Mam dylemat. Zastanawiam się nad kupnem mocnego, głośnego comba które w
klasyczny sposób nasyciłoby mnie potężnym dołem. Mogę mieć któryś z
tych wzmacniaczy w cenie 1400zł. Chodzi mi o klasczne, znane z legend rocka
brzmienie pełnego, wyrazistego dołu. Musi to być wzmacniacz głośny który
wystarczyłby na nagłośnienie mnie na koncertach w sredniej wielkości
klubach (bez możliwości dodtkowego nagłosnienia w linii). Gram na Fender
Jazz Bass American Standard. Nie lubię aktywnych układów w gitarach, mam
swoje lata, potrzebuję niezawodnego wzmacniacza z dużym zapasem mocy. Który
wybrać? Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210? Serdecznie proszę o
konstuktywną radę. Z góry dziękuję.
Jakie jest Wasze zdanie, który wzmacniacz jest lepszy do mojego Fender Jazz Bass American Standard – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz jest bardziej odpowiedni dla moich potrzeb – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Jaki jest Wasz wybór pomiędzy Fender BXR 200 a Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz zapewni mi lepsze brzmienie basu – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz spełni moje wymagania, jeśli chodzi o głośność i moc – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz da mi mocniejszy i bardziej pełny bas – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Czy polecacie mi Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210 jako wzmacniacz do mojego Fender Jazz Bass American Standard?
Który wzmacniacz będzie bardziej niezawodny i odporny na intensywne użytkowanie – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz będzie miał większy zapas mocy i lepsze nagłośnienie podczas koncertów – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Który wzmacniacz jest warty swojej ceny i będzie najlepszym wyborem dla mnie – Fender BXR 200 czy Marshall MB 4210?
Mam taką samą gitarę i starego BXRa 100, którego regularnie używam od
ponad 10 lat. Przeżył wiele klubowych koncertów służąc jako jedyne
nagłośnienie basu i spisywał się bez zarzutu. Bardzo przyzwoity wzmacniacz.
Marshalla niestety nie miałem okazji posłuchać.
Ja również mam tylko Fender BXR 100, jest niezły jak na tej klasy sprzęt,
ale mnie się wydaje, że nie ma właśnie takiego wyrazistego dołu, jaki
opisujesz. Tak w ogóle to muli strasznie i nie powiedziałabym, żeby brzmiał
vintageowo. Ale to moja opinia tylko. 🙂
Vintageowo to brzmi na przykład lampowy Fender użytkownika Muzz (Fender
Studio Bass), on to ma wyrazisty dół. A nawet wyrazistą górę.
Czyli mocy mi nie zabrknie w tym Fenderze. O ile na temat Marshala czytałem
dużo, to o Fenderze (który jest zresztą bliższy mojemu sercu) nie. Z tego
co wiem to już dawno przestał być produkowany. Co Możesz mi powiedzieć o
kompresorze w BXR100/200? Czy budzi mieszane uczucia tak jak ten w
Marshallu?
Czy cena 1400zł jest dobrą ceną?
Nie ma kompresora z BXR100, więc osobiście nie mogę nic powiedzieć.
1400 chyba nie jest wygórowaną ceną.
Tak się składa, że mam BXR 200 i grałem na tym Marshallu.
Mam BXRa z 1997 roku (albo 95) i powiem o nim tak: Dołu to to ma dużo, ale
muli dołem na starszych strunach (np. przy Warwicku sweet już nie muliło tk
bardzo), przy nowych jest świetnie – dół jest wyraźny. Jeśli chodzi o
wysokie tony – nie ma gwizdka i jeśli grasz dużo slapem, może Ci
przeszkadzać brak soczystości w dźwięku – za to Marshall spisałby się tu
dużo lepiej. Wracając do Fendera, rzeczywiście nie ma kompresora, niby jest
deltacomp czy coś takiego, ale już słyszałem o nim dużo i dalej nie wiem
co to jest 😛 jest włącznik ale nie działa tak po prostu, nie powiem bo
wlaśnie dla mnie to zagadka…wbudowany jest chorus, przy nim dwa pokrętła,
jeden reguluje częstotliwość a drugi glębię efektu – fajna sprawa –
wejscie na foostswitch. Ma 3 przyciski podbijające poszczególne pasma, DEEP,
NOTCH, BRIGHT. Co mogę powiedzieć o mocy – mój nie ma czegoś takiego jak
gain i volume – jest jedno pokrętło gain, które odpowiada za
podgłaśnianie…wzmacniacz nie przesterowywuje sygnału, przynajmniej ja nie
podkrecałem go tak bardzo, bo jest strasznie głośny 🙂 w skali od 1 do 10
podkrecałem go na max 5 na duuużej sali, nigdy nie wyszedlem poza połowę na
jakimś graniu. Pewnie rozkręcony na 3/4 mocy będzie trochę “pierdział” ale
to wina stosunkowo małej paczki. Powiem szczerze, że nie widziałem jeszcze
tak głośnego combo 200w na jednym głośniku…
Zastanawiałem się nad sprzedażą, możesz się skontaktować ze mną.
Podpiąłem pod niego ZOOM b2 i chodzi niesamowicie…