Witam, przymierzam się do kupna jakiegoś pierwszego używanego basu, ale
oprócz gitary potrzeba jakiś odsłuch 😉 i tu mam pytanie może totalnie
głupie, ale mieszkam w bloku i nie chce robić sąsiadom stresa więc
pomyślałem że podepnę się pod słuchawki, ale co trzeba kupić, żeby móc
ćwiczyć i mieć odsłuch na słuchawkach bez konieczności kupowania
wzmacniacza i kolumny czy comba?
P.S. Ibanez SR300 używany niby mało za 1tyś co myślicie?
P.S. 2
co myślicie o takim zestawie ze słuchawkami?
Czy powinienem kupić używany bas zamiast wzmacniacza, ale potrzebuję słuchawek jako odsłuchu?
Jakie urządzenia potrzebuję, aby móc ćwiczyć na słuchawkach bez wzmacniacza lub kolumny?
Czy istnieje sposób na grę na gitarze basowej w mieszkaniu bez robienia hałasu sąsiadom?
Jaki rodzaj sprzętu potrzebuję dla ćwiczeń na basie w bloku?
Jaki kosztowy przedział muszę brać pod uwagę, szukając używanego bassu?
Czy Ibanez SR300 to dobry wybór w średnim przedziale cenowym?
Czy potrzebuję kupić kombajn lub kolumnę do basu, aby grać na słuchawkach w mieszkaniu?
Jakie są opinie na temat zestawu z słuchawkami do gry na basie?
Jak mogę znaleźć sprzęt, który zapewni mi odsłuch na słuchawkach podczas ćwiczeń?
Czy istnieje inna możliwość słuchania basu zamiast przez combo lub kolumnę?
Najtańszym rozwiązaniem jest wzmacniacz słuchawkowy, np:
http://www.guitarcenter.com/Vox/amPlug-2-Bass-Headphone-Amp.gc
Do ćwiczeń całkowicie wystarcza, poza tym, dzięki wejściu AUX, można
podpiąć metronom lub podkłady.
Od najtańszych do najdroższych rozwiązań:
1. Granie bez niczego w ogóle. Ludzie będą odradzać, bo złe nawyki, ale ja
polecam 😉
2. Przejściówka mały jack -> duży jack wpięta w aktywny bas, w
przejściówkę wpięte słuchawki. Brzmi okropnie, ale da się.
3. Wzmacniacz słuchawkowy -> słuchawki. Trochę niepotrzebny grat IMO.
4. Kabel z dużymi jackami, przejściówka z dużego na mały, wejście
mikrofonowe w komputerze, sterowniki ASIO, słuchawki podpięte do kompa.
5. Kabel z dużymi jackami, interfejs audio, słuchawki. Polecam, świetna
opcja do grania z podkładem – od razu widzisz czy brzmieniowo pasujesz do
podkładu, a i dodatkowo kiedy będziesz chciał się nagrać, będziesz miał
pro sprzęt.
6. Gitara, kabel, wzmacniacz, wyjście słuchawkowe, słuchawki.
7. Gitara, kabel, wzmacniacz, wyjście liniowe, kabel, interfejs,
słuchawki.
SR300 zależy w jakim stanie.
Zestaw z linku taki sobie. Osobno te rzeczy kosztowałyby mniej.
Jeżeli szukasz fajnych słuchawek, polecam markę Superlux – robią chińskie
podróbki wzorowane na markowych modelach. Używam HD669 i nagrywam z nimi
właśnie EPkę. Schodzą jakimś cudem do 10HZ.
W cenei voxa lepiej chyba jednak kupić zooma b1 :p
W cenie tego dostaniesz używany interfejs audio. Swój kupiłem za 150zł i
nagrywam teraz na nim EPkę.
No i cena rozsądna 😉 Dzięki.
Masz to na myśli
?
Możesz mi trochę przybliżyć „interfejs audio” 😉 ? Może jakiś konkretny
link?
Interfejs audio zamienia analogowy sygnał Twojego basu (z wejścia typu
„jack”) na cyfrowy sygnał, który możesz zapisać w kompie (poprzez wyjście
USB) i prawie dowolnie obrobić używając odpowiednich wtyczek i
programów.
Multiefekt (jak ten Zoom) pozwala na cyfrową obróbkę (dodawanie określonych
efektów) sygnału analogowego i na wyjściu podaje sygnał analogowy (wyjścia
typu „jack” + słuchawkowe), który dalej powinien być podany do
wzmacniacza.
Każdy doradzi Ci coś innego:)
Ja jak chcę poćwiczyć, to wolę odpalić multiefekt przez słuchawki, bo nie
wymaga włączania kompa i pozwala mi grać z wbudowanym automatem perkusyjnym
lub podkładem z MP3-ki (poprzez dodatkowe wejście).
W przyszłości multiefektu możesz spokojnie użyć na scenie jako equalizera,
preampu, symulatora wzmacniacza (i/lub) paczki, przesteru lub innego bajeru;)
Znaczy tak ja swego czasu budzretowo podpinałem tak jak piszą koledzy kabel
do wejscia mikrofonowego w komputerowej karcie dzwiekowej , dało rady.
Aczkolwiek wedlugo mnie dla Ciebie najsensowaniejsze opcje(jak masz trochę
kasy) to:
1)Zoom B1 albo jakiś inny efekt z wyjsciem na sluchawki , plusy tego
rozwiazania są takie ,że będziesz mogl to kieyś uzywać na scenie , probie
itd. przy okazji mozesz się pobawić jakimis efektami.
2)interfejs audio , ja akurat za swoj dalem 200zł ale jak pisze J and D JD110
idzie kupić za 150zł, Ja jeszcze dodam to interfejs to tak naprawdę taka
karta dzwiekowa tylko o dużo ,dużo lepszych parametrach , zazwyczaj posiada
wyjscie sluchawkowe ,ale tez może być podpieta wyjsciem to jakiejs wiezy na aux
czy coś. Plusy tej opcji oprocz cwiczenia w domu mozesz sobie coś ponagrywać
, pocwieczyc do danego podkladu, po ustawiac brzmienia poprzez wtyczki DAW itd.
pozapisywać swoje pomysly bezposrenio do pliku wav czy mp3
Trzeba też zaznaczyć, że minusem interfejsu może być lekka latencja, co w
przypadku początku przygody z basem może lekko przeszkadzać.
Ale moim zdaniem i tak warto mieć obie opcje (interfejs i multiefekt) pod
ręką, jeśli pozwalają na to możliwości finansowe.
Albo trochę przedwojennie. Zwylky maly mikser analogowy. Sam brzdekam w domu na
znienawidzonym Behringerze Xenyx 802. Daje rade. Wpinam wiosło bezposrednio
albo przez preamp. Dopinam co chce. Piosenke z kompa, automat perkusyjny, czy
co tam mi się przysni i jade z koksem.
Bardo wygodne rozwiązanie, też używam. Dodatkowo – łatwo podpiąć
metronom, telefon, tablet, przypiąć można do dowolnego grającego ustrojstwa
(wieża, monitory, piecyk), granie również tylko na słuchawkach.
R.
Tani interfejs + Superluxy – 13/10 – polecam i się podpisuję – Superluxy
szanuję zwłaszcza że są kuresko tanie na Allegro – słuchawki za mniej niż
100we dają radę jak AKG za 300zł tylko są trochę gorzej wykonane.
Z drugiej strony:
Za 350zł można mieć Combo na lata. Do nauki, na salkę a potem na koncert i
odsprzedać je potem za tyle ile się kupiło:
I nie musisz grać przecież ZA głośno1
OLX.pl/oferta/wzmacniacz-basowy-100-wat-ldm-ba-100-CID751-IDh5j2f.html#bedf63a6de
Wcale nie. Trzeba tylko na słuchawki puścić sygnał prosto z inputa, przed
konwersją do sygnału cyfrowego, a podczas nagrywania nie używać
„nasłuchiwania” nagrywanej ścieżki w programie do nagrywania, tylko
również lecieć prosto z inputa. Kiedy używasz nasłuchiwania, sygnał musi
się skonwertować do postaci cyfrowej, polecieć do komputera, wrócić i
ponownie zostać zamieniony na analogowy. Kiedy nasłuchujesz prosto z inputa,
słyszysz od razu analogowy sygnał, który nie ma żadnych opóźnień. Do
tego sterowniki ASIO dołączone przez producenta i latencja będzie
niezauważalna. Serio. Nagrywam w ostatnim czasie cały zespół poprzez
Steinberga CI1 i wszyscy są zachwyceni jak dotąd.
Tak polecam ten interfejs, bo ze wszystkich sprzętów, na które wydawałem
kasę, ten był praktycznie najtańszy, a daje ogrom możliwości i jest cały
czas w użyciu.
No jak widać jest trochę możliwości, dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Cześć, jest wiele możliwości ale nikt nie wspomniał o Korg Pandora Mini
https://www.youtube.com/watch?v=SXWokyqEk2E – sam używam od lat do ćwiczeń i
jedyną wadą jest brak mozliwości nagrywania, za to mamy w małym poręcznym
pudełku tuner, automat perkusyjny, symulacje wzmacniaczów (headów i pak),
naprawdę świetna rzecz. Nieco droższą opcją, ale za to z nagrywaniem jest
https://www.youtube.com/watch?v=lyCpTVnf7-8 . Po środku mamy świetny wynalazek
Tascam
https://www.youtube.com/watch?v=bVOjONiZEQA i na ten sprzęt bym
postawił. Nie musisz nic podłączać, miksować, przełaczać, wszystko masz
w małych wygodnych pudełkach do ćwiczeń, jedyna rzeczą potrzebne są
słuchawki. Sam chyba sprzedam Pandorę i kupie Tascam. Pozdr
Krystian
@Krystian , dzięki 😉
Ta wersja ma w sobie całkiem fajny automat perkusyjny. Prosty ale
wystarczający do ćwiczeń. Męczyłem zooma B2, miałem małe ćwiczebne
combo – ostatecznie do ćwiczeń najbardziej mi leży ten właśnie amplug.