Witam
Otóż przymierzam się do kupna gitary basowej. Przeczytałem na prawde dużo
topiców. BYłem w paru sklepach i z tego na co mnie stać wybrałem Yamahe rbx
374.
Ale zobaczyłem w internecie ogłoszenie o sprzedaży Ibaneza rd 500 za 900
zł
I tu pojawia się mój problem. Kupić używanego Ibaneza rd 500 czy nową
Yamahe rbx 374?
Czy powinienem kupić używanego Ibaneza rd 500 czy nową Yamahe rbx 374, mając dylemat jako młody gracz basowy?
Jaki jest twój wybór między kupnem używanego Ibaneza rd 500 a nowej Yamahe rbx 374, jeśli jesteś młodym basistą?
Czy warto kupić używanego Ibaneza rd 500 zamiast nowej Yamahe rbx 374, kiedy jestem młodym graczem basowym?
Jakie są twoje rozterki jako młodego basisty, kiedy musisz wybrać między używanym Ibanezem rd 500 a nową Yamahą rbx 374?
Co polecisz jako młody basista – zakup używanego Ibaneza rd 500 czy nowej Yamahe rbx 374?
Czy ktoś może doradzić jako młodemu graczowi basowemu, co wybrać – używanego Ibaneza rd 500 czy nową Yamahe rbx 374?
Która z opcji jest najlepsza dla młodego basisty – zakup używanego Ibaneza rd 500 czy nowej Yamahe rbx 374?
Jaki jest twój wybór między używanym Ibanezem rd 500 a nową Yamahą rbx 374 jako młody basista?
Czy warto zainwestować w używanego Ibaneza rd 500 zamiast nowej Yamahe rbx 374, będąc młodym graczem basowym?
Co powinienem kupić jako młody basista – używanego Ibaneza rd 500 czy nową Yamahe rbx 374?
Ano widzisz nie jest powiedziane że ten Ibanez ci spasuje , trzeba by go
ograć przed kupnem najlepiej z jakimś obytym basistą coby sprawdził jego
stan techniczne i w ogóle(Może napisz skąd jesteś może akurat ktoś z forum
jest z twoich okolic i cie pomoże).Moim zdaniem ta Yamaha to jest fajne
wiesło(na początek idealne), oczywyiście możesz jeszcze poszukać na necie
czegoś innego ,ale według mnie ta Yamaha da radę!
Ja mam jeszcze inny pomysl – kupić taka yamahe, tylko uzywana 😛
Albo jeszcze inszy – kupić klasyczny bas w stylu precision lub jazz. I wiem, co
mowie.
@dwa_punkty to już zależy od jego preferencji, stylu itd, więc to zostawmy
już jemu 😉
Damionek ma rację – bez ogrania lepiej się w to nie pakować, tym bardziej
że już wiesz że ten RBX Ci leży. ale jeśli masz możliwość to testuj!:)
Z chęcią kupiłbym Jazz bas albo coś w tym stylu ale trudno znaleźć takie
do 1000zł.
Właśnie z testowaniem nie bardzo. No nic czyli jednak Yamaha.
napisz skąd jesteś to tak jak Damionek powiedział, może ktoś z nas
podskoczy i ogra za Ciebie tego ibaneza. Nie poddawaj się tak łatwo:)
Oczywiscie że za 1000zł kupisz dobrego Jazza tylko używke ,zresztą
Kububasek ma pewnie taką tańszą wersje jazza tak?
Jazza miałem na mysli ja. Ale tez Kuba 😉
Squierka jakiegoś można wyrwac – VM lub CV.
@Warbellbass – to niech się przyzna, co będzie gral. Zarowno P jak i J sa
bardzo uniwersalne i dadza sobie rade. A warto je brac, bo w przeciwienstwie do
aktywnej Yamahy na dwoch humbuckerach sa podatne na artykulacje.
to dobrze że sa podatne niech się młody uczy :D:D
To właśnie mowie 😛
no ja mam Squiera VM i to jest fantastyczne wiosło
Hmm jakbym gdzieś znalazł jazza dobrego za mniej niż 1000zł to bym brał.
Problem w tym ze ten Ibanez nie jest z mojej miejscowości. W każdym razie
jakby ktoś z was znalazł albo sprzedawał jakiś dobry basik to dajcie znac.
Te etapy pierwszych poszukiwań są trudne;p
a jak już kupisz to nie wchodź przez 2 miesiące na alledrogo – bardzo
wku*wia ;D
allegro.pl/fender-Squier-vintage-modified-jazz-bass-bcm-i1345841641.html
ten wygląda ciekawie 😉
Dzięki wszystkim za rady ale już zdecydowałem. Yamaha rbx 374 ląduje u mnie
w domu ;p
No szybka decyzja 😉 Ale jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze. Jak Yamaha ci się
podoba, dobrze brzmi (według ciebie) itp. to bierz. Według mnie kupowanie
basu na odległość nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ możesz dostać
“kota w worku” (ukryte wady, zwalone pickupy itd.), chyba, że zdecydujesz
się na odbiór osobisty i tam ograsz (to co innego). Więc rada na
przyszłość: lepiej osobiście lub z kimś ograć. 🙂