Od jakiegoś czasu bardzo nurtuje mnie kwestia dofinansowania zespołów
muzycznych z środków UE. Nie chodz tutaj o pieniądze na zrealizowanie swoich
marzeń sprzętowych tylko np. solidne wyposażenie salki prób w porządny,
brzmiący sprzęt, nagrania w studiu, wydanie płyty, reklama działalności
muzycznej. Wszystko to w ramach tzw. młodzieżowej działalności lokalnej.
Czy ktoś z forum spotkał się z taką problematyką, starał się o
dofnansowanie, zna kogoś kto wysłał odpowiedni wniosek i dostał pieniądze
– podzielcie się informacjami.
25 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
dołączam się do pytania…
No ja o tym myslalem ale to srednio wypali ;p Chyba ze ktoś by może działał
w jakimś MOKu to wtedy może jakeis siano by wpłyneło ale bardziej na konto
MOKu żeby mogl wyposazyc salke, Nie wiem ;p ALe siano by się przydało ;p
O ile wiem potrzebny jest ktoś wyżej, typu Mok, Gok czy coś podobnego. Wtedy
UE dofinansowuje właśnie tą państwową instytucje (O ile w ogóle uda się
coś wyciągnąć) i wtedy macie piękną salę z pięknym sprzętem.
Kiedyś gadałem z moim nauczycielem od Wosu to mówił że dofinansowanie
mogą dostać zespoły które mają na celu szerzenie, zachowywanie i
upowszechnianie Polskiej kultury w Europie, np. zespoły folklorystyczne.
Tylko, że w takim MOKu/GOKu będziesz musiał się pilnować, żeby za dużo
nie przeklinać, nie będziesz mógł tam pić, nie będziesz mógł
organizować imprez po koncertach, nie będziesz mógł tam spać jak Cię
matka wyrzuci z domu, nie będziesz mógł nic :p
dlatego wolę gorzej wyposażoną, ale własną salę ;]
____________________________________________________________
Spector Legend 4 -> LDM BA100 -> lololo!
I love the smell of napalm in the morning. It smells like… victory.
-> Ja mam salkę w strefie wojskowej (Klub Garnizonowy), mają nam dać
wzmacniacz 1400W RMS, 4 kolumny po 300W, więc dofinansowań już nie
potrzebuję 😛 I jedyne, czego nam nie wolno to palić w salce, na zewnątrz
możemy 🙂
A, no i jeszcze bilarda mamy.
Pracuję z musu w fundacji ekologicznej i tutaj generalnie ludzie się zajmują
pozyskiwaniem funduszy z UE na rzecz różnych działań i ekopierdół. Nie
chce mi się o tym rozpisywać, bo to skomplikowane (kogo to naprawdę
interesuje – mogę opowiedzieć na ircu czy gg), ale podstawowa sprawa jest
taka, że musicie być jakąś pożyteczną organizacją, tudzież podpiąć
się pod kogoś, kto Was będzie reprezentował i jest pożyteczną
organizacją. Przygotujcie się na masę biurokracji 🙂
jak napisali koledzy nie ma szans dostać kasy po napisaniu „Hej! Jesteśmy
młodymi szatanistami z Kołoryja pod Nowym Zadem. Chcemy nowom gitarę i
bardzo prosimy o pieniążki.”
Nie obejdzie się bez podczepienia pod jakiś MOK/MDK/GOK/BOK/SLD. Można
stworzyć sekcję w ramach takiego czegoś, mieć własne subkonto na koncie
owej instytucji.
Ale o ograniczeniach związanych z chlaniem wódy i chędożeniem panienek w
salce już koledzy pisali 🙂
Poza tym… Wiem z doświadczenia – współpraca z takim MDK to ciężki
kawałek chleba. Wiadomo – zależy na kogo się trafi… Ja trafiłem źle
:/
Jak chceta pieniążki z UE na granie, to trzeba na budowę do GB… Taki lajf
niestety :/
Nie wiem jak to jest z UE ale znajomy ma studio nagraniowe i dostaje na nie
pieniądze z urzędu gminy. Może najpierw warto tam zapukać?
myślę, że warto pukać wszędzie…
w najgorszym wypadku nie dostanie się nic, czyli wracamy do stanu
wyjściowego
można użyć argumentu, że naszom muzykom promujemy miasto czy coś 🙂
może ksiądz z tacy rzuci parę groszy? 😉
znajomy dostaje na studio, bo to jest dzialalnosc gospodarcza. A unia właśnie
takie dzialalnosci dopala ze swoich funduszy.
Możliwe. Muszę popytać jak to dokładnie wygląda.
Kurde mi tam by starczyło 1000zł na nowy wzmacniacz i byłbym Happi 😛
Chyba pójdę pod Jasną Górę i kiedy pielgrzymka będzie przechodzić to
zacznę grać „Sercem kocham Jezusa” 😀
———–
mowisz o jezusie.nazareckim?
uuu… 😉
A gdyby zarejestrować salkę jako działalność gospadarczą. Czyli
wynajmować ją w przyszłości również dla innych użytkowników. Czy
byłaby jakaś szansa na dofinansowanie?
Aha, pamiętam, że jest taki przepis, ze sprzęt kupionego dzięki dotacjom z
łuni nie można sprzedać przed upłynięciem iluśtam lat (bodaj 3). Mój
znajomy chciał założyć szkołę pod żaglami niestety interes nie wypalił
i teraz został z łódka, którą musi utrzymywać.
W d***e mam takie kombinowanie, jak już ktoś napisal: lepszy gorszy sprzet ale
WLASNY.
Nie wszystkich stać na własny sprzęt.
JAK GO NIE STAĆ NA SPRZĘT TO SIĘ ZA TO NIE BIERZE!
No sorry, smutne, ale to prawda.
jak nie stac na sprzet, to zamiast chlac we wakacje, to do roboty.
no a k*rwa co robie? jak zwykle mam pojazd. a jak kogoś NIE STAĆ NA SPRZĘT
TO DOFINANSOWANIE TO DOBRY SPROSÓB. w tym wieku nie zarobie mega zajebistej
kasy, wiec mi nie truj kapral.
Nie. Bo musisz mieć działalność gospodarczą na którą kładziesz duży
wkład własny a potem musisz kombinować jak się z tym utrzymać. To wszystko
kosztuje jeszcze więcej.
Dotacji nie dostaje się na zachcianki tylko na konkretny biznesplan.
-> Wejdź sobie tu
poczytaj i przestań
narzekać.
no to trudno ale to: „JAK GO NIE STAĆ NA SPRZĘT TO SIĘ ZA TO NIE BIERZE!
No sorry, smutne, ale to prawda.” -bez sensu.
A co do tego co ja mam to jest warte może z 1000zł i nie opłaca się
sprzedawać. co ja mam? jakiś gówniany bas, gitarę jakąś w miarę,
wzmacniacz który jest zjechany od granai na basie bo to gitarówka i aktualnie
3 efekty.
no właśnie. samo zarejestrowanie dzialalnosci i placenie za jej posiadanie
wpierdala niezla kase. Jak piszesz nt. dofinansowania, to najpierw poczytaj kto
się o nie może ubiegac i na jakich zasadach. było pisane parę postow wyzej.
Hehe …
Dofinansowany z UE będzie GMR…
Zerknijcie na jego strone , podobno kupuje nowe linie produkcyjne.