Miałam tego nie robić, ale skoro pojawił się nasz majspejs to jednak
zaryzykuję:
www.myspace.com/empteamusic
jest to nasze pierwsze nagranie (z próby), tak więc jakość jest jaka jest
(następnym razem będzie już lepiej 🙂 )
pozdrawiam
Miałam tego nie robić, ale skoro pojawił się nasz majspejs to jednak
zaryzykuję:
www.myspace.com/empteamusic
jest to nasze pierwsze nagranie (z próby), tak więc jakość jest jaka jest
(następnym razem będzie już lepiej 🙂 )
pozdrawiam
Możliwość komentowania została wyłączona.
pierwszy kawalek mily instrumentalnie ale niech gosc spiewa a nie jeczy a drugi
to dla mnie takie sranie w banie
sex alkohol and metal
mi się tam podoba fajne 🙂
pierwszy kawałek przyjemny 🙂 wokal tylko przeszkadza moim zdaniem
Całkiem fajnie, tylko wokal do w*ebania.
Chyba coś się tutaj Killersami insirujecie i Cure wczesnym.
Ale ten koleś w refrenie to w ogóle taki lekki rozjazd jest.
Zupełnie nie pasuje tam, i niech przestanie wyć, albo niech
się nauczy robić to lepiej 🙂
a dla mnie ten wokal(mimo wszystko…) jest nawet urokliwy 😉
chetnie bym się pogibala do takiej muzy na koncercie, podoba mi się pewna
taka surowość. i kojarzy mi się bardzo z krakowskim Zooid.
Pewnie mnie tu zlinczują ale stwierdzam że ten bas jednak trochę za
głośny.
Też zauważyłem, za bardzo wyeksponowany, za bardzo. Popieram zdanie kolegi
Michała II wyżej 😀
ja bym więcej dolu dodal i by było git
sex alkohol and metal
Ale jedno Wam przyznać trzeba, nazwę macie fajną 🙂 .
bas rzeczywiście jest za głośno i z tym się oczywiście zgadzam 😉 to było
trochę eksperymentalne nagranie, następnym razem już będziemy wiedzieć,
jak lepiej się nagrać. Bas brzmi trochę beznadziejnie, ale w sumie czego się
spodziewać po J&D… 😀
Zgadzam się, ze bas jest zdecydowanie za głośno, i nie równo czsami, ale
mimo to jest klimat! (jak dla mnie głównie przez wokal :p)