Witam gram na basie od prawie 3 lat (od 1,5-2 lat intensywnie dość), mój problem polega na tym ,że nie potrawie nadążyć z graniem a ćwiczę dość intensywnie chociażby jeden kawałek od ponad 2 miesięcy ćwiczę(link:
)i praktycznie dalej nie potrafię zagrać najprostszego riffu ósemkowego na jednym dźwięku w tempie 180.. wiem ,wiem ćwiczyć ćwiczyć ,ale ćwiczę intensywnie i naprawdę nie widzę większych efektów po 3 godzinach grania gram może i trochę szybciej i trochę dokładniej ,ale na drugi dzień znowu to samo co wczoraj ,i tak od kilku miesięcy.Jak już nie wyrabiam z szybkością i na siłę próbuję coś wycisnąć to boli ręka tak jakby ścięgna ,i czuje rękę wyćwiczoną po 3 godzinach grania,ale nie ma efektów na następny dzień…już nie wspomnę o riffach w 180 w szesnastkach…bo takie występują a ja z ósemkami nie daje rady.Ogólnie gram 3 palcami ,ale jak wyciskam na siłę szybkość to dwoma ,bo tak szybciej…. Proszę o jakieś porady ,nikt mi nie powiedział jeszcze ,że złe ustawienie palców lub coś w tym stylu ,a byłem u dwóch basistów na lekcji, mogę też przesłać filmik tego jak mam ustawione palce ,jak to w ogóle coś da…niestety brak dobrze wyćwiczonej prawej ręki wyklucza mnie z grania w zespole trash metalowym ,a wiem ze takie szybkie granie palcami jest jak najbardziej możliwe i wiele basistów tak szybko gra,a ja nie mogę po prostu… Pozdrawiam
Jak ćwiczysz szybkość palców na basie?
Jak długo grasz na basie i ile czasu poświęcasz na ćwiczenia?
Czy masz problem z nadążaniem za grą na basie?
Czy ćwiczysz intensywnie, ale nie widzisz większych efektów?
Czy próbowałeś zmienić ustawienie palców, aby ułatwić sobie szybszą grę?
Czy boli cię ręka podczas próby szybszej gry?
Jakie riffy grasz na basie i jak szybko się ich uczysz?
Czy używasz wszystkich palców do gry na basie?
Czy brak dobrze wyćwiczonej prawej ręki uniemożliwia ci granie w zespole?
Jaki jest twój cel w grze na basie i co robisz, aby go osiągnąć?
Własnie o to mi chodzi, nie znam się na gitarach basowych ani na sprzęcie
,ale gram mam corta nie wiem nawet jaki ,jakiś z tych tańszych w każdym
razie i jak gram czasami tylko obija o progi jak mocniej uderzę ,a mając w
rękach Fender przy lekkim graniu ciągle obijały się struny o progi w
którymkolwiek miejscu bym grał ,może to kwestia ustawienie ,nie wiem, ale
nie przeszkadza mi to obijanie o progi ani trochę:)
Sprawdź, czy nie masz za wysoko tych strun ustawionych. Generalnie jest taka
zasada, że im niżej ustawione masz struny (ale bez przesady), tym szybciej
możesz przebierać palcami i tym samym grać.
No właśnie to wszystko jest zależne wprost od ustawienia basu.
A że możliwość ustawienia zależy od jakości instrumentu to trochę inna
kwestia.
Nom, ale ja słyszałem że również obniżone struny nie dają takiego…
hmmm… Napręrzenia(?) że łatwiej naciskać lewą ręką w struny a nie tak
samo jak w kontrabasie.
Naprężenie jest takie samo, tylko mniej siły trzeba, aby strunę
dociągnąć do progu (krótsza droga do pokonania dosłownie)
Hmm ,ja mam faktycznie dość mocno naprężone struny i wysoko są bardzo
,przejdę się może do lutnika ,może to pomoże coś w szybszym graniu
Dante wyjąłeś mi to z ust :>
A do Ramona szybciej i łatwiej (również i za darmo) możesz wejść na
http://www.szkola.mayones.pl/artyk.html?nid=148 i tam znajdziesz jak se usawić
mostek, gryf i menzure
@janek001: cudze chwalicie swego nie znacie.
– znacznie bardziej precyzyjny opis w dodatku z obrazkami (! :D)
No i jak kolego, ustawienie basu pomogło? Pytam, bo jestem strasznie ciekawy,
a już dawno nikt nic nie napisał w tym temacie.
Niestety nie.. ,pomogło tylko tyle ,że gra mi się wygodniej ,ale wcale nie
szybciej , może jak bym grał po 5 godzin dziennie to by coś z tego było..
bo dopiero tak po 2 godzinach grania się rozgrzewam… kilka dni temu kupiłem
Squiera (p+j) ,jak wyreguluje jakoś gryf, to może wtedy osiągnę lepsze
rezultaty…
Tutaj podsyłam filmik z koncertu ,niewiele widać jak mam ustawione palce ,ale
zawsze coś:
a tutaj drugi ,ale aż wstyd wysyłać takie coś, jak patrze na swoją
„solówkę” na basie… ale wyślę już:
w każdym razie w tym zespole z szybkością daje radę, ale chcąc grać
jakiś heavy niestety nie…
Heavy jest dla pedałów 😛 Graj death metal 😉
Tak patrzę na wideo i widzę, że grasz uderzając palcami praktycznie
prostopadle do korpusu. Spróbuj nieco opuścić rękę kciuk ciągle
opierając o przetwornik i staraj się szarpać struny równolegle (do korpusu
gitary basowej). Palce luźno i raczej prostopadle do strun (tak przynajmniej w
moim wypadku osiągam największe prędkości).
Btw, ja właśnie doceniłem schodzenie tym samym palcem na niższą strunę, o
którym pisaliście wcześniej, próbując nauczyć się początku Pulling
Teeth. Faktycznie, inaczej tam się nie da O-O
Ostatnio po ćwiczeniach w ciepłej salce prób stwierdziłem ,że mój problem
może brać się z tego ,że nie mogę wyćwiczyć szybkiego grania ,bo mam
ciągle zimne ręce ,im jest cieplej tym szybciej gram ,a w domu ćwicząc
,temperatura jest nie za wysoka , i mimo wielu rozgrzewek trudno rozgrzać mi
tak palce jak w salce prób gdzie było o wiele cieplej , może dlatego
ćwicząc ciągle zimnymi palcami nie mogę nabrać prędkości…jak
myślicie?
niska temperatura utrudnia szybkie przebieranie palcami, ale przynajmniej ja po
rozgrzaniu nie mam kłopotów (zdarzyło mi się mieć 3 godzinną próbę w
salce gdzie było 8 stopni 🙂 )
ja nie raz gram w takich warunkach ,szczególnie w zimie ,ale głównie chodzi
o to ,że mam zwykle zimne ręce i nawet bardzo długie rozgrzewki nie
pomagają,a zwykle w domu ćwicząc mam po prostu zimne palce nawet po kilku
godzinach grania ,i może dlatego nie mogę osiągać większych prędkości
niż ósemki w tempie 170…
Nawet jak nie czuję palców z zimna to zagram szybciej. Może masz jakieś
problemy z krążeniem i przez to ręce podczas ruchu nie chcą się ogrzać
samoistnie.
Raczej na pewno to problem z krążeniem
witt tak czy siak przy temperaturze 8 stopni Celsjusza przy ogólnym ruchu i i
solidnej rozgrzewce ręka powinna się ogrzać. Nie raz tak grałem jak
zaczynaliśmy grać z kumplami lata temu w piwnicy gdzie zawsze była taka
temperatura.
Przeciez jak jest zimno to wiadomo ze się gorzej gra, lapy kostnieja, myślicie,
ze po co rekawiczki wymyslili, żeby Jacykow miał co ubierac?
edit:
no, ok, tez tak kiedyś grałem niedogrzanej salce i właśnie kiepsko z rekami
wtedy, szybkosc gorsza na pewno,
może faktycznie kwestia krazenia, jednak zimno nie sprzyja z pewnoscia ;p
no ja mam tak ,ze jak jest nawet 15 stopni to jest problem..
To łap za kostkę. Jeśli palcami naprawdę za nic w świecie nie możesz
wyrobic, to po co się męczyc? Granie kostką to nie jest przecież żadna
ujma na honorze basiaty…
Jak to nie 😀
po to sa palce żeby nimi w struny napi….c:d
Szczerze to koledzy mają racje, jeżeli możesz grać palcami to graj, i wtedy
to jest odebranie honoru, lecz z drugiej strony jeżeli w przyszłości
będziesz w tak sławnym zespole jak Judas Priest, to Ci wybaczymy kostke 😛
Granie paluchami to inne brzmienie. Jak chce brzmieć tak jak z palucha nie
niech gra paluchami proste. I niech ćwiczy szybkość tak jak tutaj mu ludzie
radzili 🙂
prawda, jest taki kawał muzyczny: Kręci się facet przed filharmonią i się
denerwuje. W tym samym momencie przechodzi muzyk a on pyta się go: „Jak
wejść do filharmonii! Jak wejść do filharmonii!” A muzyk na to: „Jest tylko
jedna opcja – ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.” : )
P.S.
Lub to jakoś podobnie szło…