chciałbym wiedzieć co myślicie o exbasiscie GN’R, a obecnie basiscie Velvet
Revolver.
Moim zdaniem to genialny muzyk który ma fenomenalny styl.
Koleś gra na połączeniu delaya i chorusa.
Ten jego „harchot” wydobywany z basu jest cudny 🙂
Co myślę o basiście Velvet Revolver – Duff McKaganie?
Uważam, że Duff McKagan to genialny muzyk.
Jaki jest mój opinia o stylu gry McKagana?
Czy znam technikę gry McKagana, polegającą na połączeniu delaya i chorusa?
Czy podziwiam harchot wydobywany z basu przez McKagana?
Opinia o McKaganie jako były basista GNR.
Czy znam inne osiągnięcia McKagana w muzyce oprócz gry w GNR i Velvet Revolver?
Uważam, że McKagan jest jednym z najwybitniejszych basistów w historii muzyki.
Czy znam inne techniki gry na basie, które wykorzystuje McKagan?
Czy próbuję naśladować styl gry McKagana na swoim instrumencie?
Genialny muzyk i fenomenalny styl. Noł szjet!
Dobry jak i cały VR. Ale ubierać to się on nie umie.
Ja tam trochę ironizowałem no nie…
jak dla mnie bez rewelacji…
parę fajnych linii basu ma na koncie, np. intro do „sweet child ..”. No i
brzmienie wypracował, od razu można rozpoznac w srodku nocy ze to duff :P. Do
starych gansów pasował jak ulał, velvet znacznie mniej lubię.
Ciekawe, czy facet zna rozkład dźwięków na gryfie… 😛
Zna, nie martw się. Lubię brzmienie i muzykę robioną przez Duffa zarówno w
GnR i VR. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że wybitny nie jest. A ubiór… no
cóż, wybaczmy mu 😀
ma fajny stack.
Gość jest świetny. Jedyny basista, którego cenie za granie kostką.
Podobają mi się jego linie basu bo są niesamowicie melodyjne i takie
trochę… chaotyczne – albo raczej nie uporządkowane i bardzo spontaniczne.
https://www.youtube.com/watch?v=gcRcDv-WK_E
co do pierwszego linku…fajne, aczkolwiek proste solo na bas, widać ze
improwizacja na maxa – to się ceni
drugi link – kawałek rocket queen, i fajny motyw basu
A wracając do rozmowy…to rzeczywiście jego linie basu są bardzo
melodyjne.
Ale znowu wspomne o jego stylu.
Osobiscie nie umiem sobie wyobrazic „you could be mine”
bez tego harchotu(czy jak się to pisze)
Basista New GNR – Tommy stinson gra to bez jakiegokolwiek efektu, i nie robi to
takiego wrazenia 🙂
Sound rzeczywiście charakterystyczny, a i wokal fajny przynajmniej moim
zdaniem. Nie wirtuoz, ale swoje miejsce w historii rocka chyba ma czy ktoś go
lubi czy nie 😉 VR jakoś średnio mi leży, bo brzmienie jakieś takie w
klimacie oasis hehe
faktycznie chyba jedyny biasista, którego styl grania kostką mi się podoba,
brzmienie i ogólnie
VR i oasis?! XDDDDD
jeden z ich
nowych kawałków, nie mogę się doczekać nowej plyty w wakacje ;pp
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
podoba mi się jego brzmienie basu, ze gra kostką, za to ze ma nisko bas i za
to ze grał tyle lat w GNR 😉 on już zapewnil sobie miejsce w historii
rocka
Im your source of self destruction…
Na rozgrzwke posluchaj toola, a potem zobacz na przyklad
https://www.youtube.com/watch?v=RMqJZ_f6Viw
albo:
https://www.youtube.com/watch?v=k66RtT5mYlU
Basownik-glownie-kostkownik pozdrawia ortodoksow 😀
Facet zachęcił mnie do grania kostką. A jego brzmienie jest niesamowite.
Wystarczy parę dźwięków i wiadomo że to Duff.
Rozpoznawalne brzmienie, ale mnie gość nie zachwyca.
to pierwsze jeszcze ujdzie, bo krótkie, ale to drugie to przecież nuda :O
Ja cenie wszystkich basistów którzy znają swoje miejsce w zespole i nie
strzelają niepotrzebnych, nudnych i długich solówek na bas.
Mam u siebie w mieścinie jeden zespół który gra w składzie 2 basy, gitara,
vox i perka. Moge powiedzieć tylko, że to nuda…nic się nie dzieje,
zastanawiam się czy tylko oni wpadli na pomysł 2 basów, czy już to ktoś
robił i zorientował się wczesnie że to nuda jak cholera ;>
——————
http://www.217.79.144.102/~b0rg/rotfl/upload/banner001.gifMoże to za dużo powiedziane, ale właśnie to gra tego gościa zainspirowała
mnie do sięgnięcia po basówkę. Nie jest to na pewno wirtuoz, ale tysiąc
razy wolę jego granie niż padaczkę przy slapie czy męczenie strun jakimiś
cudacznymi technikami.
Do prostych piosenek GnR mam ogromny sentyment, a bas w nich – choć prosty –
naprawdę łatwo wpada w ucho. Nawet tak proste zagrywki jak w „Dont Cry” mają
swój urok.
Nie będę się rozpisywał… po prostu się w nim zakochałem 😀 Od pierwszego
wejrzenia 😛
Zawsze się tak w chłopcach zakochujesz ?
szymon996 przestań :>
Nie obracaj kota w worku!
szymon, a co, zabronisz mi? 😛
Mogę chyba śmiało powiedzieć że się z nim zakochałem, bo nigdy nie
urzekła mnie gra innego basisty..
bez przesady nie ma w jego grze niczego takiego w czym można się zakochac… wg
mnie przynajmniej
no widzisz.. wg Ciebie.. wg mnie w grze innych basistów nie ma niczego takiego
w czym można się zakochać, na pewno nie jest najlepszy basistą, ale akurat
dla mnie jest on numerem jeden…
Dla mnie to dobry basista, i autor fajnych motywów, a to że nie wylatuje na
środek sceny i pokazuje wirtuozerki nie znaczy dla mnie że jest słaby 😉
nic dodać nic ując to dzięki niemu zafascynowałem się basikiem 🙂
http://www.img86.imageshack.us/img86/851/dobreft4sr1.giffajne melodyjki robił w tle, ale żeby jakiś geniusz to chyba nie to to.
goomez – więcej tych obrazków nie mogłeś wstawić ? trudno znaleźć Twój
post.
przepraszam za offa
Wie co ma robic i robi swoje, ze mnie inspirowal…. chyba do podobnego
brzmienia dąże. A że rewelacja… no nie ale facet ma łeb do robienia basu
i niezle mu to wychodzi. Poza tym na swiecie jest wystarczajaco dużo
rozpi**dalaczy.
bardzo podoba mi się jak grał Knocking on heavens door live at freedie
mercury tribute concert bo dawał dużo ozdobnikow fdajnych przejsc itp 😀
http://www.img86.imageshack.us/img86/851/dobreft4sr1.gifSto lat Duffowi, bo przedwczoraj skończył 44 lata 😉
Zrzuta na trumnę?
Albo na detoks
No na to drugie już prędzej 😉
W jakimś wywiadzie się wypowiadał kiedyś, że jak idzie do dentysty to musi
dostać ok 12 zastrzyków znieczulających, żeby go trochę znieczuliło 😉
Dziadek.
Ale życzę mu żeby grał póki tylko będzie mógł utrzymać kostkę w
łapie, a bas chociażby na kolanach. 😉
Ten gość jest fenomenalny!!:D Zaden inny basista nie potrafi mnie tak
zachwycić pojedynczymi dzwiekami jak właśnie Duff(no chyba, że ktoś gra na
fretlessie :P). Wystarczy, że go usłysze, od razu czuje się lepiej 😀
Dla mnie absolutna legenda!
Koleś się nie starzeje. W Velvet Revolver nadal wymiata 🙂
jakbys tyle cpal to tez bys musial tyle zastrzykow zebrac
Kocham go!
Nie wiem czy Velvet Revolver jeszcze gra (ktoś potwierdzi na 100%?) ale Duff
stworzyl jakiś czas temu nowsza kapele LOADED, a obecnie gra w nowiutkiej
formacji o nazwie WALKING PAPERS (bez rewelacji, ogladalam kilka ich kawalkow
na youtubie i odnioslam nieodparte wrazenie ze Duff się tam NUDZI).