Potrzebuję waszej porady – zastanawiam się nad takim mixem, że sprzedam
swoje pierdzidełko[czyt. kustoma kba10x], dołożę troszkę i kupię sobie
dobry multiefekt, pod który będę podpinał głośniki. Co o tym sądzicie?
Co myślicie o takim pomyśle, żeby sprzedać swój wzmacniacz i kupić dobry multiefekt?
Jaki jest Wasz pomysł na to, czy lepiej zainwestować w efekt czy nowy wzmacniacz?
Czy wydaje Wam się, że dobry multiefekt może zastąpić pierdzidełko?
Jakie są Wasze doświadczenia z korzystania z multiefektu w grze na basie?
Co sądzicie o sprzedaży starego wzmacniacza na rzecz nowego efektu?
Czy zalecałbyście kupno multiefektu na rzecz wzmacniacza?
Jaka jest Wasza opinia na temat kombinacji głośnika z multiefektem?
Czy byłbyście skłonni podzielić się swoim doświadczeniem z korzystania z multiefektu na basie?
Co uważacie za ważniejsze w grze na basie – efekt czy dobry wzmacniacz?
Czy sądzicie, że sprzedaż pierdzidełka i zakup multiefektu to dobry wybór dla basisty?
graj sobie na pierdzidelku, zbieraj, zbieraj kase i kup coś porzadnego w
miarę… nie widze sensu w tym co chcesz zrobić a czasem dorwiesz okazyjnie
niezly wzmacniacz wiec może lepiej poczekac??
Bardzo kiepski pomysł. Te Kustomy jak na piecyki do domu są bardzo fajne. A
multi za cenę używanego Kustoma to będzie plastikowa zabawka. Mało tego,
nie podepniesz do niego kolumny bo nie ma wzmacniacza. No chyba, że masz
aktywną kolumnę…
odradzam, sam mam tego Kustoma i jestem z niego zadowolony, do zooma czy innego
multi potrzebujesz dobrych słuchawek, a nie szajsowatych głośników, czy
jakichkolwiek domowych głośników, zamiast kombinować w tą stronę,
odłóż kasę na dobre struny albo metronom
jak chcesz kombinować to mozesz sobie kupić jakaś fajną, tanią karte
dźwiękówą i mieć efekty z kompa, a karta dzwiekowa zawsze się przyda do
nagrywania, a nie tak jak kiepskie multi, , które szybko zacznie Cie wkurzać
plastikiem
Kustom kba10 to przyzwoity piecyk do domu- też go mam:) Nie nażekam bo grosze
kosztował;) a tak serio to nie jest ani super,ani grat.
zostań przy “pierdzidełku”
No ja za swój dałem 140zł … ; ) Dobra, dzięki za rady, zostanę przy tym
piecyku i będę dalej się ćwiczył w grze na basie 🙂
Próbowałem taką opcje jak wysiadła mi moja pierdziawka. Pierdziawka dużo
lepsza. I nie kupuj tanich multiefektów ukręcisz z nich może z dwa nawet
ciekawe ale nie koniecznie odpowiadające twoim oczekiwania brzmienia. Za
połowę cenny dostaniesz jakiś dobry efekt Ibaneza(Używany pewnie jeszcze
taniej). I w tym przypadku będziesz mógł sobie już dobrać takie brzmienie
jakie cię interesuje. Ale to już do tej pierdziawki. To by może trochę
polepszyło brzmienie. Ale nie będzie to taka zmiana jak przy lepszym
wzmacniaczu.
Uprzejmie proszę o zmianę nazwy wątku, inaczej będę zmuszony go skasować.