusistą i szczerze nie mam pojęcia czy bym się przebił z tym
wzmacniaczem, bo wtedy grałem na innym, nie moim sprzęcie. Narazie
zauważyłem ze po odkręceniu przystawki na maksa w moim SRXie i przy
ustawieniu wszystkich pokręteł equalizera na godzinę 3, i przy Volume na 75%
głośnik się poruszał, a dźwięk zaczynał się przesterowywać, chociaż
podobno wzmacniacz ma cyfrowy limiter. Jednak, jak narazie gorąco polecam.:)