To piec z 1961 o mocy 45W. Była to jedna z najbardziej topowych konstrukcji
jak na owe czasy.( tak jak obecnie np ThunderFunk ).
W dzisiejszych realiach raczej nieużyteczny , choć może mieć wartość kolekcjonerską.
Jest tak jak mówił Igoorro.
Wywal go.
I powiedz mi gdzie go wywaliłeś.
No bo właśnie poszukuje vinagowej lampy o mocy około 50 watt i moglbym owy wzmacniacz nabyc. Miałby grac coś pokroju The hives i ogolnie rock. Nie nadalby się??
Jeśli dobry był kiedyś, to dobry będzie i teraz.
Widzi mi się podpiąć takiego Dynacorda do paczki 1×15 bez gwizdka. Wie może ktoś jak ten dziadek brzmi?
Wiesz co lemmy? zadajesz trudne pytanie. Pograj na nim i zobacz jaki jest i czy Ci pasuje.
Gdyby to chodziło o mnie, to ten wzmacniacz, oczywiście jeżeli cena nie była by kosmiczna, już dawno stał by u mnie. Nawet gdybym miał na nim grać raz na dwa miesiące.
No ale ja jestem starym ramolem i nie musisz mojego zdania brać pod uwagę.
a jaką cenę uwazasz za kosmiczna??
Mowię właśnie o tym egzemplazu:)
Czyżby on miał 2 kanały?
Prawdopodobnie tak.
A nie pójdzie w górę licytacja?
Nie zadawaj mi proszę takich pytań. Trudno na nie odpowiedzieć. Niektóre lampiaczki kupuję (zbieram) trochę na zasadzie kolekcjonerskiej.
Ja za lampiaka nie dałem nigdy więcej niż 300, 00zł (ale to nie musi być miarodajne – Dynacord to Dynacord – ja brałem glównie nasze polskie konstrukcje).
Drożej dałem tylko za tranzystorowe combo 100 WBoxa i …. dosyć szybko sprzedałem.
Nie dałem się równiez namówić (dwa razy) na LDMa.
allegro.pl/item746851827_dynacord_king_bas.html
Jeżeli ten to cena, jak na razie, mogła by być.
Pewnie pójdzie…
Niestety…
allegro.pl/item743971163_lampowa_glowa_gitarowa_jacek_kafel_jackfeel.html A ten by nie pasował?
Obok, na allegro, jest drugi podobny.
Duże to… I gościu nie wie czy działa:( Bede się ze wzmacniaczem przemieszczał wiec wymiary sa dla mnie wazne a dynacord jest wybitnie mniejszy. No i nie wiem czy potrzebuje 100 wat bo pewnie tyle ten ma. NO przede wszystkim wielkosc i mie wiadomy stan przemawia na niekorzysc Jackfeela
Ale mniejszy lampiak nie znaczy lżejszy. Chociaż w przypadku Dynacorda to może być prawda. Mniejsza moc – miejsze transformatory.
Mam wzmacniacz ponad 100W (zbudowany na bazie polskiego BISa 100) jest mniejszy wymiarami od typowych głów a prawie pół razy cięższy – ma ogromne oba transformatory. Ale i buta strasznego.
I przygotuj się psychicznie, że nawet w działajacym i nogdy nie grzebanym starym wzmacniaczu lampowym trzeba będzie wymienić elektrolity – wysychają. Ale nie zwsze jest to konieczne. w/w Bis chodzi na oryginalnycg elektrolitach a mają ok. 30 lat.
no wiem ze coś tam zawsze będę musial wymienic ale dynacord jest pewnosc ze dziala. Jezeli elektrolity nie byly wymieniane to wiem ze trzeba będzie je wymienic, w koncy mialyby prawie 50 lat… Ten jackfeel jest ogromny, nie mialbym gdzie go postawic. A poza tym glupio by wygladal na 15. Oczywiscie wieksza moc to i wieksze, ciezsze głośniki. Dlatego szukam 50 watow. Na moje granie ta moc w zupelnosci wystarczy a jak się gra coś wiekszego to tak i tak mnie naglasniaja mikrofonem
@lemmy: Duże to… I gościu nie wie czy działa:( Bede się ze wzmacniaczem przemieszczał wiec wymiary sa dla mnie wazne a dynacord jest wybitnie mniejszy. No i nie wiem czy potrzebuje 100 wat bo pewnie tyle ten ma. NO przede wszystkim wielkosc i mie wiadomy stan przemawia na niekorzysc Jackfeela
Z doświadczenia napiszę, że wzmacniacze lampowe wcale nie są takie lekkie, niektóre konstrukcje potrafią ważyć nawet ponad 20 kg. Nie znam tego Dynacorda, ale jeśli chcesz wzmacniacz lekki i przenośny, to lampa raczej nie wchodzi w grę (przyjmuję, że np Little Mark Tube jest poza zasięgiem cenowym).
Co do kondensatorów, to znalazłem opiniię, że powinno się je wymieniać co 10 lat.
No i co, Lemmy?
Masz tego Dynacorda?
No i ostatecznie go nie mam:(
Ostatnio nie najlepiej z gotówką wiec zostałem przy swoim Ashdown ie.
Jak już uzbieram to chyba kupie „porządną” lampę np od Marka Gierszewskiego:)
To piec z 1961 o mocy 45W. Była to jedna z najbardziej topowych
konstrukcji
jak na owe czasy.( tak jak obecnie np ThunderFunk ).
W dzisiejszych realiach raczej nieużyteczny , choć może mieć wartość
kolekcjonerską.
Jest tak jak mówił Igoorro.
Wywal go.
I powiedz mi gdzie go wywaliłeś.
No bo właśnie poszukuje vinagowej lampy o mocy około 50 watt i moglbym owy
wzmacniacz nabyc. Miałby grac coś pokroju The hives i ogolnie rock. Nie
nadalby się??
Jeśli dobry był kiedyś, to dobry będzie i teraz.
Widzi mi się podpiąć takiego Dynacorda do paczki 1×15 bez gwizdka. Wie może
ktoś jak ten dziadek brzmi?
Wiesz co lemmy? zadajesz trudne pytanie. Pograj na nim i zobacz jaki jest i czy
Ci pasuje.
Gdyby to chodziło o mnie, to ten wzmacniacz, oczywiście jeżeli cena nie
była by kosmiczna, już dawno stał by u mnie. Nawet gdybym miał na nim grać
raz na dwa miesiące.
No ale ja jestem starym ramolem i nie musisz mojego zdania brać pod uwagę.
a jaką cenę uwazasz za kosmiczna??
Mowię właśnie o tym egzemplazu:)
Czyżby on miał 2 kanały?
Prawdopodobnie tak.
A nie pójdzie w górę licytacja?
Nie zadawaj mi proszę takich pytań. Trudno na nie odpowiedzieć. Niektóre
lampiaczki kupuję (zbieram) trochę na zasadzie kolekcjonerskiej.
Ja za lampiaka nie dałem nigdy więcej niż 300, 00zł (ale to nie musi być
miarodajne – Dynacord to Dynacord – ja brałem glównie nasze polskie
konstrukcje).
Drożej dałem tylko za tranzystorowe combo 100 WBoxa i …. dosyć szybko
sprzedałem.
Nie dałem się równiez namówić (dwa razy) na LDMa.
allegro.pl/item746851827_dynacord_king_bas.html
Jeżeli ten to cena, jak na razie, mogła by być.
Pewnie pójdzie…
Niestety…
allegro.pl/item743971163_lampowa_glowa_gitarowa_jacek_kafel_jackfeel.html
A ten by nie pasował?
Obok, na allegro, jest drugi podobny.
Duże to… I gościu nie wie czy działa:( Bede się ze wzmacniaczem
przemieszczał wiec wymiary sa dla mnie wazne a dynacord jest wybitnie
mniejszy. No i nie wiem czy potrzebuje 100 wat bo pewnie tyle ten ma. NO przede
wszystkim wielkosc i mie wiadomy stan przemawia na niekorzysc Jackfeela
Ale mniejszy lampiak nie znaczy lżejszy. Chociaż w przypadku Dynacorda to
może być prawda. Mniejsza moc – miejsze transformatory.
Mam wzmacniacz ponad 100W (zbudowany na bazie polskiego BISa 100) jest mniejszy
wymiarami od typowych głów a prawie pół razy cięższy – ma ogromne oba
transformatory. Ale i buta strasznego.
I przygotuj się psychicznie, że nawet w działajacym i nogdy nie grzebanym
starym wzmacniaczu lampowym trzeba będzie wymienić elektrolity – wysychają.
Ale nie zwsze jest to konieczne. w/w Bis chodzi na oryginalnycg elektrolitach a
mają ok. 30 lat.
no wiem ze coś tam zawsze będę musial wymienic ale dynacord jest pewnosc ze
dziala. Jezeli elektrolity nie byly wymieniane to wiem ze trzeba będzie je
wymienic, w koncy mialyby prawie 50 lat… Ten jackfeel jest ogromny, nie
mialbym gdzie go postawic. A poza tym glupio by wygladal na 15. Oczywiscie
wieksza moc to i wieksze, ciezsze głośniki. Dlatego szukam 50 watow. Na moje
granie ta moc w zupelnosci wystarczy a jak się gra coś wiekszego to tak i tak
mnie naglasniaja mikrofonem
Z doświadczenia napiszę, że wzmacniacze lampowe wcale nie są takie lekkie,
niektóre konstrukcje potrafią ważyć nawet ponad 20 kg. Nie znam tego
Dynacorda, ale jeśli chcesz wzmacniacz lekki i przenośny, to lampa raczej nie
wchodzi w grę (przyjmuję, że np Little Mark Tube jest poza zasięgiem
cenowym).
Co do kondensatorów, to znalazłem opiniię, że powinno się je wymieniać co
10 lat.
No i co, Lemmy?
Masz tego Dynacorda?
No i ostatecznie go nie mam:(
Ostatnio nie najlepiej z gotówką wiec zostałem przy swoim Ashdown ie.
Jak już uzbieram to chyba kupie „porządną” lampę np od Marka
Gierszewskiego:)
allegro.pl/item805191476_wzmacniacz.html
Lemmy zobacz tego.