Znalazłem ostatnio coś takiego
www.[sklep zamknięty
2013]/index.php?goto=shop&man_id=153&cat_id=3&prod_id=2670 , nie
znam firmy , nigdy nie widziałem i nie słyszałem tej gitary . Jeżeli macie
jakieś informacje na temat tego wiosła dajcie znać .
Na pierwszy rzut oka wygląda ładnie .
Jak dla mnie Cruiser(by Crafter, sprawa podobna jak ze Squier by Fender) to
taki tańszy, a co za tym idzie gorszy Cort(obie firmy pochodzą z Korei). Tak
więc na Twoim miejscu brałbym raczej Corta, szczególnie, że chcesz kupować
przez Internet, a więc raczej nie ograsz tej gitary.
W muzyku w moim mieście stoi jeden Cruiser no i daje radę. Jak na mój gust
dobra basówka jak na swoją cenę, przynajmniej w wypadku tego akurat
egzemplarza. Niestety po kliknięciu w link przenosi mnie na stronę główną
sklepu Maczosa, więc ciężko mi powiedzieć cokolwiek o tej którą chcesz
kupić.
Ja miałem Cruisera P-Bassa. Solidnie wykonane wiosło, naprawdę dobra
taniocha.
Jak już się pytamy o malo znane firmy , które kopuja Fendery. Czy ktoś grał i
wie gdzie można ograć Bladey?
Taaak, tyle tylko, że bas ma grać, a nie „dawać radę”. To, że Ty masz u
siebie w mieście jakiś przezajebiście udany egzemplarz nie oznacza, że
koledze trafi się równie dobry.
Druga sprawa-w czym pomogłoby Ci samo zobaczenie opisu gitary, w którym
sprzedawca może wypisywać różne cuda(typu prawdziwe drewno w nowej gitarze
za niecałe 300zł)?
Bez osobistego ogrania w takich przypadkach się nie obejdzie.
Mylisz się Kolego. Bas za te pieniądze ma właśnie dawać radę. Nie oczekuj
Mercedesa w cenie Malucha.
Dałoby to, że gdyby np. był to ten sam model, to mógłbym rzec nieco
więcej o wygodzie grania, o tym jak zachowuje się elektronika, itd 🙂 .
ja grałem kiedyś (jak jeszcze zaczynałem) na takich wynalazeczkach w
słynnym sklepiku metro w warszawie;)
Szczerze przyznam, iż:
– Squier to nie jest, mayo to nie jest, SkyWay to też nie jest.
– lepsze od SkyWaya (imho)
– brak znaczących wad technicznych
– gra się na tym beznadziejnie(zero wygody)
– elektronika to chyba porządnego kabla w życiu nie widziała…
– rozstraja się momentalnie:D
i włąśnie dla tego nie przypadł mi do gustu;)
______________________________________
Sernik +100. Grałem na Cruiserze w domu kultury w którym mamy próby z
zespołem i miałem dokładnie takie same wrażenia/spostrzezenia jak ty.
a pamietasz może gdzie to produkuja? bo za chiny se nie mogę przypomniec;)
______________________________________
Nie pamietam. Zobaczy się może w poniedzialek bo na razie w domu kultury jest
jakiś festiwal teatralny wiec nie ma szans by dopchac się do instrumentów.
Ograj i tyle. Są w sklepie na stacji metra w centrum koło pajaca kultury 😛
Miałem w ręku-nie polecam. Nie opłaca się kupować nowego basu za takie
pieniądze. Szukaj jakiejś używki albo dozbieraj trochę i kup np. Vintage
(sam mam-polecam).
GRUNT TO PODSTAWA
A tu was panowie zaskocze. Ja mam Cruisera CX-100. Gitara lekka i ma
pożądnego kopa. Racje, że nie jest hop siup i tralalalala ale naprawdę
jedynie co mogę się przyczepić to wykończenia dodatków i to, że nie jest
uziemiona. 🙂 jest bardzo dynamiczna, naprawdę niewielkie majsterkowanie przy
kostku i śrubie regulującej gryf i basia ma prawie taka sama dynamike jak
gitara (wiadomo – bliżej niżej = szybciej), klucze naprawdę dobrze trzymają
strój a aktywna elektornika daje duże możliwości brzmieniowe. Gitara ma
potężny dół dzięki 2 hambakerom wiec jest tak jak lubię :).jydnie co mnie
w*rwia to niewygodny klang. kurna jest tak mało miejsca ze zanim nauczylem
się go groc to całe pazury pozdzierałem.
Ale co racja to racja, z dolnej pólki tzreba gitarę ograć, ja ją testowałem
w metrze przez miesiąc zanim zdecydowałem się nią kupić.
Ja gram na crafterze 4dx i nie tyle co „daje radę” ale łoi skutecznie dupsko
gitarzystom. Teraz moja kochana Eliza Crafter zarządała sobie nowego
nagłośnienia by móc jeszcze lepiej łoić tyłki. Ech… czego to się nie
robi dla kobiet. 😀
Dzięki PanThomas za recenzję właśnie myślę o tej gitarce
i raczej ją zakupię 😉