Dobry wszystkim,mam małe pytanko.Otoz chce kupić sobie gitarę i znalazłem ofertę, w której gościu twierdzi, że sprzeda mi 4 strunową gitarę robioną na zamówienie, firmy „Jcacal” za mniej niż 300PLN. Nie wiem czy to szwindel, czy ciekawa oferta.Do faceta niby mozna miec zaufanie, ale chciałem sie dowiedzeć czy ktoś wie może co to frima, skąd, no i czy ogolnie warto?
Czy słyszeliście o firmie Jcacal/Jacal?
Czy wiecie, co to za firma Jcacal i skąd pochodzi?
Czy warto kupić gitarę firmy Jcacal za mniej niż 300PLN?
Czy są jakieś opinie na temat firmy Jcacal od innych muzyków?
Czy ktoś próbował kupić gitarę firmy Jcacal i może się podzielić swoimi wrażeniami?
Czy jest tańsza alternatywa dla firmy Jcacal, jeśli chodzi o kupno gitary?
Czy warto zgłębić więcej informacji na temat firmy Jcacal przed dokonaniem zakupu?
Czy firma Jcacal/Jacal specjalizuje się w produkcji gitary basowej?
Czy firma Jcacal może zapewnić odpowiedni dźwięk i jakość gitary?
Czy warto zaufać sprzedającemu i kupić gitarę firmy Jcacal?
Polecam poczytać regulamin
podpowiem że chodzi o punkt drugi
———————–
dobra czaje…
jeżeli ten Jcacal produkuje na zamówienie SkyWaye… to jest to bardzo
prawdopodobne ze nie jest to szwindel ze opchnie ci ją za 300zł (albo jest bo
koleś chce cie naciagnąć na jakieś 299zł)… a czy warto… bas za 300zł… popatrz na forum to się dowiesz sam…
edit:
jeśli tak to może funkaja EDYTUJ ci się przyda 😉
znaczy gosc twierdzi, że dlatego tak tanio bo na gwałt poszukuje kasy, a na
pytania o specyfikacje odpowiedział tylko, że „jest czerwony”(sic).
no to pytasz się czy warto kupić bas bo kosztuje 300zł jest firmy „Jcacal” i
(uwaga, uwaga) jest czerwony… (chwila ciszy) …aha…
no faktycznie świetnie to brzmi.Choć moje zasadnicze pytanie brzmi, czy
ktokolwiek slyszał o wspomnianej firmie-to mnie najbardziej w całej sprawie
intryguje.
Mój kot o tej firmie nie słyszał. Google też nie.
A że zarówno mój kot, jak i Google na sprawie świetnie się znają
podejrzewam, że to nazwisko zagranicznego lutnika lub małej prywatnej firmy
lutniczej. Cena co prawda „lutniczo” nie wygląda, ale kto wie, może to
któryśtam z kolei właściciel, potrzebuje kasy itd :P.
Może osoba, która oferuje Ci ową gitarę po prostu zobaczyła tą
nazwę/naziwsko na główce gitary i uznała, że to marka.
Anyway – bass za 300zł brzmi podejrzanie.
No raczej, powinna kosztować drugie tyle bo czerwone mają 2x większy
sustain.
Nie ma co się oszukiwać. Z gówna cacka nie ulepisz. Słyszałem coś o tej
manufakturze. Ponoć świetny pretendent do tytułu konkurenta z DEFILem 🙂 Ale
do nauki… Ja tam się nauczyłem grać na wiekowym DEFILu i to nawet w miarę
czysto technicznie 🙂
K***a skąd wy takie nazwy bierzecie?? 😉
Nothing from Krapkowice
:czytaj:
Nazwa tej firmy powinna raczej brzmieć Jajcal.
Chłopie, dorzuć coś i kup basetlę znanej manufaktury.
Przeciez jest tego w bród.