Witam !
Mam zamiar zakupić bas Esp Ltd B-50 i chciałbym wysłuchać opinii na temat
tej gitary najlepiej od jakiejś doświadczonej osoby. Dopiero zaczynam swą
przygodę z basem i nie mam funduszy aby sprawić sobie coś droższego, więc
chciałbym poznać wady i zalety tego modelu.
Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam !
PS: Skorzystałem z opcji „szukaj” i natrafiłem tylko na ogólniki, które
mnie nie przekonują.
Grałem na niej. Mój kumpel właśnie ja sprzedaje
allegro.pl/item374030312_gitara_esp_ltd_b50.html
Moim zdaniem gitara warta zainteresowania, tylko musisz się określić co do
brzemienia, bo ten esp ma „brudne” brzmienie.Gryf wygodny,ale jak mowilem ma
specyficzne brzmienie. jak za ta kase ok. Ten model jest ok, wiec w a uzywke
mozesz spokojnie celowac.
Oj oj … Nie mam niestety pojęcia ocb z tym brudnym brzmieniem : Ale
oczywiście swoje określone brzmienie mam – mianowicie chciałbym, żeby
brzmienie było podobne do brzmienia Stevea Harrisa z Iron Maiden, głównie
chodzi mi tu o mocny, charakterystyczny klekot, ale to podobno można uzyskać
na każdym basie, acha i przydałoby się żeby można było uzyskać zarówno
w miarę wysokie tony, jak i te niskie, a nie tylko niskie i jeszcze niższe.
(uff strasznie późno musi być, bo zrobiłem zdanie megawielokrotnie
złożone i użyłem 3 razy pod rząd słowa „brzmienie” 😀 )
Thx za odpowiedź .
Pozdrawiam serdecznie !
Ja mam B-55. Rewelacja za te pieniądze. Ma ostry i wyraźny atak i do grania
metalu nadaje się idealnie. Zresztą wejdź na
http://www.requiem.wroclaw.pl i tam
na stronie głównej jest nasz kawalek, który nagrałem właśnie na tym
wiośle.
Tak przy okazji jak kupowałem ten bas to nigdzie go nie ogrywałem. Brałem go
w ciemno, po prostu wiedziałem, że ESP robi porządne wiosła nawet te z
Indonezji 🙂 Poza tym to prawdziwy czołg – moja miała kilka bliskich spotkań
z betonem (nie polecam nosić na plecach w zwykłym pokrowcu, szelki nie
wytrzymują – jest dość ciężka) i nie pękła, jedyne co się stało to
duży odprysk lakieru i tyle.
W razie pytań wal do mnie śmiało 🙂
„Petronius” thx za odpowiedź. Bardzo pozytywnie nastawiłeś mnie do tego basu
i za to Ci wielka chwała 😉 Napisałbym w sumie na GG do Ciebie, ale nie
wypada tak późno i nie chciałbym w czymś przeszkadzać. Po profilu widzę,
że podobną muzykę lubimy, choć pewnie nie wymieniłeś wszystkich
zespołów, które słuchasz, więc na pewno byśmy się dogadali 😀
PS: Bardzo fajny kawałek trochę kojarzący mi się z Monstrum i fajny basik w
zwrotce 😉
Pozdrawiam serdecznie !
właśnie ty piszesz ze masz b55. Kolega ma i b50 i b55 i jednak widac roznice w
b55, pomijajac ze to jest 5 strunowiec.Lepsze klucze, pickupy tez, ale bas
i tak niczego sobie.
A niby dlaczego lepsze klucze i pickupy, przecież różnica pomiędzy
tymi modelami polega na dodatkowej strunie w B-55? Cały osprzęt jest taki
sam. Oczywistym jest, że w tym przedziale cenowym trafiają się lepsze i
gorsze egzemplarze. Może Twój kolega spotkał się właśnie z taką
sytuacją.
A co do samego modelu basu to w tym przedziale cenowym jest o niebo lepszy niż
wszelkie Corty, Ibanezy, Washburny, itd.
Zapomniałem jeszcze napisać, że ten ESP trafia mi się za 600zł od kolegi.
Gitara była grana tylko na 3 koncertach, jest na gwarancji, struny są nowe,
być może jakiś kabel do tego i pokrowiec.
Nie jest to żaden wadliwy model – po prostu gościowi trafił się dobry bas w
super cenie i sobie kupił, więc ten mu nie potrzebny. Jutro idę go sobie
ograć i wtedy jeszcze coś konkretniejszego napiszę 😉
Co do tej różnicy między B50 i B55 to jest tak jak Petronius mówi.
Jeszcze bym tylko prosił, żeby mi ktoś wyjaśnił co to za „brudne”
brzmienie i czy spowodowane jest ono strunami jakie ma ona założone
oryginalnie, bo mogę się tego tylko domyślać 😉
Po raz n-ty dziękuję za pomoc 😀
Pozdrawiam serdecznie !
Brudne brzmienie uzyskuje się poprzez odpowiedni, silny przester.
Oczywiście że tak, Fan_of_Myung. W końcu wszystko, co jest brudne, posiada
wbudowany silny przester.