Cześć,
od jakiegoś czasu staram się pracować na swoim poczuciem rytmu. Niestety u
mnie jest jak z radzieckim zegarkami Rakieta – mówiło się że to najszybsze
zegarki na świecie. Więc ja też mam tendencję do mocnego przyspieszania. No
i staram się nad tym pracować. Niestety jakoś postępu nie dostrzegam.
Ściągnąłem na telefon aplikację: „Timing Trainer Light” i ćwiczę. Ale i
tak ciężko mi tak wystukać rytm, by 'Too early’ nie stanowiło połowy moich
prób.
Czy moglibyście poradzić jakieś ćwiczenia, które mogą pomóc w tym
temacie?
Dzięki
Jak długo staram się pracować nad swoim poczuciem rytmu?
Jakie ćwiczenia stosuję w celu poprawy poczucia rytmu?
Czy mam problem z mocnym przyspieszaniem w grze na basie?
Czy korzystam z aplikacji Timing Trainer Light w celu poprawy rytmu?
Czy trudno mi znaleźć odpowiedni rytm w grze na basie?
Czy mój postęp w poprawie poczucia rytmu jest zauważalny?
Jakie metody mogę wykorzystać w celu poprawy rytmu w grze na basie?
Czy słyszałem o ćwiczeniach, które pomagają w poprawie rytmu?
Czy ktoś może polecić dobrą metodę na poprawę rytmu?
Czy są jakieś specjalne techniki, które mogą mi pomóc w poprawie poczucia rytmu na basie?
Zegarki Rakieta są zajebiste, to po pierwsze 😛
Po drugie – ściągnij aplikację METRONOM i graj ZAWSZE i WSZYSTKO, nawet
pajączki na rozciąganie palców, z metronomem. W wolnych tempach.
Podpisuję się obiema łapkami pod Mazdah’em. Metronom jako wzorzec rytmu
zawsze i wszędzie. Oczywiście są tacy, co twierdzę inaczej…, ale to temat
na osobną dyskusję.
Warto być świadomym metrum w jakim się gra i mieć ustawiony metronom z
akcentem i wyraźnie i pilnie pilnować pierwszego dźwięku. A jak kreatywnie
wykorzystać metronom? Proszę bardzo:
https://www.youtube.com/watch?v=AKqrIOGKSDc
Pozdroofka
RomekS
Najlepsze ćwiczenie to poczuć funka!
Dobre ćwiczenie – polecam na YT Stoner Drum Beat 60bpm. Daje radęęęęęęę
aż psycha siada. Jak nie to to 50bpm Funeral Doom.
Mniej kawy? >.>
Metronom jak wyżej, ale z baaardzo dużym naciskiem na wolne granie. Do tego
mocne i dokładnie dociskanie strun, informacja zaczerpnięta z lekcji na
fortepianie, stanowczy atak na klawisz i wolne tempo działa cuda, podobnie
było na basie, oczywiście u mnie, nie wiem jak z metodami i jak to działa u
innych pasjonatów ;D
Nie mocne, tylko z wystarczającą siłą 😉 Reszta – sama
prawa!
Chodziło mi o takie z dobrym wyczuciem, coby nie robić dołków w
podstrunnicy 😉
mada faka 🙂 hondah :))))