Witam
Szukałem gitary basowej i znalazłem Fajnego fendera i co lepsze z USA
Chciałbym zapytać o jego autentyczność ponieważ jest bardzo niska cena
?
OLX.pl/i2/oferta/fender-precision-standard-bass-u-s-a-CID751-IDjRpoH.html#:45f16b2b72
znalazłem Fendera z USA za niską cenę i chciałbym zapytać o jego autentyczność?
zamierzam kupić Fendera precission bass i chcę upewnić się, że jest autentyczny?
interesuję się zakupem Fendera precission bass i mam wątpliwości co do jego autentyczności?
planuję kupić Fendera precission bass, ale zastanawiam się, czy jest to oryginał?
zastanawiam się nad kupnem Fendera precission bass i potrzebuję informacji o jego autentyczności?
Jak dla mnie to podróbka. Poczekaj jeszcze, są na tym forum większe spece od
Fenderów.
Ja też specem od Fenderów nie jestem, ale brak jest (albo przeoczyłem)
numeru seryjnego, a to „Made in USA” jest moim zdaniem naniesione niezależnie
od reszty napisów.
A ten Fender ?
OLX.pl/oferta/fender-precision-bass-CID751-IDjxzFH.html
Ten amerykanski rzeczywiscie jakiś niewyrazny na tym zdjeciu. Gdzies mi wcielo
strone z opisami Fenderow..? Wydaje mi się, ze w tych latach było już inne
„spagetti” logo i mostek z otworami na struny do przewlekania przez
deche…
Japoniec wyglada dobrze, tylko cena normalna. Za 2400zł można się umawiac na
ogranie.
Dzięki Pisałem do tego pana i powiedział ze dużo w niego włożył i nie
chce zejść z ceny.
Czarny japończyk jest jak najbardziej OK, ten pierwszy nie jest ani fajny, ani
Fender 😛
Dzięki A co sądzisz o meksykanskich fenderach ? Np tym…
OLX.pl/i2/oferta/fender-standard-precision-bass-made-in-mexico-CID751-IDgCYvj.html#:33147506f6
Fajny, prawie nowy, co w przypadku meksykańskich Fenderów jest dobrym
znakiem. Kwestia tego czy gotów jesteś dać za niego tyle, jak dolar był
wyjątkowo słaby i zanim zaczęli produkować egzemplarze z klonową
podstrunnicą, można było meksykańca wyrwać za 1400-1500.
Jeszcze takie pytanie nie mam jak ograć tego japońskiego bo trochę mam daleko
ale trzymałem podobny w rękach Ryzykować i zamawiać czy raczej się nie
bawić w wysyłkę ?
Mazdah jest wyrocznia, wiec Ci lepiej doradzi…
W tej chwili sam pitole na meksykanskim precyzjonie. Generalnie gitary sa
dobrze wykonane (miałem tez kiedyś jazza mex). Akurat w moim musialem trochę
wyrownac progi, żeby skorygowac krzywizne gryfu (w amerykanskich tez się
zdarza).
Co do brzmienia. Gra jak precision ale o jaja się nie obawiaj, nie urwie Ci
raczej. Moj egzemplarz ma jakiś taki druciany sound. Zmienilem przystawki na
Merlina, bo miałem na stanie. Poprawilo się ale to jeszcze nie to; zreszta
merliny maja swoje brzmienie, ktorego ja specjalnie nie pokochalem.
Dla mnie 1800zł za udanego Mexa to uczciwa cena.
Edit:
Mazdah mnie ubiegl. Fakt, żeby zrobić meksykanski deal trzeba wyrwac do 1600
zl.
Podobny to jak prawie taki sam… tylko, że „prawie robi wielką różnicę”
czasami.
Zawsze lepiej ograć, albo umówić się że kasa do ręki kurierowi przy
odbiorze i rozpakować przy kierowcy (tylko, że kurierzy wiecznie się
spieszą i nie każdy sprzedający chce się bawić w pobranie gotówki).
Ale jak gość mówi, że dużo w niego włożył, to powinien być zadbany
raczej.
Czyli jednak palisander na podstrunnicy (JPN) a nie klon (MEX)?
PS. Ten amerykaniec stacjonuje we WRO, a na Basoofce jest parę osób z tej
miejscówki – może Ci go ktoś pomaca i oceni.
Restauracja Gitar sprzedaje takie Fendery po gruntownych remontach,
ekranowaniu, setupie, czasem wymianie elektroniki i ogólnym odpicowaniu w
takiej lub niższych cenach. Żeby nie być gołosłownym:
http://www.restauracja-gitar.pl/portfolio-posts/guitar-1-2/
Zapytaj gościa na ile z wymienionych tam czynności się wykosztował, może
zmięknie odrobinkę.
A jaki kupić wzmacniacz taki do ćwiczenia w domu i małych koncertów ?
Pojadę w ten weeken obejrzeć tego Meksykanka jak wszystko będzie dobrze to go
kupie a jak nie to już się z tym panem od Japonia umówiłem ze wezmę
pobranie jak nie to zwrócę.
Tak mi odpisał
Szczerze mówiąc niechętnie. Bas jest dopieszczony w 100% Włożyłem w niego
sporo pieniędzy. Szlif progów, lakierowanie gryfu + pickguard, który jest w
tej chwili założony kosztowało mnie 650zł. Sam bas kosztował 2500.
Absolutnie wszystko się w nim zgadza, jest totalnie doinwestowany i jest wart
tych pieniędzy. Brzmi naprawdę wybitnie, gdyby na główce był napis USA
zamiast Japan kosztowałby 3 razy więcej. Proszę się spokojnie zastanowić,
w razie czego mogę podesłać więcej zdjęć na maila
Całkowicie popieram – to sprawdzone i pewne źródło. Znajdź ich kanał na
YT i obejrzyj jakie zabiegi przechodzi tam każde wiosło po sprowadzeniu z
Japonii.
Są tam też ciekawe Precle od Yamahy i Arii – z klonowymi podstrunnicami jak w
tym mexie.