Myślałem kiedyś że to niemożliwe a jednak
https://www.youtube.com/watch?v=nUIiR5VxgvE
Rozwalili mnie ,ale to Japońcy więc to normalne…
Dodałem w ramach integracji z Japonią, którą atakuje Godzilla
Myślałem kiedyś że to niemożliwe a jednak
https://www.youtube.com/watch?v=nUIiR5VxgvE
Rozwalili mnie ,ale to Japońcy więc to normalne…
Dodałem w ramach integracji z Japonią, którą atakuje Godzilla
Możliwość komentowania została wyłączona.
Możliwe, możliwe. Tacy Dorsi dla naprzykładu. Choc jak się dowiedziałęm o
tym, przestałem ich słuchac.
A taki skład jak na widle widziałem onegdaj na Blues Festiwalu w Gdyni.
Boogie Boys bodajże, dwa klawisze i perka. Z tym że grali w kółko to samo.
Posłuchaj tego widła i w myślach dograj jakiś fajny bas, dopiero zacznie
fajno brzmiec ;]
Jeśli uznamy, iż wśród indierocków mogą być dobre kapele – Yeah Yeah
Yeahs celowo grają bez basu (gitarzysta podbija niskie mocniej) i nawet im to
wychodzi. ;d
Don Chezare
Być może , ale tak mi się też podoba. Jak już to zagrać to na 2/3 basy
zamiast klawiszy 🙂 to by była jazda
No to proszę, mamy dobre kapele bez basu 😉
https://www.youtube.com/watch?v=JyD5rfG9h_o
https://www.youtube.com/watch?v=mT8ybqLQ-aA
…no to ja jestem zakuty, ograniczony łeb, bo twierdzę że nie ma dobrego
zespołu bez basu!!! Nic nie jest w stanie zastapić dobrze zorganizowanej i
elegancko pompującej sekcji. Dziękuję za uwagę 🙂
Tripical
Dowody na poparcie Twojej tezy poproszę! No jaki zespół jest dobry i ma
basistę? No jaki?
Długo się zastanawiasz…
Nie zdążyłeś 🙂
Ukradnę zabawę zakwasowi, bo dzięki niemu ich poznałem – wybacz 🙁
https://www.youtube.com/watch?v=Az90p9c1xbs
Perkusja + gitara, a goście mają w swojej grze tyle groovu, że bas by
niewiele pomógł chyba 🙂
Kurcze, nie mogę obejrzeć YouTube, bo mi w pracy zablokowali i nie wiem co
przedstawiacie.
Ale jeżeli się powtórze, to trudno.
Czasami (czasami, bo bas w niektórych kawałkach momentami był) bez basu
grali Emerson, Lake and Palmer (jeden człowiek grał na basie lub na gitarze)
i nasze rodzime SBB (klawiszowiec czasami basista – jest gdzieś na YouTube
filmik dokumentujący Skrzeka grającego na basie i klawiszach
jednocześnie).
Choć w tych przypadkach to trzeba przynać, że tylko nie było gitary
basowej, bo linia basu często szła z klawiszy.
No i jeszcze Led Zeppelin – w niektórych numerach basista siadał za
klawiszami. Ale tutaj też zdarzało się, ze linia basu szła z klawiszy.
W Doorsach też tak było.
Basu nie było, ale … był:D
..no …nie udało się niestety:( Następnym razem zdążę 🙂
..ale moment właśnie znalazłem dobry zespoł z basistą: (c)Feel oczywiście
🙂
(c)Feel byłby dobrym zespołem nawet gdyby nie istniał;>
Ja bym nawet powiedział, ze jakby nie istniał to był by lepszy niż teraz 🙂
Tu proszę…a przy okazji bębniarz mnie rozwala
nie podobają mi się te zespoły bez basu, w większości brakuje dolnego
rejestru, a jak jest to nie taki jaki chciałbym usłyszeć, krótko mówiąc,
w tych zespołach brakuje basu 😛
Nienawidzę Cię 😛
Ale mam w zanadrzu jeszcze jeden zespół (co prawda pisałem kiedyś o nim,
ale co tam):
https://www.youtube.com/watch?v=0prsJLDcvQU
f*ck bass players! 🙂
Zakwas, kocham Cię 😀 The Inspector Cluzo -> serotoninowy kop.
Gdzie można znaleźć takich muzyków?
O nich jeszcze nikt nie wspomniał? Mój ulubiony zespół i piosenka której
tysiące basistów uczy się jako swojej pierwszej 😀 polecam cały dorobek bo
jest wręcz genialny i inne projekty pana White.
https://www.youtube.com/watch?v=0J2QdDbelmY
Edit: Właśnie sobie przypomniałem, że kolejny mój ulubiony zespół też
gra bez basu i do tego z maszyną perkusyjną:
https://www.youtube.com/watch?v=w3fZP7QC4PE
Byle nie analnie.
We Francji.
A ja lubię kapelę, co zwie się The Black Keys.
https://www.youtube.com/watch?v=-7BRPjLyjOw
macie rację – te zespoły dają radę bez basu. ale myślę że z dobrym
basistą brzmiałyby jeszcze lepiej 😛
Taka oto myśl nachodzi mnie po wyjściu z każdej próby jednej z kapel w
której się udzielam 😉
Zacząłem czytać temat i od razu Lef Lane Cruiser. Czytam, czytam… no nie,
już wrzucili…damn! Za to ode mnie Black Cobra – perka i gitara. wiosło
nastrojone 3, albo 3,5 tonu niżej wpięte w Ampega i puszczone przez lodówę.
No po co bas, ja się pytam?
https://www.youtube.com/watch?v=guLn00BO4xQ
Powyższy kawałek aż błaga o bas.
https://www.youtube.com/watch?v=A5GYOsKLp6o
no i ten ostatni kawałek mi przypasił, ale trzeba powiedzieć, że tam
praktycznie rolę basu gra druga gitara i wszystko jest tak osadzone
rytmicznie, że nie podpada, fajny kawałek
ne ne ne, to bas błaga o ten kawałek:)
A tak całkiem na poważnie, to zważ, że przy tak niskim stroju (i w tego
typu muzyce, gdzie bas POWINIEN być przesterowany) byłby on całkowicie
niesłyszalny i nieczytelny. Kwestia odpowiednich efektów na gitarze plus
dobrego kręcenia gałkami w studio i po temacie.
Pewnie byłby on bardziej wyczuwalny niż słyszałny, ale w formie obecnej ta
muzyka jest zbyt sucha dla mnie 😛
Kolega to się chyba mało zna na rzeczy (nawiasem mówiąc Black Cobra słabo
brzmi IMO):
https://www.youtube.com/watch?v=9I5VyG3OOm8
Wiedziałem, że jeżeli ktoś mnie poprze to to będzie śledź 😀
możesz na mnie liczyć 😉 (przyp. sledz)
Wrzucam sludge, a Ty mi drone… proszę Cię, to nie do końca ta sama bajka
Japandroids
https://www.youtube.com/watch?v=MFZSoAAEqYs
No Age
https://www.youtube.com/watch?v=hm82vG2P4x0
no ale to już kwestia gustu 😉
swoją drogą, po co gitara – polskie Woody Alien
https://www.youtube.com/watch?v=yMz19eMVkSE