Często pojawia się tu (i nie tylko) pogląd, że wiosła Fendea to masówka
prosto z taśmy, gdzie wydawać by się mogło, człowiek tylko wciska guzik, a
maszyna wypluwa gotową gitarę. Tak było ostatnio w temacie z pytaniem o
Sandberga.
Wystarczy kilka minut na youtube, żeby odkopać kilka klipów z fabryk
Fendera, komu się nie chce szukać, zapraszam:
Fabryka Corona California, czyli wszystko Made in USA:
https://www.youtube.com/watch?v=OONugkqDDKg
Oraz fabryka z Ensenaday – Mexico, czyli miejsce które większośc osób
wyobraża sobie jako barak w którym meksykańskie dzieci wciskają guzik, a
pensje pobierają w taco i burito:
https://www.youtube.com/watch?v=2XNdwX0FPTo
Enjoy.
Uważam, że gitary basowej Fendea to masówka prosto z taśmy.
Czy mam pogląd, że Fender korzysta z automatycznej produkcji gitar basowych?
Myślę, że człowiek tylko wciska guzik, a maszyna wypluwa gotową gitarę Fendera.
Czy oglądałem na youtube filmy z fabryk Fendera, gdzie powstają ich gitary basowe?
Uważam, że fabryka w Corona California to centrum produkcji Fendera.
Czy spotkałem się z opinią, że fabryka w Ensenaday Mexico to słaba jakościowo i zatrudnia dzieci?
Czy widziałem na żywo proces produkcji gitar basowych Fendera?
Interesuje mnie, skąd pochodzą moje instrumenty i jak są produkowane.
Czy zastanawiam się, jak Fender dba o jakość swoich gitar basowych?
Czy mam wątpliwości co do procesu produkcji gitary basowej Fendera?
Fajne filmiki . Mam dobre wspomnienia z Fenderem Meksyk i Chiny , średnie z
USA który się jakoś nie wyróżniał pomimo iż był 2 razy droższy.
Zakupiłem ostatnio z
http://www.guitarlanguage.tumblr.com/ Japońca z 95r. \
…i jestem zaskoczony jeśli nie zszokowany różnicą brzmieniową . Japoniec
zmiata wwszystkie inne produkcje razem wzięte.
Po mojemu ten filmik z Meksyku dokładnie pokazuje taśmową
produkcję :D. Nie wiem, czego chciałeś tym dowieść Łukaszu :D.
Taśmową w sensie każdy z pracowników ma jedną i powtarzalną czynność
dotyczącą danego elementu – tak. Natomiast nie jest to tak, jak sobie
wyobrażają niektórzy użytkownicy, że z jednej strony do dziury wsypuje
się śmieci, pickupy, klucze, mostki i struny, zalewa lakierem a z drugiej
dziury co minutę wyskakuje Jazz Bass. Nie jest wcale dużo inaczej niż np. u
Sandberga
https://www.youtube.com/watch?v=5RxZ7OeHKMo
Nie sądzę, żeby ktokolwiek sobie to tak wyobrażał…
Chyba nie jesteś w tym wszystkim neutralny Kolego :D. Fabryka Sandberga
przypomina Fendera USA. Chociaż śmiem twierdzić, że u Sandberga z tytułu
mniejszych nakładów są w stanie się bardziej przykładać ;).
No nie jestem choćby z racji tego na czym gram 😉 Sandberga znam tylko z
jednego wiosła i może się starali ale nie wyszło 🙂
Produkcja Sandberga bardziej przypomina naszego Mayonesa . Chciałbym jeszcze
zobaczyć jak robią chińskie Fendery . 🙂
Już wcale nie robią zdaje się…
A seria modern player to myslisz skad ?
podobnie wyglada tour z chinskiej fabryki yamahy
Przepraszam, tak ciężko dokopać się do tej serii na ich stronie, że
myślałem że już ich nie robią. Dopiero teraz znalazłem…
https://www.youtube.com/watch?v=NEuqgZzKxC4
…u Ricka tez tasma ale trochę bardziej manufakturowa (z dusza)…