Otóż może najsamprzód co jest moją bolączką: Po pierwsze dłonie szybko mi się męczą, zwłaszcza lewa, jeśli chcę zagrac, tfu, poczwiczyc jakiś nieco rozbiegany kawałek, pod koniec zwykle ręka mi wysiada. Nie wspomnę o problemach z jednoczesną dobrą rozpiętością i dośc mocnym dociskiem strun do podstrunnicy. MOŻE trzymam ją zbyt napięta, ale próbowałem na różne sposoby ją trzymac i nic to nie zmienia. Po czwarte: chciałbym szybciej przebierac paluchami prawy ręki po strunach. A teraz przechodząc do adremu: Wiem że samo granie na basie, czwiczenia na nim powinny pomóc, ale czy są jakieś bezbasowe sposoby czwiczenia sprawności rąk i dłoni? Przykładowo, kiedyś kiedy chodziłem na ściankę wspinaczkową (krótko, bo krótko), zainwestowałem w takie ściskacze, którymi mogłem czwiczyc nawet w pociągu na uczelnię. Problem w tym że to nie na wszystko pomoże, zresztą i tak nawet to dawało przysłowiowe g. ponieważ jakieś takie miękkie były te ściskacze. Bedę dźwięczny za pomoc i pobłażliwośc dla newbów 😛
Jak mogę zwiększyć wytrzymałość swoich dłoni, zwłaszcza lewej, podczas grania na basie?
Czy istnieją sposoby na zwiększenie rozpiętości moich palców na basie?
Jak mogę uzyskać mocny docisk strun do podstrunnicy na basie?
Jak mogę uczyć się szybkiego przesuwania palców prawej ręki na strunach basu?
Czy istnieją bezbasowe ćwiczenia na ręce i dłonie, które mogą pomóc mi w grze na basie?
Czy wspinaczka na ściankach wspinaczkowych może pomóc w zwiększeniu siły dłoni i palców potrzebnych do gry na basie?
Czy istnieją specjalne sprzęty lub narzędzia, które mogą pomóc w ćwiczeniu wytrzymałości dłoni i palców potrzebnych do gry na basie?
Czy jest sposób na zmniejszenie bólu dłoni, który pojawia się podczas dłuższego grania na basie?
Jak mogę utrzymać napięcie strun basowych w odpowiednim zakresie podczas gry?
Czy istnieje jakiś konkretny sposób na poprawę ogólnej sprawności rąk i dłoni w grze na basie?
Witaj!
Ja myślę że glówną przeszkodą jest w większości przypadków
spięcie…ktoś ladnie powiedzial: „cialo nic tak dobrze nie potrafi jak
ograniczać” 🙂 i myślę że sporo w tym prawdy…
Gdy grasz (a na początku gdy ćwiczysz) staraj się obserwować swój aparat
gry…jeśli zaczyna się dziać coś dziwnego (czytaj spina się ręka)
przestań grać na chwilę i potrząśnij dlońmi-tak jakbyś chcial coś z
nich zrzucić… I zawsze wszystkie ćwiczenia graj bardzo wolno…to nie
sztuka zagrać szybko…sztuka to zagrać wolo ale dobrze (równo i ladnie z
metronomem oczywiście)… Pooglądaj lekcje Wootena on gdzieś o tym mówi…
I ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!!!
Mnie to tylko lewa reka boli jak muszę grać przez cały czas ten sam riff
bardzo szybko. A tak to normalnie bolą jeszcze odciski i tyle. Ale tez
starałem się jakoś wyeliminowac problemy z lewa reką no i boli mniej ale
nadal boli jak długo gram.
a co do ścianki, to dzięki niej raczej nabiera się sztywności palców, czyli
trochę lipa podczas grania; do ściskaczy nie miałem jakoś cierpliwości, ale
słyszałem o lepszym sposobie – długo, spokojnie i systematycznie ćwiczyć:
powinno się wyrobić ładnie wszystko, a jak nie to mozesz kupić lepszą
gitarę ;]
Jeżeli dłoń jest sztywna i drętwieje, to znaczy, że gramy ze zbyt
spiętymi mięśniami – to se ne da ;D. Mięśnie muszą być rozluźnione, bo
inaczej będziemy się tylko męczyć. Nie należy starać się grać
siłowo.
Ja stosuje takie ćwiczenia na napięcie dłoni:
http://www.sheetmusicnow.com/img/pdfpreview/10504.gif
Trzeba to grać na najniższych progach (1,2,3,4,5) i starać się nie używać
pustych strun, tylko próg 5 na niższej strunie. Przydaje się też 5. struna
ale jak ktoś ma 4, to najniższe dźwięki trzeba po prostu pominąć.
http://www.instituteofbass.com/lessons/cliff_engel/bach/
Bardzo ładny motyw, też świetny na technikę, ale uwaga: na tej stronie
tabulatura jest dla stroju wiolonczelowego, więc jak się stroicie do EADG to
radzę grać z nut i o oktawę niżej niż jest napisane na tej stronie – fakt
ładniej brzmi od 12 progu w górę ale w niższych pozycjach lepiej ćwiczy
się dłoń.
Tego się obawiałem, że po prostu zbyt napinam rękę… ale mam wrażenie
że żeby grac rozluźnioną ręką, to trza chyba najpierw wyczwiczyc w niej
siłę i wytrzymałośc… 😛 Wybaczcie, jestem ofiarą sportową 😛 Zależy
jeszcze czy tą rękę mam mieć rozluźnioną całą, czy dłoń tylko czy
jak… Co do obolałych opuszków, to tylko u prawej ręki miewam. Ale wówczas
chytam kostkę i gram co inszego 😛
@ Bian: Na ściance raz gadałem z jednym wprawionym wspinaczem i gitarzystą.
Sam mówił że ma wytrenowane ręce do wspinaczki, ale nie może grac już tak
szybko jak kiedyś… Ale o mnie się nie bójcie, na ściankę nie chodzę,
wszyscy boją się mnie asekurowac… a często zawisam na linie 😛
Poszukaj sobie dwóch szkółek na bas „Bass Fitness” – na ćwiczenie lewej
ręki i szkółkę Rocco Prestii – na prawą rękę. I jeszcze szkółki Myunga
– na obie ręce i wytrzymałość w graniu 34645 skal na 346456456 sposobów.
Ja Moge mogę grac 4 godziny na próbie i nie mam problemu z bolaca reka tylko
jest jeden warunek , ze sa to jakieś pomieszane piosenki z czestymi zminami
riffow, bo jak ojciec kazal garc mi caly czas to samo w utworze 7 minutowym to
myslalem ze pod koniec się zes**m z bolu, i to nie wiem dlaczego , może
dlaczego ze tez riff jest bardzo trudny techniczie no i ten sam w kolko….
NO bo jak się gra cały czas to samo to reka boli ;p Jak się gra riff to nie
boli;p Hah najgorzej mam jak muszę zagrać taką bardziej punkową piosenke
mojego zespołu bo muszę szybko napierdałac palcami i jeszcze reka prawie
cały czas w tej samej pozycji i tylko modle się żeby było przejście 😀