Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad wzmocnieniem brzmienia mojej
basówki. W związku z tym postanowiłem kupić sobie jeden z efektów
dostępnych na rynku. Zainteresowały mnie dwa w temacie wymienione efekty.
Jednak jedynym ogrywanym przeze mnie efektem był overdrive Bossa-nie spodobał
mi się on. Szukam dwóch brzmień-potężnego przesteru miażdżącego gitarę
oraz delikatnego charczenia zachowującego dużo pierwotnego brzmienia basu.
Który z nich byście mi polecili? Ewentualnie jakie inne przestery do 300zł?
Prosiłbym Was również o próbki brzmień efektów, szczególnie
Ashdowna-nigdzie ich znaleźć nie mogę. Dziękuje za wszystkie porady:)
Czy powinieneś wybrać Digitech Bass Driver czy Ashdown Drive Plus, jeśli chcesz wzmocnić brzmienie swojej basówki?
Czy szukasz przesteru dla swojego basu, który charakteryzuje się potężnym przesterem i delikatnym charczeniem?
Czy ktoś poleciłby mi jakiś przester do 300 zł dla mojego basu?
Czy znacie jakieś inne przestery, które są warte uwagi?
Czy Ashdown Drive Plus zachowuje pierwotne brzmienie basu?
Czy Digitech Bass Driver ma mocny przester, który może miażdżyć gitarę?
Czy ktoś ma próbki brzmienia efektów basowych Digitech i Ashdown?
Czy ktoś używał już efektów z Ashdown i może mi powiedzieć, jak brzmią?
Czy Digitech Bass Driver jest lepszy niż Ashdown Drive Plus?
Czy istnieją inne przestery na rynku, które są lepsze niż Digitech Bass Driver i Ashdown Drive Plus?
Polecam Ci ehx nano muff overdrive. W moim przypadku spełnia obie wymienione
funkcje, bez kręcenia- grasz mocno kostką to przebijesz gitarę np. w czasie
solówki, grasz lekko palcami to z głośnika wydobywają się ciepłe
przesterowane pierdy. w dodatku niedrogi ; >
Ogrywałem oba. Digitech ma fajną barwę ale nie licz na porządny bypass w
tych kostkach. Ashdown ma tę zaletę że można sporo z niego ukręcić, chyba
można nawet osobno regulować przesterowywanie niskich i wysokich tonów. No i
Ashdown ymają true bypass co jest chyba tylko potwierdzeniem co bym wybrał(z
tych dwóch propozycji) 😉
Moze Ibanez PD7? Mozesz zrobić Burtonowska siarke, lekki bluesowy drive albo
tylko wyciągnąc fretbuzz. I na prawde nie tnie dołu.
cholernie ciezka sprawa jest zdecydowac się na jeden z efektow zawartych w
temacie. nich ktoś coś doradzi, proszę.
Ja radzę zrobić wycieszkę po kilku sklepach muzycznych i ograć co się da,
wybrać najlepiej Tobie pasujący i go kupić, bez zastanawiania się
(najlepiej na necie, bo taniej) 😛
problem w tym, ze nigdzie w Łodzi nie mogę znaleźć tych przesterow. przed
swietami może skocze do R`n`Rolla w Wawie i coś tam znajde, ale pewnosci nie
ma…
Jeśli cen anie ma dla Ciebie różnicy, bierz Asha- porządny analogowy efekt
a nie cyfrowa kupa
dzisiej byda mioł tego aszdołna drive plus na własność wiync jako recynja
zrobia a efekt digitecha można łobejżyć jak godo na ich stronie nawet jest
opcja na sucho i z efektem w 4 konfiguracjach
ja mam tego digitecha.. w jeden dzien lezy mi bardziej w inny mniej.. można
ladnie go ukrecic tylko trzeba czasu i cierpliwosci, ale ten ash wygalda tez
fajnie, nagraj coś na nim w kazdej konfiguracji i porownam sobie 😀 bo czasem
mnie nachodzi na zmiane albo kostki albo calego zestawu na multi
wiesz co monsier frytejro jo go tesotowałem w sklepie zresztą całą
podłogę digitecha squezze syn distorion i chorus ,tak mnie ten chorus
zaciekawił że mówie podepnij mnie pan bossa i prównałem ,ten horus z
digitecha to rewelka zara mi się come as you are zachciało grać nirwany 😉 a
w przesterze gryfny jest ten fuzz ,bajera
Z digitecha grałem tylko na delayu, ale jak dla mnie to podstawową wadą
było obcinanie dołu (
bez szału, ale jednak). Tyle, że delay prawdopodobnie jest z założenia
robiony bardziej pod gitarę niż pod bass. A co do sklepów w łodzi to
straszna lipa:/ Gdyby nie znajomi to chyba bym nic nie ograł nigdy w
zyciu:/
http://www.myspace.com/glukozaband
stary a riff w katowicach to namiastka europy ,kanapa piec rollanda i
podłączasz co chcesz
jigsaw a ile fuzow/dist porownywales? i , który wg Ciebie najlpiej brzmi?? –
interesuje mnie miesiste brzmienie jak goscia z KORNa czy MUSE z naciskiem na
MUSE 😉
mój przyjacielu z blachy falistej 😉 za 3 godziny będę pośiadaczem Ashdown a
driveplus ,więc dam znać ,jadę do próbowni podłącze pod eq geb bossa plus
ten drive do ampega ba115 hpt mojego cukiereczka i zdam ci relacje ,może
jebnę taką do czytania
tu masz próbki efektów digitech –
http://www.digitech.com/bass.php
w prawym dolnym rogu możesz słuchać próbek na sucho i pod efektem
ja ci powiem tak ten drive digitecha jest dobry ,kurcze solidny ale tem ash DLA
MNIE podkreśłam dla mnie jest lepszy
ja digitecha mam w domu 😛 wiec probek nie potrzebuje 😉 hehe tylko generalnie
szukam czegoś najlepszego 😉 z tego co slyszalem to poki co nie chce go
zamieniac, ale slyszlaem niewiele efektow tego typu bo malo kto uzywa
przesterow w basie 🙂
wpisz se na youtube „rage against the machine testify” i się delektuj ,to jest
przester !!(jak on to robi nie wiem)
widze ze gosc uzywa Marshall Guvnor Distortion Pedal hm.. miałem Jack Hammera,
– fajny był ale wymienilem na tego digitecha.. 😀 czekamy na te dźwięki z asha
😉
Tim C używa głównie własnoręcznie wyspawanych przesterów.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Tim używa przesteru gitarowego Marshall Guvnor (BTW fajna nazwa). 😉
A na pewno używał.
czyli nie taki marshall gówno warty hahah
No ja miałem i mi się podobal… ale chciałem sprobowac typowo basowego efektu
i poszedelm na wymiane 😀 – zrestza marshal był przez pol tanszy wiec tak czy
tak mi się oplacalo 😀
jeśli przester asha jest taki sam jak w headzie Ashdown a abm odradzam….
generalnie dziś na 100 będę go miał więc jeśli nie będzie przeszkód to
zrobię recenzje ,tak na prawdę te Ashdown wyjdie w praniu gdy dziś zagramy
parę godzin z moim składem 😉 mam porównanie z multi ebs ,odb 3 i digi z
xdrive wię zobaczymy ,znalazłem w sumie recenzje tego sprzętu autorstwa
tomasza konfederka
http://www.Ashdown.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=186&Itemid=103
ten opis brmzi zachecajaco… bardzo.. jak dorwiesz tego przesterka to daj
próbki..
aha.. każdy dist basowy jest tak czuly ze kazde lekkie dotkniecie i slychac? w
multi sa jakieś bramki i poki porzadnie nie uderzysz w struny tojak w gitarze
cisza, a na kostkach tych , które miewalem to zawsze strasznie czule byly , nawet
te gitarowe , które z gitarami dzialaja ok..
jigsaw, ale recenzje napisz po min. 2 tygodniach. NIektóre efekty wydają się
w pierwszym tygodniu super cacy itd, inne docenia się po miesiącu, wiec
bezpieczniej odczekać
no dobra ,będzie po ampegiem ba115 hpt i jakiejś snobistycznej pace mesy
może 😉
Ashdown/Drive+Plus/10/1
to o tym aszdołnie niestety po angielsku ale generalnie lukier i zachwyty
ogrywałem Ashdown a do mnie nie podszedł takiś jakiś nie wiem nic nie
udało mie się ukręcić miał mniej piasku od bossa a growl cieńki,lepiej mi
podszedł PD7.
A ja tego Asha właśnie sprzedałem. Może i brzmienie ma fajne, ale więcej
siary niż gruzu, do metalu się (moim subiektywnym zdaniem) średnio nadaje.
mam tego Ashdown a drive plus dzień i muszę powiedzieć że raczej jestem
zadowolony – zobaczymy co czas pokaże ,kolega z twarzą DEFILna ma trochę
racji więcej siary niż takiego np digitechowskiego uzyskanego pokrętłem
fuzz gruzu ,generalnie te dwa efekty to troszkę inna bajka .
Co ważne pokrętła input output balance hi i low drive spełniają swoją
rolę w sposób dobry ,już teraz wiem że w wydatny sposób ta skrzyneczka
posłuży mi do inspirowania się i poszukiwania brzmienia ,ograłem ją na
combie ampega ba115 hpt ,m.in uzyskałem porządany efekt tzn coś zbliżonego
do brzmienia tima z audioslave płyty out of exile ,postaram się jak ochłonę
i zbiorę myśli strzelić recenzje
ps.skrzyneczka kapitalnie wygląda ,przykuwa wzrok i nie można od niej
oderwać oczu 😉
mineło parę dni i nadal jestem adowolony z zakupu ,potwierdzam co pisałem
wyżej nawiasem dodając że efekt dobrze spełnia rolę jak taki mini preamp
poszerzając gamę brzmien jaką mogę wydusić z ampegaba 115hpt + boss geb7 +
Ashdown drive plus ,w takiej opcji ten asz ewidentnie wzbogacił i dogodził
moim gustom ,polecam tą skrzyneczkę