Mam problem mały, bo mały, ale zawsze problem. Jak gram np.
——–5-7—
——7——-
–5-5———
————–
to zawsze jakaś struna (D w tym przykładzie) jest pobudzona/szarpnięta etc.
przez przypadek i pomimo, że kciuk (który opieram na strunie wyżej) zawsze
schodzi na dół w takich zagrywkach to kijowo trochę brzmi. Sorry, że tak
zawile, ale inaczej nie umiałem. Macie jakiś sposób, albo ćwiczenia, żeby
to wyrobić. Ja lubię takie ‘przechadzki’ po wszystkich strunach tylko
wkurzają mnie taki ‘dodatkowe’ dźwięki.
Z góry dzięki i pozdrawiam.
Jak poradzić sobie z problemem dodatkowych dźwięków przy graniu na basie?
Czy ktoś zna sposób na unikanie przypadkowego pobudzania strun przy graniu na basie?
Jakie ćwiczenia pomogą mi pozbyć się problemu pobudzania strun przy graniu na basie?
Czy istnieje jakiś sposób na wyeliminowanie przypadkowego pobudzania strun podczas grania na basie?
Czy ktoś ma jakiś pomysł na unikanie pobudzania strun niepotrzebnie podczas grania na basie?
Jak radzić sobie z problemem dodatkowych dźwięków przy graniu na basie?
Czy są jakieś ćwiczenia, które pomogą mi pozbyć się przypadkowego pobudzania strun na basie?
Czy ktoś zna sposób na unikanie dodatkowych dźwięków przy graniu na basie?
Jakie techniki mogę wykorzystać, aby uniknąć pobudzania strun niepotrzebnie podczas grania na basie?
Co zrobić, aby uniknąć dodatkowych dźwięków przy graniu na basie?
Musisz nauczyć się tłumić struny. Mi to jakoś samo przyszło po jakimś
czasie.
Musisz sobie wyrobić nawyk tłumienia tych strun, które niechciane drgają…
U mnie wyrobiło się to jakoś tak automatycznie, ale zauważam, że
niektórzy sobie z tym nie radzą, a już zwłaszcza gitarzyści, którzy
wezmą raz na pół roku coś spróbują zagrać na basie – dla nich taki nawyk
nie istnieje 😉 W przykładzie, który podałeś, musisz po prostu nauczyć się
błyskawicznie/barrdzo szybko kłaść kciuka, lub inny palec lewej dłoni na
strune, którą przed chwilą szarpnąłeś, ale niechcesz aby wybrzmiewała –
bo wybrzmiewa już następna i obie razem się nie komponują. Możesz też
próbować tłumić struny prawą ręką, ale ja to stosuje żadziej… Ja
po prostu na to nie patrze – robie to automatycznie. Zaręczam Ci, że to
kwestia wprawy i wielu godzin ćwiczeń…
Pozdrawiam i powodzenia 🙂
EDIT: TurboPysiek ubiegłeś mnie skórkowańcu
Bo się za bardzo rozpisujesz 😛