CZy te progi nadaja sie do szlifowania?

jak wyżej, mogę szlifować czy do wymiany?, bas mansfeld z 94`

4 komentarzy

  1. mazdah

    Jeżeli tego nie wiesz, to znaczy, że nie możesz. Oddaj bas do lutnika.

  2. michal284

    jak bym tak do wszystkiego podchodził to nigdy nic bym się nie nauczył, progi
    widze żę zniczszone ale czy warto jeszcze raz szlifowac to właśnie chiałem
    was spytać

    Pozdrawiam

  3. Mateusz Piotrowski

    Nikt Ci nie powie. Progi mogą wizualnie nie wykazywać żadnego zużycia, a
    może być konieczna ich wymiana.

    Problemem nie jest same zużycie się progów, ale mikronierówności „garby”,
    które tworzą się na podstrunnicy z biegiem czasu. Przyczyną jest to, że
    podstrunnica jest cały czas”ściskana” naciągiem strun i w każdej gitarze
    będzie się robić takie coś w mniejszym lub w większym stopniu. To zalezy
    od jakości drewna z jakiego wykonana jest gitara.

    Szlif progów polega na „rekompensowaniu” tych garbów tj. wyrównujemy progi
    do płaszczyzny i w miejscu gdzie powstał garb progi będą niższe.

    W skrajnym przypadku może powstać tak duży garb, że trzeba by zeszlifować
    70% korony progu i wtedy konieczne jest wyjęcie progów, szlifowanie
    podstrunnicy, aby usunąć garb no i nabicie nowych progów.

    Dlatego zawsze się śmieje jak jakiś laik na allegro stwierdza stan progów w
    swojej gitarze na „bardzo dobry” albo „idealny”. W zasadzie to ma racje – progi
    są w stanie idealnym, ale co z tego jeżeli trzeba zeszlifować połowę ich
    wysokości;).

    Oczywiście szlifuje się też progi aby usunąć „wżery” po strunach na
    progach, ale jak mam być szczery szlifowałem progi już ze 150 razy i problem
    z wżerami był może w 20-30 gitarach z tej liczby. Wżery nie są takim
    problemem jak garby, wżery mogą bardziej przeszkadzać w gitarze elektrycznej
    niż w basie.

    Podsumowując – stan progów możesz określić sam, sprawdzając czy Ci nie
    brzęczą struny na progach, jak nie brzęczą to nie ma sensu ruszać jeśli
    setup ci pasuje – jak brzecza – jedź do lutnika na konsultacje, a może się
    okazac ze problemem nie byly progi tylko np. zly set up, stare struny, albo
    pikap ustawiony zbyt wysoko.

  4. michal284

    i super, dzięki za odpowiedź 🙂

Inni czytali również