Witam!
Nabyłem ostatnimi czasy baśkę, której korpus stworzony został z mahoniu,
top tegoż z zebry, gryf z wenge tudzież podstrunnica z palisandru.
Jest to mój pierwszy tak wykończony instrument dotychczas przerabiałem
lakierowane instrumenty. Pytanie brzmi: Jak toto czyścić by nie uszkodzić a
pozbyć się brudu po graniu (naskórek, łój, itp…)Czy używać olejów do
konserwacji drewna egzotycznego czy lepiej wosku. Co poradzicie i co najlepiej
sprawdziło się Wam w praktyce.
Dzięki za podpowiedzi i pozdrawiam serdecznie!
o dbaniu o instrument jest kilka wątków na forum, ten z
racji tego zamykam
Jak czyścić moją nową baśkę z drewna egzotycznego po graniu?
Które środki czyszczące są najlepsze do mojej mahoniowej bałki?
Jaki olej do konserwacji drewna egzotycznego najbardziej polecalibyście mi?
Co zrobić, aby nie uszkodzić mojego instrumentu podczas czyszczenia?
Czy stosować wosk do czyszczenia drewna egzotycznego?
Jak pozbyć się brudu z mojej nowej bałki z drewna egzotycznego?
Jaki sposób czyszczenia polecacie dla mahoniowej bałki?
Jakie środki czyszczące należy użyć do drewna zebry?
Jaki standard utrzymania czystości powinienem stosować dla mojego egzotycznego instrumentu?
Czy ktoś miał dobre doświadczenia z czyszczeniem drewna wenge i palisandru?
Najlepiej polakierować twardym pouliretanem od razu zagra kilka razy lepiej…
alfik – tylko to jest „spory” koszt… ale prawde powiadasz. Poli mat i zabrzmi
i wygladowi nie zaszkodzi.. a i konserwacje ulatwi.
sa plyny do konserwacji. mazdah jakieś sciereczki sprzedaje.