Witam,
stoje na etapie kupna comba, jestem zmuszony do przemieszczania się z nim
kominikacja miejska, wiec chce żeby było raczej mobilne, no i na razie
przymierzalem się do gk backline 112, ewentualnie gk mb115
www.thomann.de/pl/gallien_krueger_mb115.htm w przyplywie gotowki.
Ale teraz widze ze w thomannie w nowej dostawie przyszedl gk mb112
www.thomann.de/pl/gallien_krueger_mb112.htm
No i kurcze, waga naprawdę piorkowa, moc tez duza, jedyne co mnie martwi, to ze
ma tylko pokretlo gain, a nie ma dodatkowo master ani boost
www.disk.cz/disk/img/OBRAZKY-WEB/GALLIEN%20KRUEGER/mb112_panel_900.jpg jak w
przypadku mb 115 np
www.t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQIZ0qLFNTXeMeKqQNT9m2781BH-qxTNIkrgcEf5i7df2_A6jfc&t=1.
Na talkbassie wyczytalem ze przez to nie można ustawic zadowalajacego brzmienia
na malych glosnosciach (no i nie ma boost)
Tym bardziej ze to ma być kombo do grania zarowno w domu jak i na probach itp.
Mieliscie kiedyś stycznosc z podobnym rozwiazaniem?
pozdrawiam:]
Czy ktoś miał doświadczenie z używaniem kombo Gallien MB112 i poradziłby coś w kwestii brzmienia na małych głośnościach?
Jakie są Wasze wrażenia z korzystania z kombo GK Backline 112 lub GK MB115?
Czy zetknęliście się z nowym modelem GK MB112 w Thomannie i czy warto go kupić?
Czy ktoś miał doświadczenie z przemieszczaniem się z kombem komunikacją miejską i byłby w stanie doradzić mobilną opcję?
Co myślicie o tym, że GK MB112 nie ma dodatkowo master ani boost WEB/GALLIEN%20KRUEGER/mb112_panel_900.jpg jak w przypadku MB115?
Czy ktoś miał podobne wymagania w kwestii mobilności i brzmienia i może polecić jakieś konkretniejsze rozwiązanie?
Co poradzilibyście na temat wyboru między GK Backline 112 a GK MB115 w przypadku ścisłego budżetu?
Jakie są Wasze ogólne wrażenia z korzystania z kombo Gallien MB112?
Czy są jakieś opcje wyrównania brzmienia na małych głośnościach, mimo braku master ani boost w GK MB112?
Czy ktoś ma podobny kombo, które polecałby do domowego grania i na próbach?
Ale poszli po kosztach :/ Widzę, że w porównaniu do Backline 112 te nowe nie
mają przesteru i kilku gałek – no ale brak potencjometru głośności to
jakieś nieporozumienie.
Działa to pewnie tak, że końcówka mocy działa cały czas na full, a
głośność regulujesz przedwzmacniaczem. W Backline 112 można regulować
volumea i na końcówce mocy, i na przedwzmacniaczu (+ gain na preampie przy
przesterze). Dawało to większe możliwości, ale możliwe, że ludzie nie
potrafili ustawić takich proporcji na wszystkich gałkach, żeby to dobrze
brzmiało (za dużo mocy na przedwzmacniaczu – sygnał się przesterowuje; za
mało mocy na przedwzmacniaczu – brzmienie jest jakieś takie nie żywe) i
potem pisali recenzje, że Backliney lubią trzeszczeć.
Podsumowując: Wydaje mi się (bo pewności nie mam), że jeden potek to za
mało. Przy za małych i za dużych głośnościach combo będzie brzmiało
nieciekawie.
ok, dzięki za odpowiedz!
Sluchaj, widzialem ze kiedyś pisales recenzje backlina 112, jak wrazenia po
kilku latach? Jak ta 12 sobie radzi jeśli chodzi o glosnosc, np w jakichs
mniejszych lokalach? jest to raczej ciche ampegowe 100w jak w ba115, czy tak
jak w przypadku nie wiem, trejsow, ze to 100 wydaje się jakby zanizone?
pozdr: ]
Ja na Backlinie 112 grałem mały koncert na szkolnym korytarzu i spokojnie
się przebijałem. Na próbach jak rozkręcałem się po swojemu to gitarzyści
marudzili że za głośno gram i mam się ściszyć. A wcale nie grali cicho.
To całkiem przyzwoity sprzęt.
GK Backline 112 do przemieszczania się komunikacją miejską odradzam 🙂
No fakt, ciężko się to nosi. Brak bocznych chwytajek robi swoje. Waga też.
Drooper, dzięki, myślę ze jak na moje potrzeby to starczy, najwyzej się sprzeda
za jakiś czas:]
Moloszek, jest az tak zle z targaniem tego? No mniejszego już chyba nie dostane
w tej cenie żeby jakoś gralo. Myslalem nad Gk mb115 ale jest raczej mniej
poreczny, o dwa razy wyzszej cenie nie wspominajac:] Tym bardziej ze tyle mocy
po prostu nie wiem czy jest mi potrzebne:]
pozdr
Ten dziad z 20 kg waży i jako że jest wyposażony tylko w uchwyt na górze,
to najlepiej nosi się go poprzez obejmowanie go, czyli jak jakiś worek z
kartoflami.
no na markbassy i inne wynalazki nie mam kasy niestety. będzie sila!!
https://www.youtube.com/watch?v=OiaSY0S9ACw Niema lipy
Trzeba robić bajceps :]
stuprocentowy mjensień! Naraźje i dzienki za pomoc chłopaki! Do zobaczenia
na siyłownie! :]
Co do targania: jest takie fajne miejsce z tyłu – wystający fragment obudowy,
za który można sobie chwycić, drugą ręką pod spód i faktycznie – jak
worek kartofli.
Wrażenia po latach? Na plus. Koncertów co prawda nie dane mi było jeszcze
grać, prób grałem dosłownie kilka, ale piec sprawował się świetnie.
Tylko trzeba dobrze ustawić balans głośności na preampie i wyjściu, o czym
pisałem wcześniej. Dziwię się tylko, że aż tak potaniał przez te kilka
lat (początkowo kosztowały około 2100zł, potem spadły do 1400, aż
teraz…). Słyszałem, że jakiś czas temu przeniesiono produkcję do Chin –
nie wiem czy to prawda. Na moim widnieje znaczek „Made in USA” i mam nadzieję,
że to nie jest ściema.
Kiedyś też nagrałem na nim próbki mojego J&D i wmówiłem sporej grupie
forumowiczów, że są to próbki MusicMana i JazzBassa. Nagrywałem też sporo
jingli, np. do filmiku studniówkowego czy na osiemnastki znajomych, i udawanie
przesterowanej gitary szło nadzwyczaj dobrze. (Wiem wiem, przester to
szczegół, ale cieszy jak cholera).
Owszem, produkowane są też w Chinach, mój jest jeszcze z USA. A przester
jest ok. Od lekkiego drajwu do potężnego distorszyn można ukręcić.
Raz spróbowałem go (backline 112)targać i w autobusie rozmiarowo nie
sprawiał problemów ale potem musiałem go nieść około 500 m i myślałem,
że walnę na zawał – szedłem wtedy bez gitary oczywiście: D Teraz jeżdżę
między dwiema salkami prób a domem i nie wyobrażam sobie go wozić inaczej
niż samochodem. Na próbie rzeczywiście daje radę, na koncercie z
akustycznym składem też spokojnie starczy jednak z normalną perkusją na
scenie może być ciężko coś usłyszeć a jak się go obróci pod kątem to
słychać praktycznie samą górę.
Witam Panów.
Na dniach zamierzam nabyć GK: BACKLINE 112, BACKLINE 115, lub MB 112.
Chciałbym odsłuchać (szczególnie BL 115) w W-awie. Ale gdzie? Może
poradzicie do jakiego sklepu się udać. Kupuję w Thomannie, ale obawiam się,
że ten na 15 będzie mulił i jest byczy (kręgosłup ma już parę lat za
dużo, a w garażu go nie zostawię). Skład jest z dwoma gitarami i perkusją,
ale pomieszczenie prób fatalne i brzmienie musi być klarowne bo inaczej
zginie. Ten MB 112 na 12 i z gwizdkiem, mimo braku regulacji Master może
zabrzmieć dobrze (duży zapas mocy). No i jest poręczny niezwykle. Ktoś to
ogrywał? Chyba, że faktycznie ten Beckline 112 jest wystarczający na próby
do naszego składu? Muzyka bardzo zróżnicowana bywa bardzo cicho, ale zdarza
się niezwykle głośno.
Pozdrawiam
dzięki za pomoc wszystkim:] caly czas mam dylemat, wszedzie spotykam rozbiezne
informacje co do glosnosci malego backlina, być może zostane krolikiem
doswiadczalnym i zamowie tego mb112, może jakoś to rozwiazali inaczej, jak co
to im najwyzej odesle.
zuldi, on ma sam gain czyli brakuje jeszcze master i boost o ile się nie myle,
jak np w mb115. no ale 200w wazace 12kg kusi.
Poza tym pisalem maila do thomanna, i dostalem odpowiedz ze nie ma ich na
stanie jeszcze, w ogóle calej dostawy gk, a podany termin realizacji 2-5 dni
może się jeszcze przedluzyc.
pozdr!
Waty nie odzwierciedlają skuteczności 🙂
Ja i tak zawsze volume (master) ustawiam na full i reguluję gainem – nie
przepadam za przesterami. Nie przeszkadza mi to. Za to ma cztery kanały w
regulacji barwy. Spodziewam się zdrowego piardnieci. Nie obawiał bym się o
skuteczność. Gk ma doświadczenie w takich małych lekkich skrzynkach.
Większa niespodzianką będzie barwa.
Kusi mnie to MB112
drooper, wystarczy ze będzie skuteczniejsze niż backline , który wydaje się być
na styk: ]
zuldi, przesterow tez nie uzywam raczej, ale z drugiej strony nie wiem czy
dźwięk nie będzie zbyt gladki bez tego jak to się mowi growlu
tu masz jakieś próbki tych komb jak chcesz,
https://www.youtube.com/watch?v=olCQXotq9_U
jeżeli mb 112 będzie brzmialo mniej więcej tak na zarowno minimalnej jak i
wiekszych glosnosciach to w sumie może być
szkoda ze nie ma gdzie tego ograc
pozdr
Dzięki za linki. Tego z MB115 widziałem, ale faktycznie 112 nie do
zbadania.
Tak a propos dostępności w Thomanie to jak koło południa sprawdzałem to
wszystkie GK były dostępne od ręki, a teraz faktycznie większości nie ma.
Może jakiś chwilowy błąd, a może przybyło parę sztuk i
poszły…….
Korci mnie zamówić, ale za 1,5 tygodnia wyjeżdżam i nie dam rady odebrać.
Jeśli zakupisz go pierwszy to z niecierpliwością czekam na recenzję.
W Thomanie podają, że ma głośnik neodymowy, ale na stronie GK tego nie
można potwierdzić, więc raczej ma zwykły magnes. Tak czy siak jest bardzo
lekki. Inna rzecz, że w częściach GK nie posiada zwykłego głośnika 12″ o
mocy min. 200W. 12″ 300W jest Neodymowy.
Co w nim w takim razie siedzi?
Dokladna specyfikacje zobacz sobie najlepiej bezposrednio na stronie galliena,
bo na thomannie zdarzaja się bledy, np ten mb112 nie ma gwizdka i limitera, na
stronie podaja , że jest. Jak beda dostepne to pewnie od razu zamowie, wiec dam
znac co i jak.
W zeszlym roku podobno był z miesiac opoznienia z dostawa, oby nie było tak
samo w tym.
z tymi glosnikami to mozliwe ze wzmacniacz ma 200 a głośnik 300 żeby go nie
zajechac, z reszta na zwyklym myślę ze by nie zeszli do 12 kg
ewentualnie jest ceramiczny jak w mb115, tam tez podali tylko wielkosc
Może warto zamówić zanim się pojawi? Zakładając spore zainteresowanie to
sytuacja może wyglądać tak, że to co przyjedzie będzie od razu wysłane i
na stanie magazynowym się nie pojawi, lub pojawi na bardzo krótko. Może to
wczorajsze chwilowe uzupełnienie całego asortymentu, jest właśnie tego
dowodem?
Po 19 lutego zaryzykuję i zamówię mimo braków magazynowych.
i tak narazie czekam na wyplate do dziesiatego, z reszta nie jestem jeszcze na
100% pewien, może zaszaleje i wezme mb115 😉 z reszta, pospiechu chyba nie ma,
ostatnio dopiero pod koniec roku się piece skonczyly, sprawdzalem chyba w
listopadzie to byly wszystkie prawie. jak będę miał już kase na koncie to się
zobaczy
edyta: sa dostepne!:]
Fakt – dostępne.
Szaleństwo z MB 115 wydaje mi się mało uzasadnione. Nie specjalnie lubię
basy wydobywające się z 15″ głośników – zdarza im się dudnić. Argumentem
może być wszechstronniejsza regulacja amp.
Jeśli zależy Ci na poręcznym bagażu to tu wygrywa 112.
Ja rozważam jeszcze BL 115, ale kloc. Mimo, że woziłbym go samochodem to
jednak 25kg – po pewnym czasie się odechce. Mogę go niby zostawiać u
kumpelka, ale…
nie wiem ja bym wolal 15, ale dojdzie wyplata pewnie wezme to mb112, oprocz
buczenia przez jakieś pudelko coś trzeba jesc;]
Oczywiście, że kolejne modele są odpowiednio (tak akurat – nie za dużo nie
za mało) droższe i odpowiednio lepsze. Marketing.
Gdybym miał wybierać swobodniej to brał bym MB210, ale ten argument o
jedzeniu ma pewne uzasadnienie – szczególnie dla mojej małżonki.
Bardziej istotnym by było gdzieś go usłyszeć.
Combo przyszlo dzisiaj, wszystko hula ladnie jak dla mnie, bez krecenia w eq
już brzmi spoko. Troche brakuje mi growlu i brudu ale nie mam się co dziwic,
struny maja grubo ponad rok(!!) no i gitara to pasywny olp bez zadnych
modyfikacji. Mimo to jak dla mnie ok. Niestety nie mam okazji przetestowac tego
w warunkach jak to się mowi bojowych. jedyne co mnie trochę zmartwilo to ze
głośnik nie ma 300 a 200 wat, tym bardziej , że jest na 4 Ohmy tak jak
wzmacniacz.
W kwestii tylko jednego pokretla gain, można poczytac na talkbassie opinie o
glowie mb200, to podobno to samo, a przynajmniej bardzo zblizone pod wzgledem
budowy. W kilkunastu stronach watku, raczej nie było negatywnej opinii,
wiekszosc ludzi jest zachwyconych, nawet po przesiadce z 700RB i innych
podobnych sprzetow.
Troche balem się kupowac w ciemno, ale jestem raczej zadowolony. Zazwyczaj
grałem na zoomie b2, teraz uzywam go jako stroika ew automatu perkusyjnego, a
gitarę wpinam prosto do pieca i brzmienie tez jest bardzo przyjemne.
A i jeszcze jedno pytanie, , które od dluzszego czasu mnie nurtuje, mam dosyc
nisko struny nad pickupem wiec jak gram np slapem i uderzam strune E, czesto
uderza ona w nadbiegunnik i z glosnika idzie coś w rodzaju strzalu. Czy to
uszkadza głośnik? Czy raczej nie przejmowac się tym, bo patrzac z drugiej
strony slap wywoluje kupe roznych strzelajacych odglosow i głośnik na dobra
sprawe powinien to zniesc. Tym bardziej ze na schemacie jest limiter. Srednio
się orientuje w tym temacie wiec wole się upewnic.
Pozdrawiam! :]
Gratuluję zakupu.
Przed 12 lutego nie ryzykowałem zakupu by nie przyszło podczas mojej
nieobecności, a teraz po powrocie widzę, że już ich nie ma i nie wiadomo
kiedy będą. Macie może doświadczenia jak często dostarczają Gallieny do
Thomanna?
Jeszcze jedno pytanie dot. Thomanna.
Za przesyłkę UPS płaciłeś za pobraniem? W złotych czy euro? Na ich
stronie są sprzeczne informacje co do przesyłek pobraniowych wysyłanych za
granicę: raz piszą, że niema takiej opcji raz, że jest.
Jest to również pytanie do innych doświadczonych w tej kwestii.
jeśli jest powyżej 199 euro zamówienie, to za pobraniem jest za darmo.swoją
droga tak ciężko napisać maila do thomanna z zapytaniem? 😀
Generalnie ja miałem placic zwyklym przelewem ale coś tam nie chcialo przejsc,
wiec zaproponowiali mi pobranie minimalnie drozej, wiec się zgodzilem.
Ostatecznie na formularzu kuriera było tyle co za combo na stronie, nie wiem
czy to skutek zmiany kursu euro czy ostatecznie nie policzyli wysylki. Przyszlo
po 3 dniach jakby co.
A i jeszcze jedno pytanie, , które od dluzszego czasu mnie nurtuje, mam dosyc
nisko struny nad pickupem wiec jak gram np slapem i uderzam strune E, czesto
uderza ona w nadbiegunnik i z glosnika idzie coś w rodzaju strzalu. Czy to
uszkadza głośnik? Czy raczej nie przejmowac się tym, bo patrzac z drugiej
strony slap wywoluje kupe roznych strzelajacych odglosow i głośnik na dobra
sprawe powinien to zniesc. Tym bardziej ze na schemacie jest limiter. Srednio
się orientuje w tym temacie wiec wole się upewnic.
Pozdrawiam
Norko, i jak wrażenia po kilku miesiącach? Też się do tego piecyka
przymierzam. Jest ok?
Wrazenia jak najbardziej na plus, zagralem na nim kilka koncertow, nie grałem
na zadnym duzym zestawie wiec nie mam jakiegoś porownania, ale nigdy nie
brakowalo mi mocy. Dosc glosnego perkusiste i dwie gitary da rade przkrzyczec
na ok polowie mocy. Teraz gramy o wiele ciszej na probach wiec zazwyczaj
rozkrecam na 1/3. Dolu tez z tej 12 nie brakuje, dol mam na godzinie 12 lub
mniej zazwyczaj i jest raczej ok. piec jest bardzo dynamiczny, czasem mi
brakuje takiego leniwego pomruku ale ogolnie polecam rekoma i nogami. Jakbym
miał brac drugi raz wzialbym mb115, nawet z ciekawosci, roznicy w cenie i wadze
az takiej nie ma a zawsze 15.
pozdrawiam: ]
Jeszcze raz Ci zawrócę gitarę gdyż chyba już dojrzałem do tego MB112 – a
raczej życie mnie zmusza:)
Z tego co widzę to nie ma to cudo pętli efektów. Też mam Zooma B2. Wpinasz
go w ogóle do tego pieca? Jeśli tak, czy brzmi to dobrze?
Pociesza mnie też fakt, że grałeś na tym koncerty i mocy nie brakło.
Powoli zaczyna mnie to też czekać i boję się czy te 200Watt styknie na
małe kluby.
haha, też w sumie planuję kupić coś takiego, tylko się zastanawiam czy
glośnik da radę z niskim F# 😀
Nie sądze, te gallieny mają strasznie niewyraźny dół… Te combo i kolumny
z tradycyjnymi głośnikami IMHO brzmią lepiej.
Fakt, w GK dół strasznie buczy.
korespondowałem z kilkoma osobami odnośnie combo 115 i 210 GK mb. raczej
laicy to nie są, wręcz przeciwnie.
Generalnie po tych postach ja bym po prostu widząc narzekanie na horn
zainwestował w jakiś klasowy i go wymienił.
Ewentualnie po prostu odłączył
Jeśli chodzi o wzmocnienie kontrabasu, to sprawował się nieźle, głośnik
15 -sto calowy jest „powolny” nie reaguje tak szybko na atak, ale daje niezły
punch, wieje z niego jak z suszarki. Natomiast dla , przynajmniej mojej gitary
a jest to NS Stick , 8-mio strunowy multi mode bas do oburęcznego tapinngu,
brak wyraźnie brzmiącego a zwłaszcza regulowanego horna był istotną wadą,
wysokie częstotliwości nie były tak ostro artykułowane. To combo-tak mi
się wydaje- jest raczej dedykowane do subtelniejszej muzy , nie do tzw
łojenia , ładnie oddaje harmoniczne no i po prostu zawodowo burczy, mruczy,
buczy tak trochę smoothjazzowo.
Nie jestem zwolennikiem metalu i przesterów na basie więc w tej mierze nie
mam zdania, ale tzw czysty mięsisty bas jest zadawalający.
Główna zaleta to chyba jednak jego niska waga i cena. Przy pełnej
głośności trochę drżał głośnik i brumił- ale to jedynie wytrawny
słuchacz mógł wyłapać. Ogólnie byłem zadowolony, chociaż popsuł mi
się włącznik i go reklamowałem, pozdrawiam
i 2 mail o 210
Jeżeli szukasz klarowności to Gallieny są chyba w tym najlepsze.
Jest wart ceny jak mało, które combo.
Uważam, że biorąc pod uwagę moc tego piecyka i jakość dźwięku to nie ma
sobie równych na rynku w tej klasie cenowej.
Ma jedną jedyną wadę…horna , który kiedy grasz bardzo cicho po prostu
„syczy, szumi” przy normalnej głośności tego oczywiście nie słychać.
Ale gdybym miał znowu kupować piec i miał taki budżet na pewno wybrał bym
ten piec.
zooma uzywam ale raczej z racji tego ze na bypasie jest Stroik/Tuner do gitary basowej online stroik a niewygodnie
jest przepinac za kazdym razem kabla, uzywam tez presetu swr o ile się nie
myle, brzmi bardzo fajnie, dla mnie wystarczy. Nie ogrywalem tego nigdy na
lepszej gitarze, ale na talkbassie czytalem ze ludzie to uzywaja z Sadowskymi i
innymi wynalazkami, wiec mam nadzieje ze jak kupie coś lepszego od olpa to piec
nie będzie za bardzo odstawal. stroje się czesto do c# i nie ma zadnego
problemu jeśli chodzi o pierdzenie, jeśli jest gitara prosto w piec. Z zoomem
lekko pierdzi przy mocnym ataku ale to przez efekt. O glosnosc naprawdę nie
masz się co martwic jest bardzo duzy zapas. Ostatnio grałem w malym klubie gain
był chyba na niecala polowe a ludzie się pytali czy bas ma być tak z
przodu:]
Podsumowujac bardzo polecam!
kurde, to co ja mam w tej cenie kupić tak lekkiego i mocnego coby sobie
poradzilo z F# 🙁
Nie kupisz bo kolumna która radzi sobie z F# musi mieć 18″ średnicy ważyć
45kg i mieć moc liczoną w kilowatach ;>
no to zajebiaszczo. kura.
kuraa mac!!!
No i stało się. Mam w końcu to MB112. Ograłem je wczoraj konkretnie na
próbie i wniosek jeden – bardzo dobrze wydane pieniądze, a co najważniejsze
są to małe pieniądze. Gałek to ustrojstwo ma mało, ale może to i lepiej
bo dość szybko można z nim dojść do ładu jeśli chodzi o brzmienie.
Potrzebuję akurat sporo „środka” a ten brzmi tu kapitalnie. Przede wszystkim
bałem się czy starczy mi te 200W na mały klub. Jestem bardzo mile
zaskoczony. Odkręciłem go na 1/3 mocy i spokojnie przebiłem się przez
perkę i głośną gitarę. Jest dobrze!
Norko, czy to Ty się pozbywasz GK na Allegro?
No niestety ja.