Czołem !
Męczy mnie jedna sprawa Agathis !, wyczytałem u was że Agathis to badziewne
drewno, pytam dlaczego i dlaczego firma ESP pakuje Agathis w gitary za 2,5
tysiaka. Proszę o opinie bo nie wiem czy warto inwestować w sprzęt z dechą
agathisową, (oczywiście wg mnie bas jest okej i wystarczy mi w zupełności
jedyny pytajnik to decha, nie podaje nazyw ani marki basu bo nie chodzi mi o
gitarę tylko o jej część) a jeśli nie to dlaczego, tylko proszę o rozsadne
odpowiedzi, ponieważ wyżej nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, jeżeli
źle szukałem proszę o linka do postu…
Niskodźwięczne Pozdrawiam !
Czy wiecie, dlaczego Agathis jest uważane za badziewne drewno do budowy gitar basowych?
Co sądzicie o drewnie Agathis jako materiału do budowy instrumentów basowych?
Czy jest sens inwestować w gitarę basową z dechą Agathisową za 2,5 tysiąca?
Dlaczego firma ESP stosuje Agathis w swoich instrumentach basowych, jeśli uważane jest to za słabe drewno?
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić dlaczego Agathis jest uważane za słabe drewno i nieodpowiednie do używania w gitarach basowych?
Co myślicie o użyciu Agathis jako materiału do budowy strunami basowymi?
Czy ktokolwiek miał już doświadczenie z graniem na gitarze basowej z dechą Agathisową i mógłby mi powiedzieć, jak brzmi w porównaniu do innych drewnianych instrumentów?
Czy faktycznie Agathis jest tak złe jak mówią i czy powinienem unikać kupowania instrumentów z tym drewnem?
Jakie są alternatywne drewna do Agathis, które mogą być lepsze do budowy gitar basowych?
Co powinienem wiedzieć przed podjęciem decyzji o zakupie gitar basowej z drewnem Agathis?
Kurde, takie zgadywanie po zdjęciach… 😐 Równie dobrze to może być jakiś
jasny mahoń… D3miurg ma zdecydowanie ładniejszy kawałek na desce.
Trzeba pisać do GMRa, może odpowiedzą. Mi i dla leszekbas nie odpowiedzieli
w sprawie drewna.
Ciekawa stronka odnośnie egzotycznych gatunków drewna :
http://www.hobbithouseinc.com/personal/woodpics/
Oj miski miski ,jak mata jakes watpliwosci (ja ich nie mam) to piszcie pod ten
adres [email protected] (pisalem 2 maile do Pana Koca i miałem takie szczescie
,ze na oba otrzymalem odpowiedz po godzinie)
a ja mam takie drewna w salobrenie b 200-c:
– korpus nato, nakładka na topie z klonu płomienistego;
– szyjka nato;
– podstrunnica palisander.
I teraz takie pytanie: czy to prawda, że nato jest do niczego i robią z niego
basy, bo tak jest tanio?
Nato to z tego co pamiętam trochę tańszy, ale nie wiele gorszy, odpowiednik
mahoniu. Chociaż głównie to się z tego gryfy robi, jeżeli się nie
mylę.
Edit: tak na szybko wyguglane:
http://www.en.wikipedia.org/wiki/Nato_wood
http://www.talkbass.com/forum/showthread.php?t=132566
Budowa instrumentów z pudłem rezonansowym rządzi się nieco innymi prawami
niż te przyjęte w budowie korpusów litych. Nie wiem akurat co z nato, ale w
gitarach akustycznych (z pudłem) z powodzeniem używa się desek z drzew
iglastych, co jest niespotykane wśród wioseł z grubej dechy.
o, dobrze wiedzieć 🙂 dzięki za informację
Witam.
Z góry mówie, że przeczytałem cały temat. Zalozylem osobny, rozpoznali
mniejwiecej ale chyba bez pewności.
Więc jest to Bass Pectra rozpoznali, ze korpus jest z ovangcolu, gryf ovangcol
lub bubinga z wenge na podstrunnicy. DlATEGO pytam, bo czytałem, iż to
drewno, a wlasciwie te drewna są dość dobre do budowy basu i chce poznać
waszą opiniię czy takie połączenie gatunków nie jest katastrofą i co daje
takie drewno (moim zdaniem trochę dołu, trochę góry, a najbardziej
środek:)
Da pewności pokaże zdjęcia drewna.
przód
http://www.img301.imageshack.us/my.php?image=0013it7.jpg
tył
http://www.img155.imageshack.us/my.php?image=0015vd0.jpg
Proszę o odpowiedzi.
PS. Jeśli złamałem coś z regulaminu proszę o poinformowanie mnie.
Bass gra? Gra. Więc połączenie drewna na pewno nie było złe 🙂
Powiem Ci, ze jak na firme Langowski Pectra to brzmi naprawdę świetnie
chociaż wiadomo, że te basy są jak kobiety – zmienne. Jeśli ktoś chce go
kupić niech go dobrze ogra w każdy sposób bo jeden gra świetnie, a drugi
dobrze się pali w kominku. Jak dla mnie „może być” bez rewelacji. Ja go
odkupiłem za 200zł ale wiem, że grał kilka koncertów i nie było źle.
Teraz chce zmienić pickupy. Nie kupiłem nic lepszego bo gram w domu, a
nie w kapeli i na razie nie planuje. Napewno lepszy niż Skajłeje bo nie jest
z płyty wiórowej ;]
Po prostu chciałem opinie o połączeniu tych gatunków i ich charakterystyke
w połączeniu. Ale znalazłem już tematy, w których było pisane o tych
drewnach więc można mój post usunać;]
Jak za 200zł to świetny interes IMHO one warte są tak 600-800 spokojnie
Tak wyglądał jak go kupiłem (chodzi o stan) Czyli był w świetnym stanie
jedyne co trochę obdarty na krawędziach główki i lakier z tyłu gryfu już
grubosci mikrometrów.
http://www.img181.imageshack.us/my.php?image=0001mu7.jpg
Co do ceny zgodze się, ze nadal można go za spora sume sprzedac ale jeśli
gitara nie jest „opałowa” czyli banan z gryfu i jakieś połamania. Jak na
kilkanascie lat jest swietna, gram w domu wiec niczego więcej mi niepotrzeba.
Wystarczy dobrze polutować, wstawić dobre potki i można szaleć, a nawet i
pograć. Oczywiście, ze chciałbym coś dużo lepszego ale szkoda by swietna
gitara marnowała się grając cicho tylko w domu.
Ale koniec offtopu wkoncu to temat o drewnie.
Co do tych 200zł to dostalem kabel i struny warwricka (red). No i jeszcze nowe
gałki.
Wątpię żeby to było wenge- na tych fotkach jest za jasne. Prędzej będzie
to podstrunica z ovangcolu,a całość to Bubinga.
Zastanawiam się tylko czy ta środkowa część przekładki to też bubinga bo
na zdjęciu wygląda ciut inaczej- trzeba by bas na żywo obejrzeć- ma ta
środkowa część taką samą fakturę?
Srodkowa część jest najciemniejsza, bardzo brazowa miejscami nawet wchodzi w
czerń. Podrstrunnica jest ciemniejsza niż ovangcol. Zdjęcia z telefonu więc
na pewno oszukują. Jak załatwie aparat to dam dobre zdjęcia albo przy okazji
jakiegoś spotkania się zapytam kogos z was lub lutnika bo trzeba progi
zregenerowac;]
Co do faktury to rzeczywiscie dość podobna ale dużo ciemniejsza.
Daj znać jak już się dowiesz co to było, bo jestem ciekawy. A jak mówisz,
że brąz wchodzi w czarne to to może być wenge właśnie, ale już nie
gdybam 🙂
Edit: Jeżeli podobna faktura to w takim razie jest to ten sam rodzaj drewna co
na desce tylko z innego kloca cięty najprawdopodobniej. A tak w ogóle jak
faktura może być ciemniejsza? 😀
Nie napisałem, ze faktura jest ciemniejsza. Odpowiedz dotyczaca faktury jest
nizej „Co do faktury to rzeczywiscie dość podobna”
Dobra, nieważne 😛 Czepiam się 😉
Jak na mój gust to się czepiasz jak najbardziej słusznie. –
przyp. emsi.
Hm, a ja się może głupio spytam, chcę sobie kupić Squiera i jest napisane,
że korpus jest z olchy, zaś gryf jest klonowy, to będzie to w miarę „dobra”
gitara, czy raczej badziewna? W ogóle, olcha jest dobra? 😛
No faktycznie, trochę głupio. Bo zapewne już wiesz, że olcha olsze nie
równa (patrz -> sezonowanie, selekcja itd.). Każdy gatunek drewna, można
spaprać kiepskim sezonowaniem, zbyt dużą wilgotnością itd. To z kwestii
technicznych
Inna sprawa, że nie ma drewna które jest najlepsze do basówek, drewna są
różne. Jeden lubi krótki sustain, inny długi. Trzeci lubi ciemne,tłuste
brzmienia a czwarty jasne, selektywne… To wszystko kwestia potrzeb i
upodobań.
Także odpowiedź na twoje pytanie brzmi: olcha jest na tyle dobra na ile tobie
ona pasuje brzmieniowo. Łapiesz o co chodzi?
Oczywiście.
No, a jeśli ja wolę te tak zwane „jasne” brzmienia, to olcha w konkretnej
gitarze np:
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=39&cat_id=3&prod_id=626
da mi takie brzmienie, czy będzie to całkiem co innego?
No, tak. Olcha jest „jasnym” drewnem.
Ale trzeba pamiętac że jak na jasne drewno ma w sobie dużo „brudu”. (nie
wiem jak to coś określić) 😛
Ach so… A co z klonem?
Nie weim czy już było ale dam Ci linka do takiej stronki:
http://www.warmoth.com/bass/options/options_bodywoods.cfm
Są tu opisane różne drewna na gryfy i dechy do basów (do gitar z resztą
też) i przejrzyście masz pokazane wręcz jakie mają brzmienie. Polecam tu
pogrzebać 🙂
Edit a klon- jasne brzmienie 🙂
No to mniej-więcej wiem. Dzięki.
A Zakwas, z tej stronki nie wiele się dowiem, gdyż w szkole uczą mnie
hiszpańskiego, a nie angielskiego. 😉
No to ucz się angielskiego sama 🙂 Mim też próbowali wciskać inny
(szwabski) język w szkole, ale się nie dałem i lepiej po angielsku kumam (po
niemiecku to prawie wcale) 😛
Ale to już offtop 🙂
Postanowiłem w mojej starej gitarze zedrzeć lakier i zobaczyć co jest pod
nim. Na razie odsłoniłem tylko fragmenty reszta będzie dokończona
później.
I oto rodzi się pytanie do Was – co to może być za drewno?
Mam pewne podejrzenia co to może być. Niestety nigdzie nie znalazłem
specyfikacji tej gitary więc nie jestem pewnien na 100%.
Pewnie klon.
Sklejka.
a jak to wygląda z boku? bo mi na sklejke wygląda…
edit: no właśnie śledziu.
______________________________________
na moje oko olcha albo klon
Dajcie spokój, to nie klon. Może olcha, może nie.
Jeśli chodzi o brzmienie to gitara raczej górą idzie dość selektywnie. Nie
muli. Może to coś pomoże przy identyfikacji. Póki co nie odsłonie więcej
fragmentów bo mi się papier ścierny skończył 😛 ale mam nadzieje, że tyle
ile widać to wystarczy. Jak macie jeszcze jakieś pomysły to dawajcie.
Wygląda jak olcha z mojego B.C.R. 🙂
Jedyny napis na niej to Prince 🙂 i wcale nie jest to podpis Princea 😛 Tylko
nawza „firmy”
abdul ,co to za bas jest?
na 90% to olcha nie wykluczam tez klonu
pewnie olcha, chociaż małe szanse ale może być też lipa. Przydałby się
ktoś z wtd;)
______________________________________
No może być też olcha. Jak odsłonisz całość to daj fotki, może będzie
trochę łatwiej…
EDIT: Kurde, oglądam teraz te fotki na innym kompie- inny kontrast na
monitorze i rzeczywiście wygląda bardziej na olchę niż na klon. Strasznie
ciężko tak jednak oceniać na odległość… :/
W ciągu kilku najbliższych dni będę się zabierał za całość to fotki
będą na pewno.
Pół dnia spędziłem na szukaniu czegoś na temat tej gitary. Znalazłem
gitarę identycznie wykonaną o takim samym oznaczeniu jednak innej firmy a
konkretnie Palmer. Następnie poszukałem coś o tym Palmerze i wyczytałem,że
robią gitary na zamówienia innych firm ale podpisują go swoją nazwą. W
opisie tego Plamera podane jest, że korpus to agathis. Wiadomo niby takie same
gitary z wyglądu i oznaczenia ale różnych firm. Czy to może przesądzać o
tym, że w tej mojej też jest agathis? czy nie koniecznie.?
p.s. jak wygląda agathis? i nie chodzi mi o taki co rośnie 🙂 tylko taki
gitarowy :P:P
nie, wierz mi to na pewno nie jest agathis.
______________________________________
AGATHIS:
Poza tym- google+30 sek. 😉
agathis:
http://www.morlanwoodgifts.com/pics/Ancient%20Kauri%20Wood.jpg______________________________________
MAHOŃ:
http://www.anlex.pl/grafika/interdoor/laminaty_fornir_mahon.jpghttp://www.bilardy.com.pl/kolory/mahon.jpghttp://www.prostem.pl/images/mahon_d.jpgEch, to trzeba zobaczyć, bo przez internet się nie da nauczyć..
Wiadomo z obrazków ciężko. Najlepiej organoleptycznie 🙂 pomaca, dotknie
się to wiadomo co to jest 🙂
Mr Google w końcu nigdy nie grał na basie 😛 A co do drewna – specjalistą
nie jestem ale wedle mojego skromnego doświadczenia na 99% olcha. Miałem
podobne cuś w Śmieciocasterze, był akurat odrobinkę lepszy od sklejkowców
Bez takich uogólnień proszę – z olchy robione są też gitary za tysiące $.
Np Fendery, dobrze wiem. Chodziło mi o to, że Olchę spotka się wszędzie,
jest cholernie popularna, no i wygląda jak to to na zdjęciu. Czyli jest duże
prawdopodobieństwo iż w tej (chyba) taniej gitarce siedzi właśnie pani O.
Tak taniej, przynajmniej po jakości wykonania można sądzić, że była/jest
tania 🙂