Hm. Primo, o tym piecu było już mówione – u góry na forum jest taka funkcja “szukaj” i ona bardzo dobrze się sprawdza.
Co do pytania – zależy na jakiej scenie. Generalnie 35 watt (bo tyle to chyba ma) to za mało na odsłuch, chyba, że nie wiem co Ty grasz :D.
35W to ci może starczyć do grania w domu, a odsłuchami na scenę to ty się nie martw. Jak będziesz grałw kapeli na której koncerty przychodzi tyle osób że będziesz musiał stosować odsłuch to na bank będzie stać taką kapelę na wynajęcie firmy nagłaśniającej koncerty. Na małych koncertach ( nawet dla 300 osób ) bez odsłuchu spokojnie sobie poradzisz.
Ja mam Hartke B30 jak narazie jestem z niego zadowolona ale na odsłuch to to się niezbyt przydaje:/ perkusja go zagłusza bez problemu że ledwo można się usłyszeć jak stoi się koło perkusisty:/ ale firma niezła. Zgadzam się w zupełności z Tobą Lodzio.
@Clayton143: Witam chce sobie kupić piec Hartke A35 czy mi się to mi wystarczy bo chce mieć taki nie duży piec co będzie mi robił jako odsłuch ??? proszę powiedzcie prawde !!!
Jeśli ma 35W, to na odsłuch raczej za mało. Myślę, że 100-150 to minimum. Zależy jeszcze gdzie będziesz grał, w jakich warunkach, jaką muzę, jaką masz gitarę etc.. ale mimo wszystko, 35 raczej sobie nie poradzi. Jeśli lubisz brzmienie tego konkretnego pieca, to kup, ale poza domem raczej na nim nie pograsz. Na Twoim miejscu nazbierałabym na minimum 100W.
A jeszcze co do odsłuchów na koncertach.. z mojej praktyki (hehe) wynika, że zwykle zajmuje się tym organizator. Tj taki sprzęt jak mikser i przynajmniej ze dwie linie odsłuchowe powinny być na miejscu (no chyba, że to jakieś miejsce, w którym zwykle nie ma koncertów?). Zawsze możesz powiedzieć, by akustycy Ci wrzucili dodatkowo trochę basu np w odsłuch dla wokalu czy bębniarza (to przydatne nawet jak masz mocniejszy piec, można łazić po całej scenie ;-)).
@Djatri:
@Clayton143: Witam chce sobie kupić piec Hartke A jeszcze co do odsłuchów na koncertach.. z mojej praktyki (hehe) wynika, że zwykle zajmuje się tym organizator. Tj taki sprzęt jak mikser i przynajmniej ze dwie linie odsłuchowe powinny być na miejscu (no chyba, że to jakieś miejsce, w którym zwykle nie ma koncertów?). Zawsze możesz powiedzieć, by akustycy Ci wrzucili dodatkowo trochę basu np w odsłuch dla wokalu czy bębniarza (to przydatne nawet jak masz mocniejszy piec, można łazić po całej scenie ;-)).
Właśnie o tym prawiłem wcześniej. Trochę się interesuję również sprzętem estradowym i wiem że każda firma któa nagłaśnia koncerty dysponuje odsłuchami o które zespół się nie musi martwić. Bo w końcu nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak kapela która cały sprzęt estradowy ma swój 🙂 Od tego są spece 🙂
Niektóre kapele wożą swój. Ale najczęściej takie, których honorarium za koncert liczy się w tysiącach.. 😉
dolarów 🙂
chyba funtów angielskich 😀
Hartke, te o małej mocy, w ogóle mi nie leżą. Mają takie… plastikowe brzmienie.
Tak poza tym to zależy co i jak będziesz grał – jak pisano wcześniej. piec Ibanez 65 W na próbie z perkusistą miłującym się w podwójnej stopie nie dawał rady jak grałem na 5tej strunie. Po prostu włączał się limiter i pfff… Ale jak nie schodziłem poniżej E to spoko.
To jak mam zbierać kase na coś mocniejszego ??? czy wystarczy mi na próby ??? jak mówicie ze odsłuch dostane na koncercie to git 🙂 ale nie mam na czym grać na próbach:( to się będzie nadawoło???
Nie. To ma za mało mocy do czegokolwiek poza graniem w domu.
Lodzio a taki piec 50-60W starczyłby do grania nie tylko w domu? sam gram na kompie bo pieca nie mam ale już kase odkładam na coś konkretnego.
Ja ze swoją 65 na luzie daję radę. Przy spokojnym pałkerze rozkręcam go na 1/2 i jest git. No, oczywiście w nie dużych pomieszczeniach. Tak nie więcej niż na 200 – 300 (ściśniętych) osób. Gorzej jeśli bębniarz przychodzi się wyżyć i zużyć trzy zestawy pałeczek. :] Wtedy bez 100 ani rusz.
No, chyba że grasz w scholii kościelnej, zdaje mi się że tam i 40stka wystarczy. lol
Po avatarze uznaję że rzeźnie grasz i się nisko stroisz więc ci powiem że to starczy na małe co nieco, a jak się mocno rozkręcisz to zmniejszasz poziomy na eq ( pisałem o tym w którymś temacie przed chwilą ) i jest ok.
Oczywiście jak pałker będzie napierał na dwie stopy i ciągle po china albo ride jechał to musisz podbić średnie tony i powinno być dobrze.
A jak nie masz więcej kasy to możesz zawsze kupić sobie jakiś mikrofon i kabel i jak będziesz grał koncert to się podpinać pod mikser akustyka i będziesz leciał na estradówkach 🙂
Chciałem się zapytać w sprawie tego Hartke bo na stronie pewnego sklepu (nie wiem czy podawać linka) jest link do testu Hartke A100. To najmocniejszy chyba z serii A. Ale chodzi mi o taką sprawę że w tych wszystkich Hartke jest takie coś co się nazywa “limiter”. I w tym teście jest napisane, że “na panelu przednim jest (…)LIMITER, działający też
jako kompresor(…). Dalej pisze, że “Na koniec jeszcze słowo na temat limitera-kompresora(…)
Generalnie przy
kompresji dźwięku zasada jest taka, że im mocniejszy
sygnał, tym wzmocnienie mniejsze, a w miarę słabnięcia
sygnału wejściowego wzmocnienie się zwiększa.
W przypadku Hartke A100 zasada ta sprawdza
się prawie w 100%(…)”. I mam w takim razie pytanie czy w ten piec jest wmontowany pełnowartościowy efekt kompresor? To znaczy że nie trzeba się wpinać do pieca przez kostkę kompresor? A jak się mimo to wepnę jakimś tam Bossem czy Digitechem to co? Tamten limiter-kompresor przestanie działać? Jakie wasze zdanie w tym temacie? Szczególnie by mnie ciekawiły opinie użytkowniów Hartków z tej serii. Tyle. Pozdrówka.
Niezbyt fachowy ten recenzent, kompresor i limiter to dwie osobne, inaczej działające rzeczy. Tutaj jest to chyba dość prosto wytłumaczone: (www.gitara.pl/kompresor_limiter.html)
Dzięki Medawc za linka! Teraz już wszystko jasne. A już myślałem że decydując się na zakup Hartke z tej serii oszczędzę kurka wodna 2-3 stówki na konkretny efekt kompresor.
To jedyny temat o sprzecie Hartke jaki znalazłem (napisałem już w czytelni ale tam nikt nie zagąda) więc chciałbym powtórzyć moje pytanie- Czy piecyk Hartke a 100 nada się do brzmień reggae i rockowych? Moja basia- Cort c4. Mam wątpliwości co to aluminiowej 15 membrany. Czy z tego pieca da się ukręcić dużo brzmień? tzn od ciepłego mruczenia do szklanki (nie za mocnej). moja alternatywa to Fender rubmle (najmocniejszy)- i niestety tylko jego udało mi się ograć
ps. Nie, nie mogę dozbierać na inny- interesuje mnie ta klasa cenowa.
Zajrzałem. I bardzo się cieszę że tak wielu osobom udało się kupić tanio Kustomy jednak ja nie mam tyle szczęścia. Na swoje pytania odpowiedzi nie znalazłem.
ALE MOGŁEŚ JE TAM ZADAĆ, SKORO DOTYCZY Hartke A100, JASNE?!?!
ALE MOGŁEŚ JE TAM ZADAĆ, SKORO DOTYCZY Hartke A100, JASNE?!?!
Wyluzuj się człowieku. Po prostu nie chce spamowac wklejając to samo pytanie dokładnie 3 raz. Jako admin powinieneś się wykazać odrobinką powagi i doświadczenia forumowego i po prostu odpowiedzieć na pytanie lub zostawić temat w spokoju jak nie masz nic do powiedzenia.
Zapytam się więc po raz trzeci- Czy oprócz kaprala jest tutaj ktoś kto mógłby odpowiedzieć na pytanie 4 posty wyżej?
Hm. Primo, o tym piecu było już mówione – u góry na forum jest taka funkcja
“szukaj” i ona bardzo dobrze się sprawdza.
Co do pytania – zależy na jakiej scenie. Generalnie 35 watt (bo tyle to chyba
ma) to za mało na odsłuch, chyba, że nie wiem co Ty grasz :D.
35W to ci może starczyć do grania w domu, a odsłuchami na scenę to ty się
nie martw. Jak będziesz grałw kapeli na której koncerty przychodzi tyle
osób że będziesz musiał stosować odsłuch to na bank będzie stać taką
kapelę na wynajęcie firmy nagłaśniającej koncerty. Na małych koncertach (
nawet dla 300 osób ) bez odsłuchu spokojnie sobie poradzisz.
Ja mam Hartke B30 jak narazie jestem z niego zadowolona ale na odsłuch to to
się niezbyt przydaje:/ perkusja go zagłusza bez problemu że ledwo można
się usłyszeć jak stoi się koło perkusisty:/ ale firma niezła. Zgadzam
się w zupełności z Tobą Lodzio.
Jeśli ma 35W, to na odsłuch raczej za mało. Myślę, że 100-150 to minimum.
Zależy jeszcze gdzie będziesz grał, w jakich warunkach, jaką muzę, jaką
masz gitarę etc.. ale mimo wszystko, 35 raczej sobie nie poradzi. Jeśli lubisz
brzmienie tego konkretnego pieca, to kup, ale poza domem raczej na nim nie
pograsz. Na Twoim miejscu nazbierałabym na minimum 100W.
A jeszcze co do odsłuchów na koncertach.. z mojej praktyki (hehe) wynika, że
zwykle zajmuje się tym organizator. Tj taki sprzęt jak mikser i przynajmniej
ze dwie linie odsłuchowe powinny być na miejscu (no chyba, że to jakieś
miejsce, w którym zwykle nie ma koncertów?). Zawsze możesz powiedzieć, by
akustycy Ci wrzucili dodatkowo trochę basu np w odsłuch dla wokalu czy
bębniarza (to przydatne nawet jak masz mocniejszy piec, można łazić po
całej scenie ;-)).
Niektóre kapele wożą swój. Ale najczęściej takie, których honorarium za
koncert liczy się w tysiącach.. 😉
dolarów 🙂
chyba funtów angielskich 😀
Hartke, te o małej mocy, w ogóle mi nie leżą. Mają takie… plastikowe
brzmienie.
Tak poza tym to zależy co i jak będziesz grał – jak pisano wcześniej. piec
Ibanez 65 W na próbie z perkusistą miłującym się w podwójnej stopie nie
dawał rady jak grałem na 5tej strunie. Po prostu włączał się limiter i
pfff… Ale jak nie schodziłem poniżej E to spoko.
To jak mam zbierać kase na coś mocniejszego ??? czy wystarczy mi na próby
??? jak mówicie ze odsłuch dostane na koncercie to git 🙂 ale nie mam na czym
grać na próbach:( to się będzie nadawoło???
Nie. To ma za mało mocy do czegokolwiek poza graniem w domu.
Lodzio a taki piec 50-60W starczyłby do grania nie tylko w domu? sam gram na
kompie bo pieca nie mam ale już kase odkładam na coś konkretnego.
Ja ze swoją 65 na luzie daję radę. Przy spokojnym pałkerze rozkręcam go na
1/2 i jest git. No, oczywiście w nie dużych pomieszczeniach. Tak nie więcej
niż na 200 – 300 (ściśniętych) osób. Gorzej jeśli bębniarz przychodzi
się wyżyć i zużyć trzy zestawy pałeczek. :] Wtedy bez 100 ani rusz.
No, chyba że grasz w scholii kościelnej, zdaje mi się że tam i 40stka
wystarczy. lol
Po avatarze uznaję że rzeźnie grasz i się nisko stroisz więc ci powiem że
to starczy na małe co nieco, a jak się mocno rozkręcisz to zmniejszasz
poziomy na eq ( pisałem o tym w którymś temacie przed chwilą ) i jest
ok.
Oczywiście jak pałker będzie napierał na dwie stopy i ciągle po china albo
ride jechał to musisz podbić średnie tony i powinno być dobrze.
A jak nie masz więcej kasy to możesz zawsze kupić sobie jakiś mikrofon i
kabel i jak będziesz grał koncert to się podpinać pod mikser akustyka i
będziesz leciał na estradówkach 🙂
Chciałem się zapytać w sprawie tego Hartke bo na stronie pewnego sklepu (nie
wiem czy podawać linka) jest link do testu Hartke A100. To najmocniejszy chyba
z serii A. Ale chodzi mi o taką sprawę że w tych wszystkich Hartke jest
takie coś co się nazywa “limiter”. I w tym teście jest napisane, że “na
panelu przednim jest (…)LIMITER, działający też
jako kompresor(…). Dalej pisze, że “Na koniec jeszcze słowo na temat
limitera-kompresora(…)
Generalnie przy
kompresji dźwięku zasada jest taka, że im mocniejszy
sygnał, tym wzmocnienie mniejsze, a w miarę słabnięcia
sygnału wejściowego wzmocnienie się zwiększa.
W przypadku Hartke A100 zasada ta sprawdza
się prawie w 100%(…)”. I mam w takim razie pytanie czy w ten piec jest
wmontowany pełnowartościowy efekt kompresor? To znaczy że nie trzeba się
wpinać do pieca przez kostkę kompresor? A jak się mimo to wepnę jakimś tam
Bossem czy Digitechem to co? Tamten limiter-kompresor przestanie działać?
Jakie wasze zdanie w tym temacie? Szczególnie by mnie ciekawiły opinie
użytkowniów Hartków z tej serii. Tyle. Pozdrówka.
Limiter to nie kompresor.
Tu jeszcze wrzucam adres tego testu:
http://www.rnr.pl/dane/prod/1876/Hartke%20A100%20Test.pdf
Niezbyt fachowy ten recenzent, kompresor i limiter to dwie osobne, inaczej
działające rzeczy. Tutaj jest to chyba dość prosto wytłumaczone: (www.gitara.pl/kompresor_limiter.html)
Dzięki Medawc za linka! Teraz już wszystko jasne. A już myślałem że
decydując się na zakup Hartke z tej serii oszczędzę kurka wodna 2-3 stówki
na konkretny efekt kompresor.
To jedyny temat o sprzecie Hartke jaki znalazłem (napisałem już w czytelni
ale tam nikt nie zagąda) więc chciałbym powtórzyć moje pytanie- Czy piecyk
Hartke a 100 nada się do brzmień reggae i rockowych? Moja basia- Cort c4. Mam
wątpliwości co to aluminiowej 15 membrany. Czy z tego pieca da się ukręcić
dużo brzmień? tzn od ciepłego mruczenia do szklanki (nie za mocnej). moja
alternatywa to Fender rubmle (najmocniejszy)- i niestety tylko jego udało mi
się ograć
ps. Nie, nie mogę dozbierać na inny- interesuje mnie ta klasa cenowa.
https://basoofka.net/forum/4696,hartke-a100/
Zajrzałem. I bardzo się cieszę że tak wielu osobom udało się kupić tanio
Kustomy jednak ja nie mam tyle szczęścia. Na swoje pytania odpowiedzi nie
znalazłem.
ALE MOGŁEŚ JE TAM ZADAĆ, SKORO DOTYCZY Hartke A100, JASNE?!?!
Wyluzuj się człowieku. Po prostu nie chce spamowac wklejając to samo pytanie
dokładnie 3 raz. Jako admin powinieneś się wykazać odrobinką powagi i
doświadczenia forumowego i po prostu odpowiedzieć na pytanie lub zostawić
temat w spokoju jak nie masz nic do powiedzenia.
Zapytam się więc po raz trzeci- Czy oprócz kaprala jest tutaj ktoś kto
mógłby odpowiedzieć na pytanie 4 posty wyżej?