Osobiście nie macałem, ale powiem to co się zwykle sprawdza: za tą cenę możesz kupić znacznie lepszą używkę.
Nie ryzykowałbym. Nie grałem ale mogę Ci polecić z czystym sumieniem na poczatek moje rozwiazanie czyli Washburn xb100 za jakieś 650 może 700 i pick up Seymur Duncan SPB-3. Pieknie dzwonią. Komplet wyjdzie około tysiaczka.
Edit: Jedyny minus to 20 progów. Co akurat dla mnie nie jest minusem.
Kiedyś taką kupiłem za 200zł mniej 😉
Kup używkę 😀
aha ok dzięki ale myślę bardziej o nówce to polecacie tą czy inną do grania rock/metal
To ma być moja druga basoofka
Wybierając drugi bas zwykle ma się już troszkę sprzętowego oleju pod kopułą i wie, że należy unikać najniższych modeli z danej serii. Za 1000 zł można dorwać coś ciekawego z drugiej ręki:
Jedyny problem jaki widzę, to podjęcie decyzji które wiosło brać. Jak możesz dołożyć nieco, to tutaj masz najlepszą bodajże opcję: allegro.pl/yamaha-bb-614-nowka-na-gwarancji-i1411782939.html Jak dołożyć nie możesz, to też nie ma co płakać. Każde z powyższych wioseł nada się do wszelkich półprofesjonalnych zastosowań.
Żeby nie było, że wyśmiewam LTD, a kontaktu nie miałem. Miałem. Dawniej szukałem alternatywy dla Ibanezów BTB/Spectorów i zapoznałem się z wyższymi modelami LTD, np. B4E. To wiosła kosztujące około 2k, może ciut więcej. W mojej opinii zeżarł je np. Cort GB74 czy Washburn T24. LTD brzmi cholernie sztucznie, plastikowo, jakby struny w jakieś kondomki ubrać. Obadałem jeszcze coś średniopółkowego, bodajże B-155 DX i w zasadzie problem ten sam. Jak ktoś leci na pseudo-tru-blek-metalowy design niczym szczerbaty na suchary, to kupi. Reszta znajdzie dla siebie korzystniejszą alternatywę.
aha a coś trochę poniżej 1000 znajdzie się coś tak 900 góra ??
co myślicie o firmie Cort ?
Nosz cholera, nie widzisz linków jakie podałem ? Masz kolejno za 800, 900, 1000, 1100 i 1300zł. Przy czym przy każdej z ofert w momencie np. odbioru osobistego i kupna poza allegro z ceny nieco zbijesz. Bez kombinacji masz BTB 400, które jest fajnym wiosłem z baaardzo dużą możliwością sterowania brzmieniem (preamp 3 zakresowy z parametrycznym środkiem) i sporą jak na 4kę ilością dołu. Po ograniu tego basu odpuściłem sobie koreańskie spectory classic właśnie na rzecz Ibanez btb.
Corty nie są złe, ale na pierwszy basik / wiosełko tylko do domu. Mówię o modelach, które kupisz do 1000zł, czyli GB34, C4, C4Z, C4H. Można brać, ale wszystko co wcześniej podałem stoi o półkę wyżej.
Naprawdę to ma być Twoje 2gie wiosło ? Mam wrażenie, że pisze tutaj chłopak, który dopiero chce zasmakować basowania… Podaję Ci schematy w stylu 20 letni japoński Ibanez w miarę wysokiej serii, a Ty wylatujesz z budżetowymi cortami.
gram już z 2 lata pytam po prostu czy nie lepszy by był Cort wiem że też jest dobry Yamaha to nie bardzo jestem przekonany a Ibanez niby dobra firma tylko wolałbym nówkę do 900 ewentualnie 1000
To myślę o tym Cort C4 co mi doradziłeś co sądzicie??
Nie wiem jak po 2 latach grania można nadal kompletnie nie orientować się w przybliżonej jakości popularnych instrumentów. Jakim cudem wiosełko warte jako nowe 900zł ma być lepsze od tego, które jest ze znacznie wyższej serii i kosztuje 2x tyle ? Porównuję tutaj np. yamahę rbx 170 z rbx 774. Tu tak naprawdę nie potrzeba wiedzy tylko odrobinę logiki.
Tak, kup nówkę, najlepiej jakiegoś wypasionego Stagga z 10pozycyjną korekcja i przystawkami aktywnymi zasilanymi 230V. Koniecznie czarną, z trupią czaszką na główce.
Sił brakuje. Znikam.
Nie chcę używki tylko nówkę ile razy mam ci powtarzać!? na yamahie się może nie znam ale słyszałem i widziałem różne dobre opinie Corta porównaniem do Ibanez to nie wiem co z tą Yamahą bo specjalnie się nie znam
a co do jakiś trupich czaszek na główce to nie wiem z kąd ci do głowy strzeliło ?
Sam nie wiem „z kąd” mi strzeliło. Może dlatego, że mam wrażenie iż rozmawiam z 15 letnim fanem emo-core ? Mam za sobą z 10 lat grania, ale dobrze pamiętam jak to było za młodu. Wciągnąłem w granie sporo osób i jakoś każdy normalnie się w tematach rozwijał. Sprzęt dobierały według głównej zasady – najlepszy model w danym budżecie.
Trzeba być cholernie odpornym na wiedzę, jeśli setki ludzi zgodnie próbują przekazać młodym jakąś wiedzę (konkretnie – za taką kasę nie kupujemy nówek), a dany delikwent uparcie twierdzi, że wie lepiej. Skoro uważa, że wie, to po cholerę zawraca d*pę ?
Liczysz, że ktoś szczery i w miarę obiegany powie Ci „tak, kupuj tego LTD, bo to zajebiste wiosło” ? Powodzenia.
Cort C5Z, C5H lub jego czterostrunowe warianty. Ibanez za tą kasę dobrego nie dostaniesz. Cort to dobra i rozsądna opcja. A nówki ok 900zł nie ma co kupować. I to chyba opinia większości. Po prostu nie zadowalająca gitara jak 2 lata basowania.
wolę nówkę wybierać chyba że coś mi fajnego znajdziesz to dawaj linka i tyle jeszcze sprawdze sobie tą yamachę
to co myślicie mi tak jednak doradzić jak to nie tamto nie to co mam kupić oczywiście mam jeszcze czas bo muszę tą starą basoofke sprzedać
Filip_ALHL – serio uważasz, że Cort C5Z jest lepszym wiosłem od japońskiego SR600 ? 😉 Jeśli tak, to muszę niektórym forumowiczom przyznać rację, że udało się ludziom wyprać mózgi robiąc z Cortów czy Washburnów pierwszej jakości gitary. Czytając takie opinie zaczynam się zastanawiać czy Corty przypadkiem nie stoją wyżej niż Sadowsky/MM/Nexusy itp.
Coś mi się zdaję że ten wątek będzie dość długi i chyba nie kupie gitary bo przy was to nie wiadomo co wybrać ! Może ktoś ma Corta C4 czy yamahę 170 bo jak ty darks nie miałeś Corta skąd możesz wiedzieć?
ręce opadają, masz dość wiedzy na forum, czytaj szukaj i wybieraj, o każdą rzecz pytasz po sto razy, weź się chłopie ogarnij, naprawdę
Kup sobie SkyWay-a lub visona. To najlepsze gitary w tym budżecie
@witt: o każdą rzecz pytasz po sto razy
I to nie tylko w tym temacie, bo założyłeś już kilka innych i pytasz się w nieskończoność mimo, że otrzymujesz jasne i sprecyzowane odpowiedzi. Na dodatek piszesz nieskładnie, interpunkcja to dla ciebie czarna magia. Nic a nic nie widać po twoich wypowiedziach, że grasz już 2 lata.
Panowie niema co się szarpać to po prostu kolejny wątek z serii „pytam ale i tak wiem lepiej”. Jak chce tego corta niech kupi jego strata,jego wola.
KUPUJ UŻYWKĘ. LEPIEJ NA TYM WYJDZIESZ. JEST DUŻO TAŃSZA I WCALE NIE GORSZA JAKOŚCIOWO. POLECAM STARSZE MODELE, JAK TEN IBANEZ, KTÓRY ZOSTAŁ WYMIENIONY.
NAUCZ SIĘ INTERPUNKCJI.
DZIĘKUJĘ.
POZDRAWIAM, TOMEK.
Ja tam trzyma swoje zdanie: kup sobie SkyWaya lub visiona. Napewno Cie zadowoli !
No polecam Visiona, zwłaszcza w połączeniu z efektami Behringera brzmiały z*ebiście. Możliwości brzmieniowe pickupów rozłożyły mnie na łopatki! EMG i aktywna elektronika to nic w porównaniu do tego wiosła! Behringery niemal doprowadziły moje uszy do orgazmu- takiego distortion nie słyszałem nigdy! Cliff Burton miał przy tym naprawdę kiepskie kostki.
Osobiście nie macałem, ale powiem to co się zwykle sprawdza: za tą cenę
możesz kupić znacznie lepszą używkę.
Nie ryzykowałbym. Nie grałem ale mogę Ci polecić z czystym sumieniem na
poczatek moje rozwiazanie czyli Washburn xb100 za jakieś 650 może 700 i pick up
Seymur Duncan SPB-3. Pieknie dzwonią. Komplet wyjdzie około tysiaczka.
Edit: Jedyny minus to 20 progów. Co akurat dla mnie nie jest minusem.
Kiedyś taką kupiłem za 200zł mniej 😉
Kup używkę 😀
aha ok dzięki ale myślę bardziej o nówce to polecacie tą czy inną do
grania rock/metal
To ma być moja druga basoofka
Wybierając drugi bas zwykle ma się już troszkę sprzętowego oleju pod
kopułą i wie, że należy unikać najniższych modeli z danej serii. Za 1000
zł można dorwać coś ciekawego z drugiej ręki:
allegro.pl/ibanez-sdgr-sr600-made-in-japan-1991r-sr800-mij-i1403282088.html
allegro.pl/yamaha-rbx-774-active-dodatki-i1410249249.html
allegro.pl/gitara-basowa-yamaha-i1407526928.html
allegro.pl/ibanez-btb-400qm-stan-idealny-i1412425074.html
Jedyny problem jaki widzę, to podjęcie decyzji które wiosło brać. Jak
możesz dołożyć nieco, to tutaj masz najlepszą bodajże opcję:
allegro.pl/yamaha-bb-614-nowka-na-gwarancji-i1411782939.html Jak
dołożyć nie możesz, to też nie ma co płakać. Każde z powyższych
wioseł nada się do wszelkich półprofesjonalnych zastosowań.
Żeby nie było, że wyśmiewam LTD, a kontaktu nie miałem. Miałem. Dawniej
szukałem alternatywy dla Ibanezów BTB/Spectorów i zapoznałem się z
wyższymi modelami LTD, np. B4E. To wiosła kosztujące około 2k, może ciut
więcej. W mojej opinii zeżarł je np. Cort GB74 czy Washburn T24. LTD brzmi
cholernie sztucznie, plastikowo, jakby struny w jakieś kondomki ubrać.
Obadałem jeszcze coś średniopółkowego, bodajże B-155 DX i w zasadzie
problem ten sam. Jak ktoś leci na pseudo-tru-blek-metalowy design niczym
szczerbaty na suchary, to kupi. Reszta znajdzie dla siebie korzystniejszą
alternatywę.
aha a coś trochę poniżej 1000 znajdzie się coś tak 900 góra ??
co myślicie o firmie Cort ?
Nosz cholera, nie widzisz linków jakie podałem ? Masz kolejno za 800, 900,
1000, 1100 i 1300zł. Przy czym przy każdej z ofert w momencie np. odbioru
osobistego i kupna poza allegro z ceny nieco zbijesz. Bez kombinacji masz BTB
400, które jest fajnym wiosłem z baaardzo dużą możliwością sterowania
brzmieniem (preamp 3 zakresowy z parametrycznym środkiem) i sporą jak na 4kę
ilością dołu. Po ograniu tego basu odpuściłem sobie koreańskie spectory
classic właśnie na rzecz Ibanez btb.
Corty nie są złe, ale na pierwszy basik / wiosełko tylko do domu. Mówię o
modelach, które kupisz do 1000zł, czyli GB34, C4, C4Z, C4H. Można brać,
ale wszystko co wcześniej podałem stoi o półkę wyżej.
Naprawdę to ma być Twoje 2gie wiosło ? Mam wrażenie, że pisze tutaj
chłopak, który dopiero chce zasmakować basowania… Podaję Ci schematy w
stylu 20 letni japoński Ibanez w miarę wysokiej serii, a Ty wylatujesz z
budżetowymi cortami.
gram już z 2 lata pytam po prostu czy nie lepszy by był Cort wiem że też
jest dobry Yamaha to nie bardzo jestem przekonany a Ibanez niby dobra firma
tylko wolałbym nówkę do 900 ewentualnie 1000
To myślę o tym Cort C4 co mi doradziłeś co sądzicie??
Nie wiem jak po 2 latach grania można nadal kompletnie nie orientować się w
przybliżonej jakości popularnych instrumentów. Jakim cudem wiosełko warte
jako nowe 900zł ma być lepsze od tego, które jest ze znacznie wyższej
serii i kosztuje 2x tyle ? Porównuję tutaj np. yamahę rbx 170 z rbx 774. Tu
tak naprawdę nie potrzeba wiedzy tylko odrobinę logiki.
Tak, kup nówkę, najlepiej jakiegoś wypasionego Stagga z 10pozycyjną
korekcja i przystawkami aktywnymi zasilanymi 230V. Koniecznie czarną, z
trupią czaszką na główce.
Sił brakuje. Znikam.
Nie chcę używki tylko nówkę ile razy mam ci powtarzać!? na yamahie się
może nie znam ale słyszałem i widziałem różne dobre opinie Corta
porównaniem do Ibanez to nie wiem co z tą Yamahą bo specjalnie się nie
znam
a co do jakiś trupich czaszek na główce to nie wiem z kąd ci do głowy
strzeliło ?
Sam nie wiem „z kąd” mi strzeliło. Może dlatego, że mam wrażenie iż
rozmawiam z 15 letnim fanem emo-core ? Mam za sobą z 10 lat grania, ale dobrze
pamiętam jak to było za młodu. Wciągnąłem w granie sporo osób i jakoś
każdy normalnie się w tematach rozwijał. Sprzęt dobierały według
głównej zasady – najlepszy model w danym budżecie.
Trzeba być cholernie odpornym na wiedzę, jeśli setki ludzi zgodnie próbują
przekazać młodym jakąś wiedzę (konkretnie – za taką kasę nie kupujemy
nówek), a dany delikwent uparcie twierdzi, że wie lepiej. Skoro uważa, że
wie, to po cholerę zawraca d*pę ?
Liczysz, że ktoś szczery i w miarę obiegany powie Ci „tak, kupuj tego LTD,
bo to zajebiste wiosło” ? Powodzenia.
Cort C5Z, C5H lub jego czterostrunowe warianty. Ibanez za tą kasę dobrego nie
dostaniesz. Cort to dobra i rozsądna opcja. A nówki ok 900zł nie ma co
kupować. I to chyba opinia większości. Po prostu nie zadowalająca gitara
jak 2 lata basowania.
wolę nówkę wybierać chyba że coś mi fajnego znajdziesz to dawaj linka i
tyle jeszcze sprawdze sobie tą yamachę
to co myślicie mi tak jednak doradzić jak to nie tamto nie to co mam kupić
oczywiście mam jeszcze czas bo muszę tą starą basoofke sprzedać
Filip_ALHL – serio uważasz, że Cort C5Z jest lepszym wiosłem od japońskiego
SR600 ? 😉 Jeśli tak, to muszę niektórym forumowiczom przyznać rację, że
udało się ludziom wyprać mózgi robiąc z Cortów czy Washburnów pierwszej
jakości gitary. Czytając takie opinie zaczynam się zastanawiać czy Corty
przypadkiem nie stoją wyżej niż Sadowsky/MM/Nexusy itp.
Coś mi się zdaję że ten wątek będzie dość długi i chyba nie kupie
gitary bo przy was to nie wiadomo co wybrać ! Może ktoś ma Corta C4 czy
yamahę 170 bo jak ty darks nie miałeś Corta skąd możesz
wiedzieć?
ręce opadają, masz dość wiedzy na forum, czytaj szukaj i wybieraj, o
każdą rzecz pytasz po sto razy, weź się chłopie ogarnij, naprawdę
Kup sobie SkyWay-a lub visona. To najlepsze gitary w tym budżecie
I to nie tylko w tym temacie, bo założyłeś już kilka innych i pytasz się
w nieskończoność mimo, że otrzymujesz jasne i sprecyzowane odpowiedzi. Na
dodatek piszesz nieskładnie, interpunkcja to dla ciebie czarna magia. Nic a
nic nie widać po twoich wypowiedziach, że grasz już 2 lata.
Panowie niema co się szarpać to po prostu kolejny wątek z serii „pytam ale i
tak wiem lepiej”. Jak chce tego corta niech kupi jego strata,jego wola.
KUPUJ UŻYWKĘ. LEPIEJ NA TYM WYJDZIESZ. JEST DUŻO TAŃSZA I WCALE NIE GORSZA
JAKOŚCIOWO. POLECAM STARSZE MODELE, JAK TEN IBANEZ, KTÓRY ZOSTAŁ
WYMIENIONY.
NAUCZ SIĘ INTERPUNKCJI.
DZIĘKUJĘ.
POZDRAWIAM, TOMEK.
Ja tam trzyma swoje zdanie: kup sobie SkyWaya lub visiona. Napewno Cie
zadowoli !
No polecam Visiona, zwłaszcza w połączeniu z efektami Behringera brzmiały
z*ebiście. Możliwości brzmieniowe pickupów rozłożyły mnie na łopatki!
EMG i aktywna elektronika to nic w porównaniu do tego wiosła! Behringery
niemal doprowadziły moje uszy do orgazmu- takiego distortion nie słyszałem
nigdy! Cliff Burton miał przy tym naprawdę kiepskie kostki.
Naprawdę polecam!
Koniec zabawy.