No właśnie – wiem, że na „pod choinkę” to jeszcze za wcześnie – czyli
dopiero jutro o tym piszcie 😉 Ale ja np. już wiem co dostałem 😛 Ja dostane
słodycze, no i może jeszcze coś, ale nie wiem – nie zapeszam 😀 A sam sobie
już na mikołajki kupiłem zooma b2 i struny nowe za resztkę uzbieranej kasy
jaka mi została sprawiłem sobie pod choinkę mały piecyk basowy 🙂 A Wy co
sobie kupiliście, albo co Wam mikołaj przyniósł?
ps. zakładam dziś ten temat, bo zaraz wyjeżdżam i wracam dopiero po
świętach, a jestem ciekaw co kto dostał.
Pozdrawiam i wesołych basowych świąt życzę 🙂
=======================================================
zapraszam do posłuchania i komentowania moich basowych wypocin ->
www.ibanezbass.mp3.wp.pl
Co dostałem pod choinkę jako basista?
Jakie prezenty otrzymałem na mikołajki jako muzyk grający na basie?
Jakie niespodzianki czekają na mnie pod choinką jako basisty?
Co znajdę pod drzewkiem na Boże Narodzenie jako osoba grająca na basie?
Jaki sprzęt muzyczny dostałem na prezenty od Mikołaja jako basista?
Co mi przyniósł Mikołaj jako miłośnikowi gry na basie?
Jaki sprzęt do grania na basie kupiłem sobie na Święta?
Co otrzymałem od rodziny jako osoba grająca na basie?
Co jest na mojej basowej liście świątecznych życzeń?
Co kupiłem sobie na mikołajki jako miłośnik grania na basie?
czapka+rękawiczki+kapcie 300W heada polskiej konstrukcji i okazje żeby go
podczas nagrywania przetestowac!
wesołych…i nie objedzcie się zabardzo 😛
a ja nic „basiastego” -> dżinsy, koszulka, pasek, tusz, perfumy i kasa 🙂
ano i jeszcze cala fure slodyczyc od ktotrych się z pewnoscia roztyje ale co
tam 😛 grunt,to swieta 😀 :*
8insane8, ja mam do mp3 akumulatorki i ładowarkę 😀
A baterię sobie weź z pilota od telewizora.
ja pod choinke dostałam raz:
struny ;]
dwa:
torbe kosmetyków (perfumy, balsamy i inne pierdoły)
trzy:
kase :P:P
cztery:
słodycze
pięc:
SKARPETKI..i pizame ;]]
Ja krzesło do kompa, golarkę, słodycze i koszulkę 😀
A ja w Niedziele (wigilia) o godzinie 13:30 przejeżdzając przez Wrocław
namówiłem Mikołaja na jeszcze jeden prezent. Zatrzymaliśmy się i akurat
Riff był otwarty – zakupiłem tam Futerał do bassa PROEL, który daje bardzo
rade ( 100zł) i kabelek Die-Hard ( 38zł)
Jestem na długie miechy spłukany, ale i zadowolony 😀
Nowy rok będzie dla mnie bardzo basowy, dużo ćwiczeń, mam ambicje 🙂
Pozatym dostałęm jeszcze ptasie mleczko waniliowe, czekolade i wafelki,
które teraz wpierdalam ze smakiem 😀
Tyle rzeczy do bassu co w tym roku, to nigdy jeszcze nie nabyłem: zoom b2,
piecyk, głowe i paczkę estradową, kable, pokrowiec, struny… oj dużo tego.
A w między czasie przewinął się przez me ręce w wakacje jeszcze zoom
bfx-708, compressor exara do basu, i parę innych zabawek 🙂
Teraz pozostaje tylko ćwiczyć – od pierwszego stycznia 2007 biorę się
BARDZO za ćwiczenia i będzie mnie mniej na Basoofce zapewne 😉 Ale trochę
będę 😀
Pozdrawiam!!
Od I stycznia? Co to ma znaczyć? JUŻ MI SIĘ BIERZ ZA ĆWICZENIE! 😛
Cwicze, ćwicze 😀 Ale od pierwszego Stycznia biore się już bardziej
poważnie za ćwiczenia. Opracowałem nawet własny system mobilizujący do
ćwiczeń (All rajts reserwed)
😉
ibanezbass-u a bylbys taki mily i zdradzilbys mi twoj system mobilizujacy 😀 ?
Chyba nie chodzi ci o 10 godzin przez 10 lat 🙂
Do ciężka sprawa zdradzić mój system mobilizujący… To bardziej
podejście psychologiczne i wkręcanie sobie czegoś (potrzeby ćwiczenia),
planowanie dnia i prowadzenie dziennika ćwiczeń (głównie). Poprostu stawiam
sobie poprzeczkę i postanawiam ją przeskoczyć 🙂
Trzeba sobie coś BARDZO MOCNO postanowić i zaplanować wyżeczenia. To bardzo
złożona sprawa jak dla mnie… Ciężko o tym pisać…
Mój BOX Taurus b315 od 2h jest już naprawdę mój! 😀 Jestem taaaaaaaki->
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 … szczęśliwy 😛
Jurgen – gratulacje!! Byle by gral latami dobrze! 🙂
A ja dostałem od mojej kochanej kobity kalendarz na rok 2007 z FORMUŁĄ 1. A
co jest w tym najlepsze to to że jest to jedyny taki kalendarz na świecie bo
wykonany własnoręcznie przez mojego skarbka :*
– 4 pary bokserek
– 2 pary skarpet
– szalik custom, 3 metrowy, w czarne i zielone paski. piękna sprawa 😀
Hmm licząc cały grudzień (mikołajki, urodziny, wigilja) to dostałem:
– kase
– bluzę
– dwie czarne koszulki bez nadruku i jedną z napisem „ziom z kosmosu” 😀
– stringi ze słonikiem zrobione przez matke mojej koleżanki
– młotek z ciężkim gumowym trzonkiem
– paluszki rybne surimi o smaku krabów
– sitko
– żółtą baaardzo typowo damską koszulkę z napisem TRUE NORSK BLACK
METAL
– rajtuzy
– butelkę coli
– złotówkę zawiniętą w obszerny pakunek („na czarną godzinę”)
– Z rodzaju rzeczy mądre: Złota Księga Aforyzmów
– spodnie bojówki czarne 😀
– „Lux Perpetua” Sapkowskiego
– Podpaskę z napisem „rozwijaj szkrzydła”
– Stroik/Tuner do gitary basowej online Stroik
Gitarowo/Basowy Korg GA30
– Namalowany „Świąteczny Pentagram” (tak mi to autor określił)
– Ludzika ze słodyczy (Którego niestety postanowiłem ukrzyżowac podczas
wigilijki drużyny, chwilę po otrzymaniu… Ale najedliśmy się ;))
I to chyba wszystko 😀 I za te wszystkie schizy doceniam moich przyjaciół…
Hehehee nie no mocne to jest… 😛
„Życie jest jak pudełko czekoladek…nigdy nie wiesz co ci się trafi” Forrest
Gump