EMG-HZ a rozłączanie cewek.

4 komentarze

1. W zasadzie to już się dowiedziałem że można, a nie widzę opcji kasowania
   tematu :p

2. Miałem kiedyś Spectora na EMG-HZ i eksperymentowałem z różnym łączeniem
   cewek.

   Standardowo były spięte szeregowo.

   Przy łączeniu równoległym siła sygnału spadała dużo poniżej normy,
   robiła się duża dziura w środku pasma. Po korekcie gainem na piecu dało
   się grać, charakter robił się bardziej konturowy, bas mniej właził na
   gitary i robił się bardziej szklisty, fajny do slapu. Niestety przełączanie
   między szeregowym a równoległym łączeniem zmienia siłę sygnału na tyle
   drastycznie, że bez korekty głośności nie da się ich stosować
   naprzemiennie w warunkach scenicznych.

   Przy rozłączeniu do singli pojawiały się duże zakłócenia. Charakter
   zauważalnie inny niż w standardowych singlach, IMO dużo gorszy, strata siły
   sygnału znaczna i na to problemy z zakłóceniami o sile niemal takiej samej
   jak siłą sygnału. Nie da się tak grać.

   Podsumowując – można bez problemu kombinować. Tryb „single” odradzam, nie
   sprawdza się zupełnie w przypadku tych pickupów.

3. Widać chłopaku że cię nieco nosi uwierz,że switch rozłączenia cewek na
   korpusie twojego basu nic nie wniesie do czegokolwiek.

4. Miałem bass P/J z przełącznikiem do łączenia cewek, który wnosił
   całkiem sporo jak na wymianę 1 potencjometru.

   Nie każdy kto rozłącza cewki skarży się na wysoki poziom szumów.

   Poza tym zawsze to więcej możliwości brzmienia. Kto wie, może akurat to
   będzie mój Sound.

   I tak, nosi mnie nieco bo lubię ulepszać swój sprzęt, nawet jeżeli nie
   spodoba mi się, to może to opiszę dogłębniej i pomogę innym zagubionym
   duszom 😉

   p.s. Jednak trafiłem basa z EMG-SSD (Spector jak się domyślacie ;p )

Możliwość komentowania została wyłączona.