DigiTech Bass Driver

Siemano! Chciałbym zapytać co myślicie o efektach typu distortion do basu ?
Niedawno kupiłem kostke DigiTecha Bass Driver (Distortion/Overdrive), ale
teraz się zastanawiam czy to był dobry pomysł.

Co myślę o efektach distortion do basu?
Czy warto kupić kostkę DigiTecha Bass Driver?
Czy efekty typu distortion są potrzebne w grze na basie?
Jaka jest moja opinia na temat distortion w grze na basie?
Czy kostka DigiTecha Bass Driver jest łatwa w obsłudze?
Czy efekty distortion wpływają na brzmienie basu?
Czy mogę uzyskać dobry efekt distortion na basie bez kostki DigiTecha?
Czy kostka DigiTecha Bass Driver jest kosztowna?
Czy warto wydawać pieniądze na kostkę distortion do basu?
Czy korzystanie z efektów distortion jest popularne wśród basistów?

32 komentarzy

  1. DemoniS

    Wszystko zależy jaką muzykę grasz, a najważniejsze czy takie brzmienie Ci
    się podoba.

    ——-

    DemoniS

  2. Billardo

    Dokładnie. zgadzam się z DemoniS`em,

    Ale ja i tak osobiście wolę naturalny dźwięk drewna, nie sztucznie
    modulowany 🙂

  3. zielony21

    Ale chodzi mi o to czy w ogóle to się do czegoś nadaje, nie chodzi mi o
    brzmienie jako takie, ale czy to w ogóle ma sens. Bo np. chorus ma sens wiadomo
    czemu, flanger ma sens wiadomo czemu, a distortion ? wystarczy uderzyc w struny
    i słychać tylko same zniekształcenia. To może powiecie mi chociaż do czego
    to można wykożystać ? 🙂

  4. DemoniS

    Distortion ma jak najbardziej sens. Powiedzmy że całość utworu grasz bez
    efektów, a na solówkę włączasz przester i jazda ;]

    ——-

    DemoniS

  5. mazdah

    –> Ja się tak zastanawiam.. takie rzecyz to się kupuje gdy się ich
    potrzebuje 🙂 Nie po to, żeby mieć 🙂

    Możliwości jest sporo, a wszystko zależnie od muzyki którą grasz. Nie wiem
    dlaczego chorus czy flanger mają sens, ja gram taką muzykę, ze te efekty nie
    mają najmniejszego sensu przy basie 😉

  6. zielony21

    no tak, albo jak się potrzebuje, albo jak chce się przekonać jak się na tym
    gra 😛 pozatym nie wiem po co ta ironia, bo jako średnio doświadczony basista
    chce się dowiedzieć czegoś od bardziej zaawansowanych basistów. Jak dla mnie
    np. chorus czy flanger maja sens bo oprócz zniekształceń słychać linie
    basu, a nie sam warkot(chociaż to też kwestia ustawień).

  7. mazdah

    –> ja np w tym co gram potrzebuję czystego basu ALBO basu z disto – celem
    np dodania kopa do brzmienia gitary lub podkładu pod solówkę gitarową.
    Flangera i chorusa uzywa gitarman.

  8. J and D JD110

    @zielony21: no tak, albo jak się potrzebuje, albo jak chce się przekonać jak się na tym gra 😛

    Masz za dużo kasy? Ja bym chciał się przekonać, jak się
    jeździ Mercem SLR, ale go nie kupuję.

    Możesz mi kupić i się przekonać jak ja będę jeździł.

    Nie mam prawa jazdy…

  9. zielony21

    nie zrozumiałeś mnie. Ja nie kupiłem tego żeby sobie sprawdzić co to jest,
    kupiłem bo interesuje mnie przesterowany sygnał, chodzi o to czy to się
    nadaje do basu ? bo bas to w końcu ma być bas. Mam wątpliwości i tyle

    A tak swoja drogą to jestem nowy na tym forum i podoba mi się że nie ma tu
    chamówy 🙂 Basoofka rulez

  10. Basoofka_NET

    Nie pisz 2 postów pod rząd (opcja EDYTUJ)

    Nie zakładaj tematu jeśli już zadałeś to samo pytanie w innym.

    To teraz Basoofka rulez 🙂

  11. McGregor

    @mazdah: Flangera i chorusa uzywa gitarman.

    Ale chorus + bas to też często spotykana rzecz przeca.

  12. mazdah

    –> podobnie jak bass i przester 🙂

  13. DemoniS

    Tak zastanawiam się czy autor sam wie co go dręczy, ale to tylko moje
    przeczucie.

    ——-

    DemoniS

  14. zielony21

    Ja nie wiem co mnie dręczy ? ja nie wiem ? nie no, kto jak kto, ale ja wiem co
    mnie dręczy 😛

  15. Krzych_w

    Nie czaję tego tematu. Każdy efekt użyty do basu z sensem może fajnie
    zagadać. Ja przester uzyskuję na preampie i czasem używam chorusa a nawet
    delaya. To chyba głównie kwestia wyobraźni.

  16. Pea

    Ja tam uważam że kolekcjonowanie kostek powinno się zacząć od dobrego
    compressora (chyba że ktoś dysponuję wzmacniaczem który ma wbudowany dobry
    kompresor) a dopiero potem kupować inne pierdoły w zależności od upodobań

  17. zielony21

    To jest Twoje zdanie. Ja uważam że nie każdy potrzebuje kompresora, pozatym
    kostek się nie kolekcjonuje 😛

  18. Pea

    @zielony21: Ja uważam że nie każdy potrzebuje kompresora,

    Bo nie miałeś w łapie multicompa EBSa

  19. Szergiel

    To nie chodzi o Multicompa EBSa, tylko o to, że do kompresora trzeba
    dorosnąć 😉

  20. DemoniS

    Jak pierwszy raz spotkasz się z slabym compresorem to pozniej będziesz uwazal
    ze nie jest ci potrzebny. Ale jak pograsz z wyrobem EBSa to będziesz widzial
    roznice i na pewno zapragniesz takiego ;]

    ——-

    DemoniS

  21. Pea

    @Szergiel: To nie chodzi o Multicompa EBSa, tylko o to, że do kompresora trzeba dorosnąć 😉

    tak jak do każdego efektu 🙂

  22. Szergiel

    Nie do każdego – np. niektórzy (głównie gitarzyści) muszą dorosnąć do
    NIEUŻYWANIA kaczki 😀

  23. DemoniS

    Ja bym powiedział że najpierw muszą dorosnąć do nie odkręcania na maxa
    gaina w przesterach.

    ——-

    DemoniS

  24. zielony21

    no chłopaki, wszystko przed nami 😛

  25. fenderMB4

    Ja myślę, że efekty to tylko dodatek! Jeżeli ktoś nie chce, nie potrzebuje
    to nie używa, a jeżeli ktoś chcę to używa! Zgadzam się, z „Pea”
    jeżeli ktoś chcę jakieś efekty to powinien zacząć od dobrego compressora!
    Ja używam efektów, bo styl, jaki gram tego wymaga. Ale nigdy nie kupowałem
    czegoś w ciemno żeby sprawdzić czy będzie mi to potrzebne i czy to ma sens!
    Ja zacząłem od multiefektu i po dwóch latach grania na nim wiedziałem, co
    jest mi potrzebne i dopiero wtedy zacząłem inwestować w efekty (kostki).

  26. Liszu

    zielony21 chlopie ale masz problem 🙂 Distortion mozesz mieć chocby po to, by
    brzmiec jak motorhead albo venom, ale pamietaj, „masz milony powodow” 😛

  27. zielony21

    Liszu a kto powiedział że mam problem ? 😛 Używam
    distortion, ale tylko do solówek, nie można włączyć efektu na początku
    grania, a wyłączyć na koniec bo to nie ma sensu. Bas to bas- proste 🙂
    fenderMB4 nie powiedziałeś mi nic nowego stary. Wiadomo że
    efekt to dodatek, przecież nie gra zamiast Ciebie, nie ? Pozatym myślałem
    że ten temat się już wyczerpał 😀

  28. defoliant

    A ja tu się chciałem spytać czy do zagrania Palling teeth Clifa Burtona z
    Metaliki to trzeba użyć właśnie distortion? Bo ja z tym efektem nigdy
    do czynienia nie miałem. I to jaki ma być? Obojętne to jest? Exar też da
    rade czy musi jednak być choćby ten wspomniany tu DigiTech?

  29. sledz

    No niestety Digitech to wręcz być nie może, Kolego
    Defoliancie. Burton używał innego przesteru, więc osobista moralność
    każdego basisty powinna mu zabronić kopiować jego utwory przy pomocy
    jakiegokolwiek innego sprzętu, niż on sam używał.

    @Mazdah: ale kręcisz! Jeszcze ktoś Ci uwierzy i co?

  30. mazdah

    Panie, Anastazję możesz grać nawet na chorusie 😉 Od Ciebie zależy wybór
    efektu, od Ciebie zależy jak ma to zabrzmieć 🙂 Cliff grał to na
    distortionie i kaczce, Ibanezbass nagrał na czystym kanale 😉

  31. defoliant

    No ale mi chodzi o t o żeby uzyskać prawie takie samo brzmienie Burtona w tym
    kawałku, Mazdah. Znalazłem że on używał Big Muff (teraz rozumiem twoje
    zastzreżenia Sledz!) ale takie coś dostać dzisiaj to nie wiem czy łatwo. No
    i kaczki. No ale jak ja np. chcę coś pokombinować z distortionem tylko to da
    rade to podrobić chociaż trochę? I w takim razie jakiego byście tu
    zasugerowali? Przepraszam za niefrasobliwość ale ludzie są od tego żeby
    sobie pomagać, nie?!?

  32. mazdah

    Big Muffa możesz dostać np u mnie 🙂 Za 200zł 😛

    Ibanez nagrał na Zoomie, więc i Ty możesz na każdym distortionie ustawić
    dość podobne brzmienie 🙂

Inni czytali również