A z radością! Napisałem słów kilka o sobie w profilu, także latem666, mam nadzieję że się nie obrazisz zbytnio jak je skopiuję 😉
Generalnie nie nazywam siebie basistą, ponieważ z wykształcenia jestem fagocistą 🙂
Na co dzień pracuję w Płockiej Orkiestrze Symfonicznej i Państwowej Szkole Muzycznej w Płocku.
Poza tym rozkręcam własną szkółkę (Centrum Kształcenia Muzycznego) w Warszawie i z kumplem prowadzimy sale prób dla zespołów 🙂 (www.oktanstudio.pl, zapraszam!)
Jako basista-hobbysta 😉 gram w zespole Oktan Band. Współpracujemy m.in. z Filipem Rychcikiem (laureatem Szansy na sukces), Gosią Stępień (IV miejsce w I edcji IDOL-a) i Panem Jackiem Wójcickim (tenorem, artystą Piwnicy pod Baranami).
Moje graty to GMR Bass Force Classic Kustom IV, nie jest to oczywiście szczyt moich marzeń, ale wierzę, że jeszcze w tym roku ten stan rzeczy może się zmienić 😉
I tu dylemat się pojawia, czy iść (mówimy już o basówkach 5-strunowych) w popularnego już MusicMana, kupić nowego i dryndać od razu do lutnika, czy używkę (mniejszy pieniądz) ale też od razu do lutnika…
Może od razu iść do lutnika?
Odwiedziłem kilka miesięcy temu gościa pod Płockiej, nie pamiętam jak się nazywa, ale firma to Stradi. Zdjęcia są na Facebooku, jego strona www jest dość uboga.
Miałem w rekach kilka jego instrumentów (w budowie), także o dźwięku nie mogę powiedzieć nic. Podobno kupują je goście ze stanów.
Jakoś wykonania jest przerażająco profesjonalna, a chłopak sypie taka wiedzą, że jak wyszedłem to byłem jeszcze głupszy niż wszedłem, hehe
Myślę ze w Polsce nie ma w ogóle tradycji kupowania instrumentów lutniczych, ale ten temat był pewnie wałkowany na forum setki razy, także nie będę zaśmiecał…
Aaaaaaaa! i do tego Eden WT 800 i EBS 410 😀 😀 😀 no mega jazda!
Wash, moja kapela to taka sekcja do wynajęcia, więc gramy w zasadzie wszystko na co jest zapotrzebowanie.
Sorry za jakość, ale jak się spotkaliśmy w dniu koncertu o 9.00 rano, to próbę skończyliśmy jak już publiczność miała wchodzić, hehe Jackass!
Nie ukrywam, że zdarzyło się nam zagrać kilka wesel… Nie jest jakaś strasznie przyjemna jazda, ale kiedy pojawia się dość duża potrzeba pieniądza, kredyt, to wierzcie mi, że wszelki artyzm chowa się do kieszeni 😉
Czego słucham, staram się być w miarę uniwersalny, lubię Poluzjantów (chociaż najnowsza płyta moim zdaniem troszkę na siłę), b. lubię Dream Theater, Bela Fleck (!), słucham niestety często radia Zet (tylko w celach dydaktycznych, hehe, muszę wiedzieć co dziś jest na czasie i co warto ludziom zagrać…)
I, co dziwne, nie mam jakiegoś ciśnienia na słuchanie klasyki! Gram, ale nie mam potrzeby chodzic do filharmonii czy opery, strasznie mnie to nudzi…
O byle co się nie obrażam 🙂 Jeszcze taka uwaga, żebyś edytował posty, bo Cię moderacja zje 🙂 (nie pisać postów jednego pod drugim)
OK! Przepraszam. Myślałem, że jak napiszę jeden pod drugim to jest szansa, że się połaczą, a tu lipa 🙂 Dzięki za radę!
Spoko, też grałem kiedyś wesela i inne takie imprezki 🙂
Witamy, witamy. Idź do lutnika i zrób wiosło idealnie pod swoje widzimisię 😀
Kolejny profesjonalista, lubimy to!
Myślałeś nad gryfem od status graphite + korpus lutniczy? Byś miał MM Cutlassa.
tam jeden muzyk to jak Gasowski wyglada 🙂
Siema
Ciekawy koncept 😉 ale myślałem bardziej o czymś takim:
C:\Documents and Settings\ADMIN\Pulpit\stradi
Martwi mnie w tym egzemplarzu zbyt mało miejsca na „wsadzenie” (hehe…) palców i pociagnięcie strun. Chyba, że ten gryf w miejscu ułożenia prawej ręki będzie nieco niżej. Nie wiem czy nie zamotałem…
Swoją drogą,nie słyszałem zbyt dużo o status graphite, chyba wstyd 🙂 te ich gryfy są rzeczywiście grafitowe? Jakie to ma przełożenie na sound?
Hmmm… chyba nie zainteresowałem 🙂
Cóż, musisz wrzucić fotę na jakiś serwer i podlinkować, inaczej się nie da 🙂
@artist1983: Na co dzień pracuję w Płockiej Orkiestrze Symfonicznej i Państwowej Szkole Muzycznej w Płocku.
ten moment, gdy żałuję, że nie każdy temat chce mi się przeczytać…
Jakiś mam problem z tym zdjęciem. W każdym razie tu jest link do strony lutnika:
Evangelina, a może coś więcej niż tylko dziwny pomruk niezadowolenia?
niezadowolenia tylko z mojego lenistwa.
ja z Płocka jestem, miło mi że nie sama.
@Evangelina: niezadowolenia tylko z mojego lenistwa. ja z Płocka jestem, miło mi że nie sama.
@Evangelino, na „basscity” jest jeden taki maruda z Płocka, ustawicznie narzekający, że u Was nic się nie dzieje i w ogóle dno, że tylko sznur na szyję, itd.
Może ponarzekacie razem?
Tfu, tfu… Co ja – jakaś swatka jestem! Sama narzekaj, na co Ci maruda do towarzystwa…
😀
Hehe, ale ja nie jestem z Płocka 🙂 Tylko tam pracuję. I chwalę sobie! 🙂 tylko te dojazdy…
Witam 🙂
może jakieś dodatkowe informacje?? 🙂
Jaką muzę grasz\słuchasz?
A z radością! Napisałem słów kilka o sobie w profilu, także latem666, mam
nadzieję że się nie obrazisz zbytnio jak je skopiuję 😉
Generalnie nie nazywam siebie basistą, ponieważ z wykształcenia jestem
fagocistą 🙂
Na co dzień pracuję w Płockiej Orkiestrze Symfonicznej i Państwowej Szkole
Muzycznej w Płocku.
Poza tym rozkręcam własną szkółkę (Centrum Kształcenia Muzycznego) w
Warszawie i z kumplem prowadzimy sale prób dla zespołów 🙂
(www.oktanstudio.pl, zapraszam!)
Jako basista-hobbysta 😉 gram w zespole Oktan Band. Współpracujemy m.in. z
Filipem Rychcikiem (laureatem Szansy na sukces), Gosią Stępień (IV miejsce w
I edcji IDOL-a) i Panem Jackiem Wójcickim (tenorem, artystą Piwnicy pod
Baranami).
Moje graty to GMR Bass Force Classic Kustom IV, nie jest to oczywiście szczyt
moich marzeń, ale wierzę, że jeszcze w tym roku ten stan rzeczy może się
zmienić 😉
I tu dylemat się pojawia, czy iść (mówimy już o basówkach 5-strunowych) w
popularnego już MusicMana, kupić nowego i dryndać od razu do lutnika, czy
używkę (mniejszy pieniądz) ale też od razu do lutnika…
Może od razu iść do lutnika?
Odwiedziłem kilka miesięcy temu gościa pod Płockiej, nie pamiętam jak się
nazywa, ale firma to Stradi. Zdjęcia są na Facebooku, jego strona www jest
dość uboga.
Miałem w rekach kilka jego instrumentów (w budowie), także o dźwięku nie
mogę powiedzieć nic. Podobno kupują je goście ze stanów.
Jakoś wykonania jest przerażająco profesjonalna, a chłopak sypie taka
wiedzą, że jak wyszedłem to byłem jeszcze głupszy niż wszedłem, hehe
Myślę ze w Polsce nie ma w ogóle tradycji kupowania instrumentów
lutniczych, ale ten temat był pewnie wałkowany na forum setki razy, także
nie będę zaśmiecał…
Aaaaaaaa! i do tego Eden WT 800 i EBS 410 😀 😀 😀 no mega jazda!
Wash, moja kapela to taka sekcja do wynajęcia, więc gramy w zasadzie wszystko
na co jest zapotrzebowanie.
Tutaj fragmenty koncertu z Jackiem Wójcickim:
https://www.youtube.com/watch?v=LiTioeA7Zmo
https://www.youtube.com/watch?v=Tl0kjv5V9gY
Sorry za jakość, ale jak się spotkaliśmy w dniu koncertu o 9.00 rano, to
próbę skończyliśmy jak już publiczność miała wchodzić, hehe
Jackass!
Nie ukrywam, że zdarzyło się nam zagrać kilka wesel… Nie jest jakaś
strasznie przyjemna jazda, ale kiedy pojawia się dość duża potrzeba
pieniądza, kredyt, to wierzcie mi, że wszelki artyzm chowa się do kieszeni
😉
Czego słucham, staram się być w miarę uniwersalny, lubię Poluzjantów
(chociaż najnowsza płyta moim zdaniem troszkę na siłę), b. lubię Dream
Theater, Bela Fleck (!), słucham niestety często radia Zet (tylko w celach
dydaktycznych, hehe, muszę wiedzieć co dziś jest na czasie i co warto ludziom
zagrać…)
I, co dziwne, nie mam jakiegoś ciśnienia na słuchanie klasyki! Gram, ale nie
mam potrzeby chodzic do filharmonii czy opery, strasznie mnie to nudzi…
O byle co się nie obrażam 🙂 Jeszcze taka uwaga, żebyś edytował posty, bo
Cię moderacja zje 🙂 (nie pisać postów jednego pod drugim)
OK! Przepraszam. Myślałem, że jak napiszę jeden pod drugim to jest szansa,
że się połaczą, a tu lipa 🙂 Dzięki za radę!
Spoko, też grałem kiedyś wesela i inne takie imprezki 🙂
Witamy, witamy. Idź do lutnika i zrób wiosło idealnie pod swoje widzimisię
😀
Kolejny profesjonalista, lubimy to!
Myślałeś nad gryfem od status graphite + korpus lutniczy? Byś miał MM
Cutlassa.
tam jeden muzyk to jak Gasowski wyglada 🙂
Siema
Ciekawy koncept 😉 ale myślałem bardziej o czymś takim:
C:\Documents and Settings\ADMIN\Pulpit\stradi
Martwi mnie w tym egzemplarzu zbyt mało miejsca na „wsadzenie” (hehe…)
palców i pociagnięcie strun. Chyba, że ten gryf w miejscu ułożenia prawej
ręki będzie nieco niżej. Nie wiem czy nie zamotałem…
Swoją drogą,nie słyszałem zbyt dużo o status graphite, chyba wstyd 🙂 te
ich gryfy są rzeczywiście grafitowe? Jakie to ma przełożenie na sound?
Hmmm… chyba nie zainteresowałem 🙂
Cóż, musisz wrzucić fotę na jakiś serwer i podlinkować, inaczej się nie
da 🙂
ten moment, gdy żałuję, że nie każdy temat chce mi się przeczytać…
Jakiś mam problem z tym zdjęciem. W każdym razie tu jest link do strony
lutnika:
http://www.stradi.pl/b/index.html a chodzi o basóweczkę, tę jasną z ciemnym
gryfem wpuszczonym aż do końca 🙂
Evangelina, a może coś więcej niż tylko dziwny pomruk niezadowolenia?
niezadowolenia tylko z mojego lenistwa.
ja z Płocka jestem, miło mi że nie sama.
@Evangelino, na „basscity” jest jeden taki maruda z Płocka, ustawicznie
narzekający, że u Was nic się nie dzieje i w ogóle dno, że tylko sznur na
szyję, itd.
Może ponarzekacie razem?
Tfu, tfu… Co ja – jakaś swatka jestem! Sama narzekaj, na co Ci maruda do
towarzystwa…
😀
Hehe, ale ja nie jestem z Płocka 🙂 Tylko tam pracuję. I chwalę sobie! 🙂
tylko te dojazdy…