Mam Samcicka FN1 (bardzo dobry bas jak na początek, polecam), ale, że podstaw
się nauczyłem zastanawiem się nad kupnem poważniejszego wiosła. Nie
będzie to za prędko, ale już oglądam ciekawe basy. Który z tych basów
polecilibyście bardziej?
Cort Action Bass
(www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=30&cat_id=3&prod_id=440)
Washburn XB120 B
(www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=30&cat_id=3&prod_id=440)
Iteresuje mnie muzyka rock (hard rock, punk rock, metal też może ostatecznie
być), więc bas powinien mieć ostre brzmienie, a jakieś jazzowe. Macie może
inne propozycje? (proszę o rozsądną cenę. najlepiej do 1000 albo trochę
ponad)
Jaki to jest dobry bas dla średniozaawansowanego gracza?
Jaki bas Samick FN1 poleca się na początek?
Czy zastanawiam się nad kupnem poważniejszej gitary basowej?
Co powinnam kupić jako bas?
Który bas jest najlepszy dla muzyków rockowych?
Czy jakiś z basów Cort Action Bass i Washburn XB120 B jest lepszy dla mnie?
Jakie brzmienie ma powinien mieć bas, który interesuje mnie w graniu rocka?
Co polecicie jako alternatywę dla Cort Action Bass i Washburn XB120 B?
Jaką cenę powinienem rozważyć przy zakupie basu?
Czy kupić używany czy nowy bas do gry rockowej?
Washburn. Ten Cort jest z marnego drewna.
Sorry, link do Washburna to (www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=42&cat_id=3&prod_id=646)
Też tak myślałem, podobo Washburn ma ostrzejsze brzmienie, ma dwa
humbuckery… Ale Cort ładnie wygląda (wiem, że to nie argument, ale
Washburn ma „wcięcie”) i Washburn ma „tylko” 20 progów.
I co z tego?
Ktoś z forum sprzedaje Ibanez SR400 za 1,2k. Jakbyś szybko załatwił sobie
jeszcze te 2 stówy to byś miał naprawdę sympatyczne wiosło.
Albo OLP MM2…
j/w OLP MM2
A co myślicie o Corcie C4?
(www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=30&cat_id=3&prod_id=446)
Dobry, ale zalezy co chcesz grac. Jezeli coś pokroju hc/metal/metalcore to C4
będzie ok.
ale Cort EVL będzie jeszcze lepszy
No interesuje mnie raczej rock (hard rock, punk rock, metel też trochę), coś
w stylu Nirvany, Green Day, System of a Down, a z opinii o tym Cortcie wiem, że
ma „ciężkie brzmienie”.
OLP MM2 rules
Im your source of self destruction…
BIerz tego corta bo to jest wyjebane wiosło gdybym miał kase to bym sobie je
sprawił a jak narazie muszę pomykać na Mayo B4…
Do hard rocka i punk rocka to raczej precel jakiś, na pewno nic z tego co
wymieniles, i nie lansowany na tym forum OLP. Raczej jakiś precel przyzwoity,
jeżeli ma być nowy to Squier powinien jako tako zabrzmiec, choc za ok 1000zł
kupisz porządna uzywke. Jezeli bardzo podoba Ci się brzmienei basu w Nirvanie
to poszukaj Epiphone thunderbird.
No nie wiem czy OLP do hard rocka nie pasuje :/ sam grałem i pasował jak
ulał
Im your source of self destruction…
ja tez gram hard rocka na OLP i to żeby było fikuśniej i mniej wlasciwie to na
sznurkach 0.35-0.95 i ja wam powiem ze nawet bluesowo potrafie zabrzmiec. OLP
to dobre basidło do wszystkiego i pozatym ma swoj wyraz a nie jak te corty
wszystkie i te inne tam wypasy łaszburny. buczy i tyle. olp ma jaja.
a wlasciwie poco my wpychamy te OLP ludziom. wcale mi ernie ball za to nie
placi a ja niechce żeby miliardy polakow ( 😛 ) graly na takich wioslach jak ja
😀
Jak się ma OLPa to pasuje do wszystkiego co się gra.. bo wyboru nie ma. Spluker
– na ilu z wyzwej wymienionych gitar grales? Bo ja na wszystkich.
Ostatnio na necie widziałem C4 za śmieszne pieniądze. A co do OLP to jedni
je kochają, inni za nimi nie przepadają.
Mimo wszytko chyba zdecyduje się na Corta EVL-Z4B
(www.cort.co.kr/english/products/common/view.asp?product_id=164#)
Ma wszystko co C4 (a nawet więcej), piękny wygląd (świadczący, że jest
stworzony do ciężkiej muzyki), z mahoniu, ma dwa Humbuckery i bardzo dobrą
elektronikę. OLP mnie jakoś nie przekonuje (korpus z lipy?). Pozatym Cort
EVL-Z4B ma duże możlwości regulacji
Kochaja je Ci co je maja, nie przepadaja za nimi Ci co zazdroszcza innym OLP
albo kupili coś w tej cenie ale o wiele gorszego;d
Pewnie, najlepiej będzie jak wszyscy sprzedamy Precisiony, Roadstary, Jazz
Basy, GMRy, a nawet MusicMany i inne badziewne basówki i kupimy sobie OLP.
Dobra lipa nie jest zła.
GMR Bassforce 4 Classic tanio sprzedam, albo zamienię na OLP MM2! Pilne!
😀
Ale jak sama nazwa wskazuje jest lipny 😛
Brawo czytanie ze zrozumieniem. Ci co ZAZDROSZCZA albo kupili coś w TEJ CENIE
o WIELE GORSZEGO.
A z swoim Rodstarem czy ktoś z GMR nie zazdrosci innym OLP.
Zwracam honor, moje niedopatrzenie /pol litra
Przecież w tej cenie nie ma nic gorszego.
–> a według mnie wśród nowych basów w tej cenie to OLP króluje. O ile
ktoś szuka prostego basu.
Ograj nowe Corty 🙂 kilku moich znajomych już się niezle zdziwilo 🙂