Co dalej w nauce?

A więc zaczne od wstępu :>

Gram na basie od roku, nauczyłem się nawet sporo; dziwęki na gryfie; gamy
dur i mol; pentatoniki dur i mol; układ dźwięków na pięciolinii (krzyżyki
i bemole też) itp. innymi słowy chyba takie podstawy które miałem w małej
książce znam, nom, również trochę akordów i triole liznąłem.

Przez pierwsze ok 7/8/9 miesięcy korzystałem tabów i sporo się uczyłem z
piosenek.

Pytanie czy coś jeszcze zostało niezbędnego do nauki. Co myślicie???

Co mam zrobić aby kontynuować naukę grania na basie?
Czego jeszcze powinienem się nauczyć, grając na basie?
Jakie są moje dalsze cele w nauce gry na basie?
Jakie umiejętności powinienem zdobyć, żeby stać się lepszym basistą?
Czy potrzebuję specjalistycznej pomocy w nauce gry na basie?
Jakie utwory powinienem nauczyć się grać, aby poszerzyć swoją wiedzę muzyczną na basie?
Czy warto skupić się na nauce akordów i trioli, czy raczej na innych elementach gry na basie?
Czy powinienem kontynuować naukę z zapisem nut lub raczej korzystać z tabulatur?
Jakie ćwiczenia mogę zastosować, aby poprawić swoją technikę grania na basie?
W jaki sposób mogę podjąć wyzwania w dalszej nauce grania na basie?

Podziel się swoją opinią
janek001
janek001
Artykuły: 0

21 komentarzy

  1. emmm, w necie znalazłem i wydrukowałem, Ultrabass – tak to się nazywa, była
    pewnie w paczce z jakimś basem a ja to skorzystałem. Tam są te
    najważniejsze i podstawowe rzeczy.

  2. A masz to może jeszcze w formie elektronicznej do wysłania na emala?

  3. hmmmm to nie bardzo mi coś da 🙂 to ja bym chciał mieć przed oczami ale spoko
    dzięki 🙂

  4. Pogratulujmy PapaMisiowy dobrej rady, chociaż jednak trochę źle to
    określił. Teraz pozostało Ci znaleźc zespół i zacząc zgrywac się z
    innymi. Poukładaj parę linii basowych sam w domu potem do kapeli, próby,
    koncerty. Obycie sceniczne (a z nim i umiejętnośc improwizacji ;D) są dośc
    ważnym elementem gry na basie. Samo pytanie co jeszcze musisz umiec żeby
    nauczyc się gra na basie jest z samego założenia bezsensowne, bo „uczymy
    się” całe życie.

  5. Zawsze to słysze, wiem że przez całe życie się uczymy, no ale jak mamy
    się uczyć teoretyki jak nieznamy jej?? thx za rozjaśnienie tego. Ale mi
    chodzi np. znam tylko game dur, no to się pytam co dalej- odpowiadają mi game
    mol, jak już umiem no to pentatoniki itd.

  6. Proponuję znaleźć nauczyciela – w miarę uznanego i znanego basistę. Nic
    tak nie obnaża głębin ignorancji jak doświadczony nauczyciel 😀

  7. Stachu1988 – Dzięki za poparcie, szczerze to ja chce się rozwijać jak
    najbardziej – innymi słowy za jakiś czas być doświadczony w tym co lubię
    robić, szczerze to ja znam te nuty, ale z pewnością lepiej mi uczyć się
    piosenek w tabach, oraz jak gram to niegram z zeszytem nut/tabów i patrze się
    co grać (zapewne jak i wy lub większość was ;D), wole zapamiętywać i
    widzieć muzykę w głowie :>

    Filippiarz – Szczerze to ja mam nauczyciela ale 1 w tygodniu lub 1 na dwa
    tygodnie, i z nim topiero nauczyłem się nut, i teorii o nutach chociaż tą
    teorie co do tej pory znam… lecz z połowe tego co umiem to sam się
    nauczyłem.

    P.S. Mój nauczyciel jest dobry, umie grać nietylko na basie, no i dlatego mam
    popęd by coraz więcej się uczyć tej teorii, i np. być jak Victor Wooten,
    Steve Harris, lub Angus Young 😛 (niegra na basie ale jest dobry).

  8. Naucz się stawiać kropki, bo 68 słów w jednym zdaniu to grafomania
    przewyższająca nawet naszego byłego prezydenta. Próbowałem zrozumieć co
    tam napisałeś, ale niestety. Poległem.

  9. @MPB: Nauczyć się grać?

    Zawsze zazdroszczę ludziom takiej „forumowej zajebistości”, która pozwala im
    wypisywać rzeczy równie bezwartościowe, co aroganckie…

    Zawsze dziwiło mnie jak można być tak głupim i
    ograniczonym. Chciałeś się popisać swoją empatią? Gościu wypisał
    ładnie czego się nauczył z TEORII co jest tylko pomocne w grze a z samą
    grą ma niewiele wspólnego. Nuty, akordy, gamy nie szarpną za ciebie struny z
    odpowiednim wyczuciem, nie sądzisz? I na to właśnie zwróciłem uwagę
    autorowi. Może zastanów się następnym razem zanim zrobisz z siebie idiotę,
    który zanim użyje mózgu napisze coś obraźliwego. Bo to jest właśnie
    bezwartościowe i aroganckie i nie najlepiej świadczy o twojej
    inteligencji.

    Jeśli autor tematu dalej chce się rozwijać, to polecam grę z innymi,
    szczególnie lepszymi od siebie, ludźmi – kapele, jam sessions itd. To zawsze
    sporo daje, można wiele załapać i przy okazji dobrze się bawić.

    Co do teorii, to osobiście trochę żałuję, że nie umiem czytać nut, a
    jakoś nie mogę się do tego już zmobilizować. Lepiej moim zdaniem „widzieć
    w głowie” dźwięki na pięciolinii, niż na gryfie, bo to pomaga w świadomej
    grze, w improwizacji i szczególnie, jak nagle weźmiesz w łapy gitarę z
    inną ilością strun niż grasz zwykle i wszystkie wyuczone patenty zaczynają
    się mylić 😛

    EDIT:

    Jest mi bardzo przykro jeśli tylko ja widzę w takich wypowiedziach chamstwo i
    zblazowanie. Dlaczego nie można było od razu napisać wszystkiego w tak
    rozwinięty (i jasny) sposób, jak napisałeś teraz ładnie na czerwono? Ja z
    treścią nie zamierzam polemizować, ale jej pierwotna forma, wg mnie, tylko
    zniechęca do stawiania jakichkolwiek pytań przez nowych użytkowników i
    nowych basistów, szczególnie gdy jej autorem jest oficjalna moderacja
    portalu. Co do mojej inteligencji, jakoś na nią nie narzekam, a jej ocenę,
    pozwól, pozostawię bardziej kompetentnym osobom.

    Kończę i żegnam.

    Jak to powiedział jedyny słuszny kandydat w niedawnych
    wyborach: Nie traktujcie ludzi jak idiotów. To, że ktoś jest nowy na forum
    zwalnia go z myślenia? Nie. Autor się mniej zbulwersował niż ty, dziwne
    prawda? Daj sobie spokój z takimi tekstami bo jeśli taki nowy user potrafi
    myśleć to albo zrozumie co miałem na myśli albo się nie przejmie i wypyta
    dalej. Jeśli zaś z myśleniem mu nie po drodze to po co chcesz takich
    trzymać na forum? Żeby się z nimi i ich problemami użerać? Przecież to
    proste więc gdzie logika w twojej zaczepce?

  10. Właściwie kolejna kwestia, którą powinieneś rozważy to co dla Ciebie
    znaczy „umiec” grac.

    „Grają” tak jak napisałeś Victor Wooten, Steve Harris, Leslie Claypool czy
    Flea, ale również Adam Clayton pocinający ósemkami na trzech dźwiękach w
    U2. (NIE twierdzę tym samym, że jest słabym basistą i nie umie wcale grac,
    albo że nie może za sceną być jakimś wymiataczem!!!)

    Do tego przytoczę historię koleżanki wokalistki, która chwyciła bas,
    szarpnęła strunę i zapytała co to jest. Mówię, że dźwięk E na co ona z
    pełnią szczęścia koślawo szarpała te strunę ciesząc się, bo „umie”
    grac E.

    To co teraz zostało jeszcze dodane do tematu utwierdza mnie w przekonaniu, że
    teraz możesz przede wszystkim znaleźc ludzi do grania i uczyc się swoją
    teorię wykorzystywa w praktyce 🙂

  11. Według mnie to najważniejsze teraz siąść z perkusistą i młócić różne
    style muzyczne, szukać ciekawych patentów, dźwięków itd, ważne też żeby
    perkusista był równy bo jak nie to można się skrzywić przy okazji, w takim
    przypadku lepiej grac z podkładami.

    A jeżeli chodzi o skale to jest jeszcze sporo do grania m.in. skala
    całotonowa, skala zmniejszona bardzo często wykorzystywane do jakiś
    fikołków.

    Jest też wiele skal egzotycznych m.in.:

    Arabska: C D Eb F Gb Ab A B

    Chińska: C E F# G B

    czy Egipska: C D F G Bb

    czasami warto pograć takie rzeczy i się mniej więcej orientować w czymś
    takim, a kiedyś „zajechać” takim oryginalnym, orientalnym brzmieniem w
    improwizacji:)

    Jednym słowem chodzi o to aby szukać!

  12. Thx G-Hat, jesteście pomocni, teraz próbuje grać (a już nawet wychodzi)
    gamy z trzema dzwiekami na każdej strunie, to też polecam dobre ćwiczenie na
    rozdzielenie palcow w lewej reki.

  13. Eeee, no to sporo nauki przed tobą 😀

    Potem poćwicz pasaże – szybkie przebiegi przez cały gryf, od pierwszych
    progów struny E po najwyższe progi najcieńszej struny…

    No i granie bez patrzenia na gryf, warto też pobawić się w jednoczesną grę
    i śpiewanie – trudne, ale bardzo rozwija 🙂

  14. hehe, to tak naprawdę niekończący się temat, a propos tych trzech
    dźwięków na jednej strunie to jest to bardzo fajna sprawa, sporo ciekawych
    ćwiczeń można na ten temat zrobić, spróbuj jeszcze 4 dźwięki na jednej
    strunie używając techniki tappingu. Świetne ćwiczenie które od niedawna
    ćwiczę i udało mi się je zapisać:
    http://www.mybassexperience.republika.pl/files/tapp.jpg

    sprobuj:) przy okazji jeszcze legato poćwiczysz.

    a odnośnie śpiewania podczas grania to lubię śpiewać sobie tercje jak gram
    gamę,tylko uwaga taka żeby wcześniej się upewnić czy czasem kogoś nie ma
    w domu:D

Możliwość komentowania została wyłączona.