Pierwszy to Zestaw basowy Ibanez GSR190JU:
gitara basowa Ibanez GSR190J
piec 10 Watt Bass Amp
Tuner
Pokrowiec
Pasek
Kostki
Torba na akcesoria
Drugi to Zestaw basowy Washburn T12:
Gitara basowa Washburn T12
Wzmacniacz basowy David Eden N8 o mocy 15W
Elektroniczny tuner
Pokrowiec do gitary
Zestaw kostek do gry
Pasek gitarowy
Kabel gitarowy
Płyta z lekcjami gry na basie
Czy mam rozumieć, że masz zamiar jeden z nich zakupić?
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem zestawów, ale z tych zdecydowanie
uważam za lepszy Washburna
IMHO zestaw drugi.
W pierwszym jest najsłabszy z Ibanezów, piecyk no-name i mniej bajerów.
W drugim bodaj najsłabszy z Washburnów (i – moim zdnaiem – ze strasznie
brzydkim korpusem), ale piec trochę lepszy, o ile przy tej mocy cokolwiek
wyciągniesz. No i akcesoria.
Osobiście radziłbym kupić jakieś używki. I piec i gitarę. A resztę
gratów można sobie darować. Dopiero zaczynasz i nie musisz mieć walizek
pełnych bajerów.
Województwo Ślaśkie, huh? Wpadnij, jak masz blisko, jutro do Katowickiego
Riffa (też się wybieram), może tam znajdziesz godnego uwagi 😛
ja mam Ibanez z pierwszego zestawu i nie narzekam – odkupiłem za 450 bez
piecyka i moim zdaniem gitara jest ok, co do piecyka się nie wypowiem bo nie
wiem, ale basik spoko i do jazzu i do rocka brzmienie dopasujesz,
nowego takiego bym nie kupił ale używke jak najbardziej, zresztą w ogóle po
co przepłacać za seichento jak możesz mieć trochę starsze bmw 😛
Ja bym wziął pierwszy, ale lepiej skompletuj sobie osobno gitarę i piec,
może znajdziesz spox używkę. Był byś tak dobry i podał ceny tych
zestawów albo linki???
W Katowicach studiuję, teraz mnie tam nie ma 😛
Ale byłam niedawno w Riffie w Częstochowie.
Patrzyłam na te zestawy ale sama nie byłam do nich przekonana.. Bo w sumie
kupując osobno każdą z tych rzeczy, kwota wyjdzie podobna. I tak mi wszystko
z tego potrzebne nie będzie, np. tuner.
Czyli radzicie nie kupować w zestawie? 🙂
Jestem płci żeńskiej 😛
Proszę linki 😉
http://www.sklep.rockfan.pl/index.php?products=product&prod_id=804
http://www.sklep.rockfan.pl/index.php?products=product&prod_id=961
Nie miej mu za złe, Zośka, on chyba po prostu jest wielkim wielbicielem
„Kamieni na Szaniec”… 😀
Zoskaa – tuner jest przydatny najlepiej od razu z metronomem, kiedy jest
głośno na próbie i masz się szybko nastroić to nic tunera nie zastąpi, a
jeśli masz tyle kasy co kosztują te zestawy to lepiej chyba będzie jak się
skumasz z kimś z basoofki i kupisz dobrą używkę, no a poza tym to w tym
łaszburnie masz tylko przystawkę P, czyli z brzmieniem za dużo nie zrobisz,
zestawy są fajne dla leniwych ale imo źle się na tym wychodzi, przeważnie
jakiś element zestawu odstaje w jakości co odbija się na całości 🙂
pozdrawiam
A ja nigdy nie miałam problemu ze szybkim strojeniem ze słuchu gitar (chyba,
że z basówą będzie inaczej) – w końcu na coś się tą Szkołę Muzyczną
kończyło 😛
Dziękuje za opiniię.
Na samą gitarę to ja mam tylko 650zł i ani grosza więcej, więc nic
specjalnego nie kupię. Wzmacniacza na początku nie miałam zamiaru
kupować..
A o te zestawy to się pytałam tak z ciekawości 😀
No i dobrze, że z ciekawości, bo za 650zł to można solidną używkę
dostać, a to lepsze będzie niż gitarki z tych zestawów :).
nie żebym miał coś przeciwko gsr190 bo sam na nim gram (i gra mi się
dobrze) ale co prawda to prawda, za te pieniądze można dostać coś
fajniejszego, a co do strojenia to chodziło mi o sytuacje kiedy wiesz np jest
hałas itp itd
Jak jest hałas to się prosi o dwie minutki ciszy i od gitarzysty dźwięk G
😀
Poza tym ani trochę nie jestem przekonany do takich zestawów, założę się,
że dadzą taki tuner, którym naprawdę nie będzie łatwo nastroić 🙂
Poluj na jakieś używki!!!! – moja skromna rada 🙂
a ja Ci polecę coś na co mam mega chrapkę.
za 650zł w czestochowie w sklepie omegamusic stoi 25 letni Squier bullet
precel z japonii. Mię urzekł niesamowicie, przy okazji go wyregulowałem w
sklepie. gdyby mi się tlyko udało pol miesiaca temu sprzedac bas swoj to już
bylby mój.
To tak odnosnie tego, ze chcialabys uzywke, a może necie odstrasza :]
ps. nie jestem pewny czy jeszcze tam jest ten pretz.
Dzięki gurf za polecenie ale w najbliższej przyszłości gitary nie kupię..
Sobie postanowiłam, że jak pozdaję wszystkie egzaminy z sesji zimowej, to
wtedy 🙂
A gdybym w Częstochowie była to bym się przeszła zobaczyć to cudo ale
niestety, będę tylko przejeżdżać przez to miasto w poniedziałek.
Wszystkim za rady dziękuje 😉
Chyba nabędę jednak tego Ibaneza. Został mi wczoraj polecony na początek
(przez osobę, która się zajmuje gitarami basowymi zawodowo).
Teraz kwestia tego, czy brać zestaw czy wszystko osobno.
No i kwestia czasu.. bo dopóki nie pozdaję egzaminów w tej sesji nie kupuję
bassa 😛
.Muzyki, co rytm serca wybija!
No, niby dobra na początek. Ale jeśli możesz za tę cenę wyrwać coś
lepszego, to nie ma za bardzo sensu kupować tego Ibka. Ja bym radził
przemyśleć, ale oczywiście zrobisz, jak uważasz…
Góra te 800zł mogę na bass przeznaczyć, więcej nie da niestety rady.. A
kupić gitarę i wzmacniacz za tyle osobno będzie ciężko, no chyba, że
używane. Dlatego pilnie obserwuję necie i tutejsze ogłoszenia, choć mam
jeszcze duużo czasu 🙂
___________________________
.Muzyki, co rytm serca wybija!
popieram kolegów, jeśli masz tyle kasy nie kupuj nówki, ja za 450 go
odkupiłem i nie żałuję, a za kolejne 400 mam asha 515 niby nie najlepszy
piec, ale setka a nie 10W
Sorry, Zoskaa, nie zauważyłem. 😉
Immo, co Ty chcesz od „Kamieni na szaniec”???;)
Hamster- bo w to w „Kamieniach na Szaniec” Zośka był facetem ;] ajt?
Nie jestem Hamsterem ale odpowiem: Zośka = Tadeusz Zawadzki w „Kamieniach na
Szaniec” 😛
_______________________________
.Muzyki, co rytm serca wybija!
Myślisz, że nie wiem??? Klonky to był żart;) kapujesz??? Z tematu
przeszliśmy na „Kamienie na szaniec”;)
Tak właściwie, to był on autentyczną postacią historyczną. Ale dość
już tego offtopa.
Poluj po Allegro, bo czasem można tam kupić rewelacyjny sprzęt za niewielką
kasę. A to jakiś Langowski niedrogo się buja, a to np. wczoraj stał Fender
Jazz Bass meksyk 5tka, za 999zł. W niższych kwotach też coś dorwiesz. Przy
czym jako piecyk do domu, to atakuj np. Kustom KBA 10, 199zł nówka. Reszta
kasy na bas – z 4rek coś znajdziesz.
Łap parę linków:
allegro.pl/item538872752_yamaha_rbx_350.html
allegro.pl/item544575153_yamaha_bbg4_jazz_bass_nie_fender_musicman.html
allegro.pl/item543873853_yamaha_rbx_460.html
allegro.pl/item540275576_langowski_bass.html
allegro.pl/item535026781_tanio_lutniczy_basior_wyk_na_wzor_mayones_a.html
allegro.pl/item537730307_zawodowy_bas_5_yamaha_rbx_775_okazja.html
Generalnie RBXy są bardzo wygodnymi wiosłami, więc fajna opcja na początek.
Szczególnie atrakcyjny cenowo jest ten RBX460. Widziałem jeszcze na forum jak
ktoś proponował Ibanez SR300 za 600zł. Co prawda wiosło z agathisu, ale
aktywna elektronika, wyścigowy gryf i cena bardzo uczciwa.
Jak widzisz – możesz trafić o wiele lepszy sprzęt.
Dziękuje Ci bardzo darks za linki 🙂
(choć niektóre wykraczają sporo poza mój budżet a przecież trzeba jeszcze
jakiś mały wzmacniacz kupić..)
______________________________
.Muzyki, co rytm serca wybija!