Elo;]
Widziałem niedawno u maczosa nowego zarąbistego Squier’a. 5, aktywny układ,
korpus nicht-agathis(lipa) ładny, cena ok. Co myślicie?
(www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=39&cat_id=3&prod_id=3241)
Jakie są wasze wrażenia na temat nowego Squiera widzianego u mnie u maczosa?
Czy cenisz Squiera jako dobry instrument dla basistów?
Co myślicie o aktywnym układzie Squiera?
Jaki jest wasz ulubiony materiał korpusu do basów?
Czy korpus Squiera wykonany z lipy waszym zdaniem wpływa na brzmienie?
Czy cena Squiera jest odpowiednia dla jakości instrumentu?
Czy mielibyście ochotę przetestować ten nowy Squier u maczosa?
Co sądzicie o pięciostrunowym Squierze?
Czy graliście kiedykolwiek na Squierze?
Czy uważacie, że Squier jest dobry dla początkujących basistów?
heh, wygląda fajnie… po opisie niezłe wiesło. I cena sympatyczna – choć
jak pomyślę, że za dwie stówki więcej można mieć Cirrusa BXP (neck-thru
i w ogóle)…
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
:Tyle, że ten Cirrus to akurat całkowicie inny bas. To tak samo jak by ktoś
tu dał jazz bassa Fender a Ty byś stwierdził, ze za dwie stówki więcej
można mieć Spectora Rex albo Gibsona Explorer 😉
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=39&cat_id=3&prod_id=3240
a co myśłicie o tym :D? ogólnie wizualnie podoba mi się ten biały 🙂 nigdy
niegrałem na preclu nie wiem dlaczego xD bo zawsze jakoś Pj albo j podzielcie
się wrażeniami 😛 …
: Michalbas – Jeśli chcesz rasowego precla w tej cenie to dużo lepszy będzie
Ibanez Roadstar albo Blazer.
Nie grałem na tym Squierze, grałem na fenderze mike dirnt i mój blazer go
kasuje. Szkoda, bo zarówno Squier jak i Fender Mike Dirnt wyglądają
zabójczo.
chodziło mi o porównanie, co można mieć za podobne pieniądze… wiem, że
to inne instrumenty, jednak przy porównaniu konstrukcji, jakości użytych
materiałów, osprzętu etc Squier wymięka…
OT: ostatnio kupowałem auto. Myślałem o ośmio-, może dziesięcioletnim
Golfie. Okazało się, że za zupełnie podobne pieniądze można znaleźć
C-klasse z podobnego rocznika… zupełnie inne samochody, ale jakoś tam
można porównać i wyciągnąć wnioski
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
:Za taką samą kasę można znaleźć Porsche 924 lub 944. Wnioski pozostawiam
do wyciągnięcia.
Jeśli ktoś szuka klasycznego basu, z troszkę nowocześniejszym zacięciem to
Cirrus wymięka.
chodzi mi o to, że w tym samym przedziale cenowym jeden producent daje gryf
przykręcony do deski z lipy i brzęczące pickupy (grałem na Squierze active
deluxe – brzęczą), a inny konstrukcję neck-thru, dobre drewno, top z
wzorzystego klonu lub bubingi, aktywne pickupy i porządną elektrownię i też
jakoś wychodzi na swoje. Całe życie zakładałem, że Squier to nie Fender i
kupując Squiera nie płacisz za markę. Ostatnio wychodzi na to, że jednak
płacisz, ponieważ te wiosła są po prostu droższe od innych tej samej
jakości instrumentów.
Żeby było jasne – sam jestem miłośnikiem tradycyjnych, pasywnych basówek z
„normalnego” drewna (mam takie trzy i żadnej aktywnej). jednocześnie mam
prawo liczyć na to, że będą one tańsze niż takie, do których dodatkowo
dochodzi skomplikowana elektrownia, egzotyczne topy, perłowe ozdoby etc.
PS. oczywiście kupiłem Mietka, po uprzednim obejrzeniu go przez znajomego i
sprawdzonego mechanika/diagnostę i stwierdzeniu, że stan jest idealny.
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
a ten pierwszy Squier hm… wygląda świetnie ale jakoś tak dziwnie… wydaje
mi się ze menzura jakaś taka krótsza no nie?? może mi się tylko wydaje bo
gryf szeroki.. ale ładny, choc ja lypy nie lubię lubię jesion
Ten pierwszy Squier – kolor zabardzo mi się nie poboba 🙂 Jeżeli chodzi o
jakieś fendery/Squiery to musi być perłowa płytka dla mnie:P