Esp Ltd D-5

7 komentarzy

1. Dołączam się do pytania. Sam jetsem zainteresowany tym ESP

2. Tak się składa, że raz miałem to wiosełko w łapach=D Tylko w wersji
   4-strunowej i powiem, że ma espik kopa…To drewno jakieś obce i nieznane mi
   (marbau)to typowy mulidół. Wiosełko do ciężkiego grania, ale uparci
   wymajstrują z tego nawet jakieś ciepełko 😉 Osobiście leżało mi w łapie
   lepiej niż Cort b4. Tylko pickupy bym zmienił bo czuje,że z drewna można
   wyciągnąć więcej 🙂

3. Jeśli marbau to to samo co merbau, to jest to odmiana mahoniu.

4. Cholera, jak już się zdecydowalem na tego Esp to się okazuje ze w Polsce będzie
   dopiero w maju :/ Ma ktoś może te gitarę na zbyciu?:P

5. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem 5-strunowego ESP LTD B-55, wiosła z dużo
   niższej półki, z pasywną elektroniką typu PJ i korpusem z agathis i
   powiem, że brzmi rewelacyjnie i przede wszystkim jest wygodne. Krótko
   mówiąc: ESP to ESP, więc gdybym miał taką kasę to bym brał tego D-5 w
   ciemno i się nie zastanawiał.

   P.S. Przynajmniej teraz wiem co to jest to merbau 🙂

6. z checia bym wzial tego ESP w ciemno tylko nie mam skad :/

7. Mnie natomiast przyciekawił inny ESPiczek. Mianowicie B-5E.

   Wyświetliła mi go wyszukiwarka gdy szukałem Corta B5 właśnie.

   http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-strunowe/esp-ltd-b-5e-ng

   http://www.espguitars.com/basses_b.html

   Zastanawia mnie właśnie osprzęt tego ESPa w kontekście potencjalnego
   tuningu/customizingu onegoż na tle zastosowanych drewien.

   Czy to jest osprzęt lichy i samo drewno jest warte lepszego? Czy on jest
   optymalizowany pod to drewno i ma docelowo wystarczyć?

   Czy ktoś grał już na ESPie LTD B-5E NG? Ciekawi mnie on jako alternatywa dla
   porównywalnych basów Ibaneza, Peaveya lub Corta właśnie.

Możliwość komentowania została wyłączona.