Tak jak w temacie: co lepiej się opłaca? oba używane. Hartke z 2006r za 1700zł czy Marshall jeszcze na gwarancji za 1045zł ?? doradźcie panowie i
panie 🙂
Który jest lepszy: Marshall MB150 czy Hartke VX3500, jeśli jestem basistą?
Czy powinienem wybrać używanego Hartke z 2006 r za 1700 zł, czy nowego Marshalla za 1045 zł, jeśli chodzi o wzmacniacze basowe?
Co jest bardziej opłacalne dla basisty: Hartke VX3500 czy Marshall MB150?
Jaki wzmacniacz basowy byłby dla mnie lepszy: Hartke z 2006 r za 1700 zł czy Marshall na gwarancji za 1045 zł?
Co radzilibyście lepiej wybrać basiście: Marshall MB150 czy Hartke VX3500?
Który z tych wzmacniaczy basowych byłby dla mnie bardziej odpowiedni: Hartke z 2006 r za 1700 zł czy Marshall na gwarancji za 1045 zł?
Co powinienem kupić jako basista: Hartke VX3500 czy Marshall MB150?
Czy Hartke czy Marshall byłby lepszym wyborem dla basisty?
Jaki wzmacniacz basowy byłby dla mnie bardziej opłacalny: Hartke z 2006 r za 1700 zł czy Marshall na gwarancji za 1045 zł?
Zależy, od tego, czy masz tragarza do targania tego Marshalla, bo troszku
jednak waży. A co do brzmienia, to w tej klasie cenowej kolosalnej różnicy
nie ma. Głównie na wagę bym spojrzał. A prawdziwe Marshalle to już w
większości tylko legendy 🙂 Ja osobiście ze względów praktycznych
wziąłbym Hartke, choć sound powinien mimo wszystko bardziej cieszyć z
Marshalla.
jakieś inne propozycje?
Brałbym hartacza. Zapas mocy i kółka. Co do brzmienia się nie wypowiem bo
ani jednego ani drugiego nie słyszałem, ale 4×10 wygląda pewnie.
Nie wiem, jak hartke, ogrywałem tylko kolumnę vx410, podpiętą razem z hx410
i na pewno było dużo bardziej zmulone niż brzmienie drugiej kolumny.
A mb150 miałem i po kilku miesiącach sprzedałem. Na próbach ostrego hard
core punk okazało się za słabe. Nie przebijało się tak, jak powinno przez
mocne bębny i 100 watowy zestaw gitarzysty (pomijam, że nawet przy głowie
swr i kolumnie Hartke hx410 przy 260 watów mocy, gitarul mógłby mnie zjeść
na śniadanie na swojej labodze z paczką orange, gdyby chciał). Ale na pewno
marshall ma zajebiste brzmienie na kanale lampowym ciepłe, z możliwością
ustawienia świetnego, rockowego brzmienia.
Polecałbym raczej zakup wzmacniacza marshall mb450h i do tego jakąś fajną
kolumnę.
Wszystko jest lepsze niż Hartke VX3500. Sam wzmacniacz nie jest zły, ale
kolumny serii VX są tragiczne :C, nie da się na nich nic ustawić.
Jeżeli do mb150 dołożysz 7oo zł masz marszłka 450w,a on już sobie z
Hartke poradzi.Wiem co mówię bo gram na takim kombie.Niezwykle praktyczny
sprzęt .