Basista porażka… Zespół ten kiedyś kochałem, później uwielbiałem, później tylko lubiałem – teraz tego zespołu nie znoszę – a ten gość jest jednym z wielu czynników, dla czego tak jest… Jednym z wielu czynników, lecz na pewno największym…
piękny ten Rick! Go Robert !
A dajcie już spokój, jakoś go polubiłem 😀
Skoro na kontrabasie daje radę, to i z Rickiem sobie poradzi. Go Robert Go 😉
i właśnie przez takich ludzi mój znajomy gitarzysta wysnuł teorię, jakoby basista jest brakującym ogniwem w ewolucji. Uprzedzając komentarze, tak, mój kolega jest kretynem. Ale starajcie się jakoś w miarę wyglądać na scenie ; ))))
Nie lubię Ricków, ale ten mi się podoba. Tak jak większość zielonych basów 😀
No ja dokładnie miałem napisać to samo co J and D ;p Ale jako ze on to napisał to się tylko dołącze i napisze +100 dla jego wypowiedzi 😀
|ibanezbass: co jak co ale gdy doszedł Robert Metallica odbila się od dna(czyli od st. Anger) i wydala death magnetic, która jest na pewno dużo lepsza i nie wiem czy to nie dzięki właśnie Robowi
Rider, nikt tego nie kwestionuje. Ibanezbass go po prostu nie lubi.
Sam słucham już mniej Metalliki odkąd Robert do nich dołączył.. ale to tylko dlatego, że większość albumów jest z Jasonem – jak usłyszałem te numery live z Robertem Gorillo to mi się odechciało słuchać studyjnych.
Może i fajnie gra dawniejsze kawałki, ale na Death Magnetic ssie wg mnie (mam na myśli sam bas, nie wkład w ogół kompozycji). Połowę czasu klepie 2 dźwięki na krzyż i brzmi paskudnie (żeby było śmieszniej jego brzmienie live mi się podoba!)
Medawc, mam nadzieję, że nie słuchasz tego zjeb***go mixu z wersji sklepowej?
—–
tExcuse me, what are you doing up there at the 15th fret? Get back down low where you belong!
Mi tam jego zachowanie nie przeszkadza, przynajmniej jeden w tym zespole się rusza na scenie. 😛 A co do Ricka, to rzeczywiście jakoś śmiesznie z nim wygląda. 😛
Co to za mix w wersji sklepowej?
Wiem,m że to Hyde Park, ale nie czaję sensu tego tematu 😉 chodzi o zareklamowanie gitary Małpki, czy co? ;D
Rewelacyjny Rickenbacker O.O
Liszu, zripowana wersja z gry Guitar Hero brzmi sto razy lepiej. Conajmniej
A jest inny mix niż sklepowy? Słyszałem też o jakiejś wersji pre-LP, podobno inne utwory były, lepsze…
??
Jest inny, użyto go w grze guitar hero. Nie jest idealny, ale w porównaniu do wersji sklepowej brzmi jak Metallica przy demówce bandy pryszczatych nastolatków, nagranej dyktafonem w garażu 😛
Faktycznie, jest coś takiego 😛 Ściągniemy, posłuchamy, porównamy… 😛
——————————
No, faktycznie bas lepiej słychać…
Ale nie czaje za bardzo. Jest jakaś inna (piracka?) wersja od tej płytowej?
Nie. obie są oryginalne. Metallica wypuściła wersję CD oraz wersję do gry Guitar Hero na konsolę, której pierwotnie można było posłuchać tylko grając w guitar hero. No i fani odkryli, że ta z Guitar Hero brzmi lepiej i zrobili ripa. Gdybyś użył google nie musiałbym offtopu robić
Mazdah – słuchałem obu wersji. Niezaleznie od mixu w większości linii basu jest cholerny zamuł + czasem popierdywanie od jakiegoś driva. Zależy jeszcze od kawałka, bo np w Cyanide czy The Day That Never Comes bas brzmi okropnie, podczas gdy np. w Suicide & Redemption jest już w miarę znośnie. Ale i tak np. tutaj brzmi 100x lepiej.
|Na DM pierdzi werbel i w ogóle wszystko, a bas? Bas przecież ledwo go słychać… a tam gdzie słychać jest moim zdaniem ok… chyba odrzuca was jego wygląd i przez to macie uprzedzenia do jego gry. Jason grał przecież dużo prostsze partie basu – jesteście dziwni i nie próbujcie się tłumaczyć. Tłumaczą się winni 😛
No super. Rick z przystawkami od jazza. Jeszcze wygląda jak pomalowany markerem.
To jakiś tribute to Cliff Burton?
Ech.
Ale Rick świetny, nie pogardziłbym takim.
Tu naprawdę wyszedł jak jakiś goryl xD I to mi się rzuciło najbardziej w oczy – jego przystawki.. Jakieś takie mało Rickowe?
Metalliki nie słucham, nie mój styl muzyki, ale ostanio widziałem fajny filmik wystepu Flea z Metallicą ( to tak w ramach offtopowania ) :p
A ja myślałem, że chodzi o Kubicę 😀
___
Waste my time, Drink my wine, Take my money, Its alright
Rob dobry to był w Infectious Grooves 🙂 a w metallice jakoś kompletnie go nie widze… to tak jakby Marcus Miller nagle dołączył do Cannibal Corpse 😀 żeby nie było to jeden z moich ulubionych basistów. Bynajmniej nie z powodu mety
@gregOOs: Rob dobry to był w Infectious Grooves
+ tysiąc tysięcy
Miałem napisac to co Szergiel. Co do ricka, to ładny bylby zielony, taki, jakiego sledz pokazal w temacie z rickami. Bez tych iście pedalskich zygzaczków. No i oczywiście nieładnie na nim wygląda.
Co do Jasona, to koleś był jedynym czlonkiem metalliki w całej jej historii który jakoś wygladał. I wyglada nadal. I umie śpiewać.
Nie mogłem się powstrzymać.
A czy ma zamiar się zmierzyc? Wg mnie, nawet jesliby sprobowal, to w tym gatunku nie dorasta owej legendzie do pięt.
@gurf: Co do Jasona, to koleś był jedynym czlonkiem metalliki w całej jej historii który jakoś wygladał
Lol, ale dziwacznie to wygląda 😛
I znów wygląda jak małpa xP
http://www.img238.imageshack.us/img238/4397/stilettobar1ab4.jpgDouble the brutality, triple the excitement! 😀
Ciekawe, aczkolwiek nie pasuje mu ten Rick…
Basista porażka… Zespół ten kiedyś kochałem, później uwielbiałem,
później tylko lubiałem – teraz tego zespołu nie znoszę – a ten gość jest
jednym z wielu czynników, dla czego tak jest… Jednym z wielu czynników,
lecz na pewno największym…
piękny ten Rick! Go Robert !
A dajcie już spokój, jakoś go polubiłem 😀
Skoro na kontrabasie daje radę, to i z Rickiem sobie poradzi. Go Robert Go
😉
i właśnie przez takich ludzi mój znajomy gitarzysta wysnuł teorię, jakoby
basista jest brakującym ogniwem w ewolucji. Uprzedzając komentarze, tak, mój
kolega jest kretynem. Ale starajcie się jakoś w miarę wyglądać na scenie ;
))))
Nie lubię Ricków, ale ten mi się podoba. Tak jak większość zielonych
basów 😀
No ja dokładnie miałem napisać to samo co J and D ;p Ale jako ze on to
napisał to się tylko dołącze i napisze +100 dla jego wypowiedzi 😀
|ibanezbass: co jak co ale gdy doszedł Robert Metallica odbila się od
dna(czyli od st. Anger) i wydala death magnetic, która jest na pewno dużo
lepsza i nie wiem czy to nie dzięki właśnie Robowi
Rider, nikt tego nie kwestionuje. Ibanezbass go po prostu nie lubi.
Sam słucham już mniej Metalliki odkąd Robert do nich dołączył.. ale to
tylko dlatego, że większość albumów jest z Jasonem – jak usłyszałem te
numery live z Robertem Gorillo to mi się odechciało słuchać studyjnych.
Może i fajnie gra dawniejsze kawałki, ale na Death Magnetic ssie wg mnie (mam
na myśli sam bas, nie wkład w ogół kompozycji). Połowę czasu klepie 2
dźwięki na krzyż i brzmi paskudnie (żeby było śmieszniej jego brzmienie
live mi się podoba!)
Medawc, mam nadzieję, że nie słuchasz tego zjeb***go mixu z wersji
sklepowej?
—–
tExcuse me, what are you doing up there at the 15th fret? Get back down low
where you belong!
http://www.theremovalmachine.go.pl
Mi tam jego zachowanie nie przeszkadza, przynajmniej jeden w tym zespole się
rusza na scenie. 😛 A co do Ricka, to rzeczywiście jakoś śmiesznie z nim
wygląda. 😛
Co to za mix w wersji sklepowej?
Wiem,m że to Hyde Park, ale nie czaję sensu tego tematu 😉 chodzi o
zareklamowanie gitary Małpki, czy co? ;D
Rewelacyjny Rickenbacker O.O
Liszu, zripowana wersja z gry Guitar Hero brzmi sto razy lepiej. Conajmniej
A jest inny mix niż sklepowy? Słyszałem też o jakiejś wersji pre-LP,
podobno inne utwory były, lepsze…
??
Jest inny, użyto go w grze guitar hero. Nie jest idealny, ale w porównaniu do
wersji sklepowej brzmi jak Metallica przy demówce bandy pryszczatych
nastolatków, nagranej dyktafonem w garażu 😛
Faktycznie, jest coś takiego 😛 Ściągniemy, posłuchamy, porównamy…
😛
——————————
No, faktycznie bas lepiej słychać…
Ale nie czaje za bardzo. Jest jakaś inna (piracka?) wersja od tej płytowej?
Nie. obie są oryginalne. Metallica wypuściła wersję CD oraz wersję do gry
Guitar Hero na konsolę, której pierwotnie można było posłuchać tylko
grając w guitar hero. No i fani odkryli, że ta z Guitar Hero brzmi lepiej i
zrobili ripa. Gdybyś użył google nie musiałbym offtopu robić
Mazdah – słuchałem obu wersji. Niezaleznie od mixu w
większości linii basu jest cholerny zamuł + czasem popierdywanie od
jakiegoś driva. Zależy jeszcze od kawałka, bo np w Cyanide czy The Day That
Never Comes bas brzmi okropnie, podczas gdy np. w Suicide & Redemption jest
już w miarę znośnie. Ale i tak np. tutaj brzmi 100x lepiej.
|Na DM pierdzi werbel i w ogóle wszystko, a bas? Bas przecież ledwo go
słychać… a tam gdzie słychać jest moim zdaniem ok… chyba odrzuca was
jego wygląd i przez to macie uprzedzenia do jego gry. Jason grał przecież
dużo prostsze partie basu – jesteście dziwni i nie próbujcie się
tłumaczyć. Tłumaczą się winni 😛
No super. Rick z przystawkami od jazza. Jeszcze wygląda jak pomalowany
markerem.
To jakiś tribute to Cliff Burton?
Ech.
Ale Rick świetny, nie pogardziłbym takim.
Tu naprawdę wyszedł jak jakiś goryl xD I to mi się rzuciło najbardziej w
oczy – jego przystawki.. Jakieś takie mało Rickowe?
Metalliki nie słucham, nie mój styl muzyki, ale ostanio widziałem fajny
filmik wystepu Flea z Metallicą ( to tak w ramach offtopowania ) :p
A ja myślałem, że chodzi o Kubicę 😀
___
Waste my time, Drink my wine, Take my money, Its alright
Rob dobry to był w Infectious Grooves 🙂 a w metallice jakoś kompletnie go nie
widze… to tak jakby Marcus Miller nagle dołączył do Cannibal Corpse 😀
żeby nie było to jeden z moich ulubionych basistów. Bynajmniej nie z powodu
mety
+ tysiąc tysięcy
Miałem napisac to co Szergiel. Co do ricka, to ładny bylby zielony, taki,
jakiego sledz pokazal w temacie z rickami. Bez tych iście pedalskich
zygzaczków. No i oczywiście nieładnie na nim wygląda.
Co do Jasona, to koleś był jedynym czlonkiem metalliki w całej jej historii
który jakoś wygladał. I wyglada nadal. I umie śpiewać.
Nie mogłem się powstrzymać.
A czy ma zamiar się zmierzyc? Wg mnie, nawet jesliby sprobowal, to w tym
gatunku nie dorasta owej legendzie do pięt.
Jakoś się nie zgodzę 🙂
http://www.images27.fotosik.pl/289/c6a81fb379d86d20.jpgChociaż i tak najbardziej obciachowym pozostaje James 😀
http://www.images48.fotosik.pl/25/595b5c170f1f095e.jpgJak dla mnie na tych dwóch zdjeciach to oni się za bardzo nie prezentują.. 😛
aczkolwiek grali najlepiej w tym okresie ze zdjęcia pierwszego. :]
a obciachowa to jest rumiano-chłopięca buzia Mustaina:D
albo już zadufana w sobie morda Ulricha.
no, niewazne.
ps. zakwas, to drugie zdjecie to ksero z książki nie? Literki przebijają.
Nie wiem- wyguglałem.