Wracam sobie po roku przerwy do grania na basie i nagle wszędzie widać
(sklepy muzyczne, allegro) kostki marki Mooer – podejrzanie tanie, o fajnym
minimalistycznym dizajnie. Im więcej czytam o niektorych (reverb, octavier)
tym bardziej mnie intrygują – jeśli ktoś z Was miał/ma z nimi bliższą
styczność bardzo poproszę o jakąś mini-recenzję/ocenę na
szybko/porównanie z popularnymi kostkami konkurencji.
7 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Jesteśmy od jakiegoś czasu oficjalnym dystrybutorem tej marki więc jakbyś
miał jakieś pytania to służę pomocą.
Miałem okazje ograc wszystkie po kolei. Na ogol sklepy maja trochę tego na
stanie wiec nie powinno być problemu z blizszym zapoznaniem się z tymi
maluchami. Najlepiej ograj w sklepie i sam będziesz wiedzial , które ci
podpasuja.
Ja posiadam Baby Tuner od Mooer’a, i mogę go śmiało polecić. Kosztował
faktycznie sporo mniej od Tunerów „najlepszych”(najdroższych) firm, i
naprawdę zajmuje podejrzanie mało miejsca w pedalboardzie;d Genralnie spełnia
funkcje, ma jeden input jeden output i duży bardzo czytelny
wyświetlacz(naprawdę plus). Do wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń(już
zaliczył parę upadków), jedyne czego mi brakuje to zasilania baterią, ale
ze względu na wymiary jest to niemożliwe;x(rozkręcałem go z kumplem i nie
ma tam miejsca na baterie). Generalnie, ma mniej opcji(nie można przepuścić
sygnału podczas strojenia, niektóre tunery mają rozgałęzienie sygnału co
tez może być przydatne) ale wszystko to co było opisane w specyfikacji robi
naprawdę szybko i dobrze;d
Kupiłem przedwczoraj dwie kostki Mooer’a, FOG bass fuzz i Ensemble King
chorus. Przyciągnęły móją uwagę swoimi małymi rozmiarami. Chorus jest
świetny, miałem wcześniej chorus bossa i ten wcale od niego nie odstaje. Co
do fuzza to mam mieszane uczucia, ale być może dla tego, że nigdy wcześniej
nie miałem fuzza, ten jakoś brzmi trochę plastikowo, bardziej syntetycznie,
ale jak do tej pory grałem tylko na małym wzmacniaczu ćwiczeniowym Peaveya
więc nie wiem dokładnie jak będzie to brzmiało jak wezmę to na porządnym
sprzęcie. Zauważyłem też, że obydwie kostki po włączeniu trochę
szumią, ale nie ma tragedii, prawdopodobnie nie byłoby tego słychać podczas
samego grania. Poza tym, jak się za nimi rozglądałeś to pewnie gdzieś
doczytałeś, ale warto zauważyć, że te kostki działają tylko z zasilaczem
i nie mają miejsca na baterie.
Witam
Odgrzewam ktoś coś więcej na temat efektów Mooer w praktyce ???
Biały booster bardzo uczciwy.
MOOER intensywnie wchodzi w brzmieniowe rejony hi-endowych marek przy
przystępnych cenach
Nie pozostając w tyle z innowacjami w designie, puścił ostatnio kaczkę,
która potrafi bardzo sprawnie latać gdy rozwinie się jej skrzydła 🙂 Mooer-
The Wahter.
Więcej o Wahterze i wielu innych efektach MOOER na łamach Top Guitar w wersji
papierowej i on-line:
oraz na YT – tutaj z HP42 wyczerpująco, błyskotliwie i bez zbędnego lukru o
delay’ach:
https://www.youtube.com/watch?v=z5LGCavsoQ0
Mam MOOER Slow Engine, nie narzekam, polecam 🙂