Witam! Mam problem, otóż gdy szarpnę dwie struny lub więcej jedna za
drugą, to powstaje jedna wielka dudniąca fala dzwiekowa, i tu mam pytanie :
od czego to powstaje?(może to wina pickupa?), i jak to zlikwidować?
Dlaczego mam problem z dudniącą falą dźwiękową?
Co powoduje powstawanie jednej wielkiej fali dzwiękowej, gdy szarpnę dwie struny lub więcej jedna za drugą?
Czy to problem z pickupem jest odpowiedzialny za ten efekt?
Jakie są sposoby na likwidację dudniącej fali dźwiękowej?
Czy potrzebuję zmienić swoją technikę gry na bassie, aby rozwiązać ten problem?
Czy ta dudniąca fala dzwiękowa wpływa na moją jakość grania?
Czy potrzebuję zainwestować w nowszy sprzęt, aby zapobiec powstawaniu dudniącej fali dźwiękowej?
Czy są specjalne techniki w grze na bassie, które pomogą mi rozwiązać ten problem?
Czy spotkałeś się już kiedykolwiek z tym problemem?
Czy to problem, który rozwiązują tylko doświadczeni basiści?
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Dudnienie
Jeśli słyszysz dudnienie to znaczy, że będziesz umiał nastroić bas na
słuch 😉
(www.last.fm/user/maciux/?chartstyle=basicrt10)
xD nastroj się xD
A ty tłumisz tę pierwszą strunę jak uderzasz drugą? Bo mi na to wygląda,
że po prostu nie tłumisz strun.
A może za mało treble i wysokich częstotliwości, a za dużo niskich basów?
a może dysonans ?
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Dysonans
a może koledze chodzi o to, że jak gra to coś innego zaczyna się „trząść”
i buczy.
A może kolega lepiej opisałby to tajemnicze zjawisko, bo takie zgadywanie
mija się z celem. Każdy może mieć rację, więc czekamy na informację:
Które struny (puste czy nie), jakie interwały, jaki bas, czy menzura
nastrojona, etc.?
Najlepiej by próbke nagrał i zrobił jakąś wrzute czy co…
A może tu chodzi o zamulone brzmienie? Grasz na piecu? Moze dajesz za dużo dolu
lub stawiasz piec w kącie sali prób? Ciezko tak ocenic na odleglosc bez w
miarę szczegolowych informacji…
A może to fazy księżyca?
Trzecie oko podpowiada mi ingerencje istot z innych światów… Moze
egzorcysta pomoże? W sumuie wydaje mi się, ze wszelkie możliwe rady zostały
wymienione. Ale fakt faktem, mógłbys nieco więcej powiedzieć o co chodzi.
Pieca jeszcze nie mam, gram na wieży w zaciszu domowym. A ten dźwięk jest
podobny raczej do tego co napisał Mroku. To pewnie dlatego , że jest rozstrojona
bo obniżałem akcję strun.
Wieża raczej nie ma przystosowanych głośników do grania na basie. Sam
grałem na początku na wieży i wiem o co Ci chodzi. Zainwestuj w piec a jak
na razie to zmniejsz basy na equalizerze i skręć treble na maxa :p Może to
coś da :p
Żenada.