Będę sprzedawał Squiera Affinity JB V kolesiowi, który nie ma piecyka do
basu i chce, żebym mu pomógł w wyborze. Znalazł gdzieś na necie ofertę
Squiera z takim właśnie Soundkingiem „w komplecie” i pyta czy ten piecyk się
nada. Więc pytam i Was w jego imieniu. Nada się?
Chodzi o to, żeby piecyk był mniej więcej „w klasie” Squiera, żeby mu nie
zarżnął całkowicie brzmienia, ale żeby nie był kupiony na wyrost ze
zbędnym zapasem.
Chłopaki umieją już trochę grać, mają nowy skład, grają smętne
blues-rockowe reggae i piecyk ma służyć „na kilka miesięcy, może na rok,
do piwnicy na próby”
Basmen zamierza kupić lepszy sprzęt jeśli kapelka przetrwa i zacznie grać
jakieś koncerty.
To jak? Co to jest ten Soundking?
Kupi się jakąś porównywalną 60watową swunastkę za sześć stów?
Czy wiesz co to za piec?
Czy myślisz, że Soundking AK60BG będzie dobrym wyborem dla mojego kumpla z Squiera Affinity JB V?
Czy sądzisz, że Soundking AK60BG będzie miał odpowiednie brzmienie dla chłopaków grających blues rockowe reggae?
Czy myślisz, że Soundking AK60BG będzie lepszy niż 60watowa swanastka?
Czy uważasz, że Soundking AK60BG nadaje się na kilka miesięcy lub rok do piwnicy na próby?
Czy zdarzyło Ci się już grać na piecu Soundking AK60BG?
Czy uważasz, że warto wydać na Soundkinga AK60BG sześć stów?
Czy masz jakieś inne propozycje pieców dla basisty z Squiera Affinity JB V?
Czy znałeś wcześniej markę Soundking?
Czy podejrzewasz, że Soundking AK60BG będzie miał dobry stosunek jakości do ceny?
raczej 60GB o ile się nie mylę;> Mam taki i nie polecam. Nie mam
porównania w tej klasie cenowej, ale wszystko na czym grałem brzmiało
lepiej. W ogóle brzmiało. Tutaj przy głośności powyżej 1/5 nie ma już
nic. Brzmienie płaskie, zero góry, zero dołu nawet jak odkręcisz basy na
maksa a resztę na zero. Z efektem zooma dopiero jakośtam zaczęło brzmiec i
nawet klang było troszkę słychac. Ogólnie żałuję i odradzam obiema
rękami…
Aha…
Ale zonk!… 🙁
To chyba mu jednak polecę L6 Lowdowna 110… W sumie stówę drożej, a nie
powinien chłopina narzekać.
hub in dub
Podzielam zdanie Don Chezare. Brzmienie ma okrutnie ohydne. Nawet Sansamp nie
pomagał. Głośności też nie miał za wiele, wydaje mi się że LDM BA60
jest głośniejszy. Najprawdopodobniej mój Fender Rumble (25W) by go
zagłuszył.
Ja bym wziął LDMa.
Dzięki, dzięki. Nie ma to jak ratunek 🙂
hub in dub
Ja również posiadam owe „cudo” :-/ Powiem tak: pewnie za tą cenę ciężko
będzie znaleźć coś nowego 60W, ale NIE WARTO!!! Ten shit nie daje rady
nawet na małych próbach. O brzmieniu już kolega się wcześniej
wypowiedział – podpisuję się pod tym obiema rękami. Aha i jeszcze pytanko
do Don Chezare: w piecu jest niby wbudowany kompresor, ale przynajnmniej u mnie
to jakaś ściema. Mogę sobie kręcić pokrętłem i nic. Więc pytam się czy
u ciebie jest tak samo?
Tak samo.
Soundking – najgorsza rzecz kupiona w życiu. Już nigdy nie kupię niczego w
ciemno. Wszystko na temat tego pieca zostało już napisane, ja się pod tym
podpisuję. Jak mi nie wierzysz to mogę to sprzedać za 200zł, ale nie
polecam, nawet jakbym miał na tym zarobić. Po prostu naprawdę omijaj tą
markę szerokim łukiem.
Nienie! dziękuję w takim razie:) Tylko pytałem, bo nigdy nie słyszałem o
takiej firmie i byłem ciekaw.
Znalazłem tymczasem ten sklep który go dodaje do Squierów. Sklep Ada w
Krakowie. nie wiem o co im chodzi, że taka „sprzedaż wiązana”.
hub in dub
no bo samo by się nie sprzedąło to niby że w komplecie do ćwiczeń i się
pozbywają syfu
Hmmm… :/
hub in dub
A swoją drogą zajebista nazwa – SOUNDKING. Hehe z dźwiękiem to on ma
niewiele wspólnego, a z królem… Nie ma co: interes mojego życia :-/
Dziwię się tylko sprzedawcom, którzy zamawiaja większe partie szitu. czemu
nie spróbuja jednego egzemplarza? Jeden niezadowolony klient dla firmu to i
tak chyba za dużo 😉
hub in dub
O kompresorze zapomłem napisac, bo zapomłem o jego istnieniu xD to wiele
tłomaczy. Też go z Ada Music kupiłem ale samego, bez skłijerów, a mogliby
dorzucic jednego. Teraz się martwie co zrobię z taką kulą u nogi, jak take
coś opylic?…