Czy gra na basie i perkusji to dobre połączenie?? :]

Witam serdecznie!

Gram na basie od roku i gram w kapelce takiej sobie indiańskiej 🙂

I czasem jak nasz perkmen pójdzie się odlać albo cuś to ja sobie wsiadam za
gary i z racji tego że tak sobie tam wsiadam, zaczyna mi coś wychodzić,
zauważył to gitarmen z mojej kapeli i zgłosił do innej kapeli kóra
perkmena poszukuje.

I teraz pytanie: czy to że będę grał na perkusji i basie nie wpłynie
jakoś negatywnie jedno na drugie??

Próbował już ktoś czegoś takiego??

Czy dobrym pomysłem jest łączenie gry na basie z grą na perkusji?
Czy mogę bezpiecznie grać na perkusji i na basie jednocześnie?
Czy gra na perkusji będzie miała negatywny wpływ na moją grę na basie?
Czy ktoś próbował już grać jednocześnie na basie i na perkusji i jakie były wyniki?
Czy gra na perkusji może poprawić moją grę na basie?
Czy kombinowanie z grą na basie i perkusji ma sens?
Czy gra na basie i perkusji jednocześnie jest dla mnie?
Czy mogę łączyć grę na basie i perkusji w mojej kapeli?
Czy jest to dobre połączenie dla basisty?

16 komentarzy

  1. mazdah

    Nie. O ile będzie Cię na to stać 😛

  2. McGregor

    Negatywnie to ci może wpłynąć tylko jak się kontuzji nabawisz.

    Serio: nie ma przeciwwskazań a ja bym to wręcz polecał. Perkusja rozwija
    pojęcie o rytmice, o podziałach itd.

  3. J and D JD110

    -> Ja też się lubię dosiąść do perki i jako że mam wrodzone wyczucie
    rytmu ( 😛 ) idzie mi całkiem całkiem.

    **************************************************************

    „Lepiej idź do szkoły nauczyć się życia i tappingu.”

  4. Porąbaniec

    Wszystko będzie good, aż do momętu gdy nie zaczniesz olewać jednego…
    niestety to dzieje się całkiem często

    ________________________________________________

    Eskalacja elkowencji implikuje indolnencje akcji

  5. Baybus

    Ta tylko nie mozesz zaniedbywać jednego z instrumentów.

    A w sumie czy to był aż tak wielki problem żeby lecieć z nim na forum?
    😀

    Bo nie wiem czy granie na basie i na trąbce będzie dobre?

  6. pstaszek

    Mysle ze gra na nowym instrumencie wplywa pozytywnie takze na gre na tym
    drugim, oczywiście o ile się ktoregos nie olewa.

  7. Duff_McKagan

    No o olewce chyba nie będzie mowy bo próby będą raczej na zmiane raz jedna
    raz druga i wtedy będę raz na basi i raz na perce.

    Baybus niestety dręczyło mnie to dzisiaj całą noc (nie wiem czemu akurat
    dzisiaj :D) i chciałem tylko popytać czy ktoś ma już podobne doświadczenie
    lub poznać o tym opinie 🙂

    Dzięki wszystkim za odpowiedzi 🙂

  8. Maciux

    Perkusja to fajna sprawa. Na każdej próbie siadam tak na 10 min. Już ładnie
    mi idzie. Jak się ma jakieś podstawy na perce to łatwiej się dogadać z
    perkusistą. Jeszcze najlepiej, żeby on grał trochę na bassie, ale to się
    rzadziej zdarza.

  9. Baybus

    Ja jestem d*pa na perce ;p COs tam łatwego mogę wystukać ale jak już dochodzi
    coś z zajebista podzielnoscia uwagi itp. to mi nie idzie ;p Ale za to
    perkusistka nie bardzo na basie gra ;p

  10. Duff_McKagan

    no nasz perkusista też na basie tak niebardzo 😀

  11. Aarth

    Fajnie jest grać na kilku instrumentach, byleby nie zostać „fleją muzyczną”
    co to tu pobrzdękoli, tam poklepie i ma o sobie wysokie mniemanie, a niewiele
    umie 😛

    życzę zacięcia 🙂

    (przepraszam, ale NIE WIEM czemu wkleiło 3 razy!)

    To z zazdrości 😉 – mod

  12. Duff_McKagan

    Aarth dobrze mówisz 🙂

    Ja na perce dopiero zaczynam i jeszcze duuuuuuużo przede mną, zresztą
    witruozem na basie też nie jestem 😉

    Ale jak chęci są to jest dobrze 😀

  13. Dudek

    głupi temat.

    mój perkusista gra na klawiszach, basie, elektryku i pewnie na czymś tam
    jeszcze i jakoś nie zauważyłem aby taka multinstrumentalność miała jakiś
    negatywny wpływ na cokolwiek.

    ************************************************************

    http://www.myspace.com/javnogrzesznicy

    ************************************************************

    Fender P-Bass+TE AH250SMX GP12+TE 2103h+earlove

  14. Maciux

    Nie głupi. Mój kumpel – zajebisty perkusista jazzowy, ma od perki tak dobite
    palce, że w szkole muzycznej ma czasem problem na zaliczeniach pianina. Mówi,
    że ciężko się gra, bo ma z*ebiście sztywne palce.

  15. Dante Morius

    my w kapeli czasem podczas przerwy robimy rotacje, czyli (w miarę
    możliwości)zamieniamy się instrumentami, głównie ja z perkusistą –
    kulejemy jak diabli, ale poznajemy rytm od drugiej strony ;] przydatne i
    pozwala docenić prace drugiego 😀

  16. Duff_McKagan

    my tak kiedyś też zrobiliśmy 😀 z tym że ja chwyciłem za elektryka a
    później za mikrofon 😀

Inni czytali również