A więc zaczne od wstępu :>
Gram na basie od roku, nauczyłem się nawet sporo; dziwęki na gryfie; gamy
dur i mol; pentatoniki dur i mol; układ dźwięków na pięciolinii (krzyżyki
i bemole też) itp. innymi słowy chyba takie podstawy które miałem w małej
książce znam, nom, również trochę akordów i triole liznąłem.
Przez pierwsze ok 7/8/9 miesięcy korzystałem tabów i sporo się uczyłem z
piosenek.
Pytanie czy coś jeszcze zostało niezbędnego do nauki. Co myślicie???
Co mam zrobić aby kontynuować naukę grania na basie?
Czego jeszcze powinienem się nauczyć, grając na basie?
Jakie są moje dalsze cele w nauce gry na basie?
Jakie umiejętności powinienem zdobyć, żeby stać się lepszym basistą?
Czy potrzebuję specjalistycznej pomocy w nauce gry na basie?
Jakie utwory powinienem nauczyć się grać, aby poszerzyć swoją wiedzę muzyczną na basie?
Czy warto skupić się na nauce akordów i trioli, czy raczej na innych elementach gry na basie?
Czy powinienem kontynuować naukę z zapisem nut lub raczej korzystać z tabulatur?
Jakie ćwiczenia mogę zastosować, aby poprawić swoją technikę grania na basie?
W jaki sposób mogę podjąć wyzwania w dalszej nauce grania na basie?
Nauczyć się grać?
Tak, jakie jeszcze rzeczy zostały do nauki, do nauczenia się.
A z jakiej to małej książeczki się uczyłeś powiedz ??
emmm, w necie znalazłem i wydrukowałem, Ultrabass – tak to się nazywa, była
pewnie w paczce z jakimś basem a ja to skorzystałem. Tam są te
najważniejsze i podstawowe rzeczy.
A masz to może jeszcze w formie elektronicznej do wysłania na emala?
Nie, mogę ci powiedzieć co w niej jest, mam ją przed sobą…
hmmmm to nie bardzo mi coś da 🙂 to ja bym chciał mieć przed oczami ale spoko
dzięki 🙂
Pogratulujmy PapaMisiowy dobrej rady, chociaż jednak trochę źle to
określił. Teraz pozostało Ci znaleźc zespół i zacząc zgrywac się z
innymi. Poukładaj parę linii basowych sam w domu potem do kapeli, próby,
koncerty. Obycie sceniczne (a z nim i umiejętnośc improwizacji ;D) są dośc
ważnym elementem gry na basie. Samo pytanie co jeszcze musisz umiec żeby
nauczyc się gra na basie jest z samego założenia bezsensowne, bo „uczymy
się” całe życie.
Zawsze to słysze, wiem że przez całe życie się uczymy, no ale jak mamy
się uczyć teoretyki jak nieznamy jej?? thx za rozjaśnienie tego. Ale mi
chodzi np. znam tylko game dur, no to się pytam co dalej- odpowiadają mi game
mol, jak już umiem no to pentatoniki itd.
Nauczyć się wykorzystywać te trudne słowa w praktyce?
Proponuję znaleźć nauczyciela – w miarę uznanego i znanego basistę. Nic
tak nie obnaża głębin ignorancji jak doświadczony nauczyciel 😀
Stachu1988 – Dzięki za poparcie, szczerze to ja chce się rozwijać jak
najbardziej – innymi słowy za jakiś czas być doświadczony w tym co lubię
robić, szczerze to ja znam te nuty, ale z pewnością lepiej mi uczyć się
piosenek w tabach, oraz jak gram to niegram z zeszytem nut/tabów i patrze się
co grać (zapewne jak i wy lub większość was ;D), wole zapamiętywać i
widzieć muzykę w głowie :>
Filippiarz – Szczerze to ja mam nauczyciela ale 1 w tygodniu lub 1 na dwa
tygodnie, i z nim topiero nauczyłem się nut, i teorii o nutach chociaż tą
teorie co do tej pory znam… lecz z połowe tego co umiem to sam się
nauczyłem.
P.S. Mój nauczyciel jest dobry, umie grać nietylko na basie, no i dlatego mam
popęd by coraz więcej się uczyć tej teorii, i np. być jak Victor Wooten,
Steve Harris, lub Angus Young 😛 (niegra na basie ale jest dobry).
Naucz się stawiać kropki, bo 68 słów w jednym zdaniu to grafomania
przewyższająca nawet naszego byłego prezydenta. Próbowałem zrozumieć co
tam napisałeś, ale niestety. Poległem.
Sorka, za to ale szybko wkręcam się w pisanie xD
Zawsze zazdroszczę ludziom takiej „forumowej zajebistości”, która pozwala im
wypisywać rzeczy równie bezwartościowe, co aroganckie…
Zawsze dziwiło mnie jak można być tak głupim i
ograniczonym. Chciałeś się popisać swoją empatią? Gościu wypisał
ładnie czego się nauczył z TEORII co jest tylko pomocne w grze a z samą
grą ma niewiele wspólnego. Nuty, akordy, gamy nie szarpną za ciebie struny z
odpowiednim wyczuciem, nie sądzisz? I na to właśnie zwróciłem uwagę
autorowi. Może zastanów się następnym razem zanim zrobisz z siebie idiotę,
który zanim użyje mózgu napisze coś obraźliwego. Bo to jest właśnie
bezwartościowe i aroganckie i nie najlepiej świadczy o twojej
inteligencji.
Jeśli autor tematu dalej chce się rozwijać, to polecam grę z innymi,
szczególnie lepszymi od siebie, ludźmi – kapele, jam sessions itd. To zawsze
sporo daje, można wiele załapać i przy okazji dobrze się bawić.
Co do teorii, to osobiście trochę żałuję, że nie umiem czytać nut, a
jakoś nie mogę się do tego już zmobilizować. Lepiej moim zdaniem „widzieć
w głowie” dźwięki na pięciolinii, niż na gryfie, bo to pomaga w świadomej
grze, w improwizacji i szczególnie, jak nagle weźmiesz w łapy gitarę z
inną ilością strun niż grasz zwykle i wszystkie wyuczone patenty zaczynają
się mylić 😛
EDIT:
Jest mi bardzo przykro jeśli tylko ja widzę w takich wypowiedziach chamstwo i
zblazowanie. Dlaczego nie można było od razu napisać wszystkiego w tak
rozwinięty (i jasny) sposób, jak napisałeś teraz ładnie na czerwono? Ja z
treścią nie zamierzam polemizować, ale jej pierwotna forma, wg mnie, tylko
zniechęca do stawiania jakichkolwiek pytań przez nowych użytkowników i
nowych basistów, szczególnie gdy jej autorem jest oficjalna moderacja
portalu. Co do mojej inteligencji, jakoś na nią nie narzekam, a jej ocenę,
pozwól, pozostawię bardziej kompetentnym osobom.
Kończę i żegnam.
Jak to powiedział jedyny słuszny kandydat w niedawnych
wyborach: Nie traktujcie ludzi jak idiotów. To, że ktoś jest nowy na forum
zwalnia go z myślenia? Nie. Autor się mniej zbulwersował niż ty, dziwne
prawda? Daj sobie spokój z takimi tekstami bo jeśli taki nowy user potrafi
myśleć to albo zrozumie co miałem na myśli albo się nie przejmie i wypyta
dalej. Jeśli zaś z myśleniem mu nie po drodze to po co chcesz takich
trzymać na forum? Żeby się z nimi i ich problemami użerać? Przecież to
proste więc gdzie logika w twojej zaczepce?
Właściwie kolejna kwestia, którą powinieneś rozważy to co dla Ciebie
znaczy „umiec” grac.
„Grają” tak jak napisałeś Victor Wooten, Steve Harris, Leslie Claypool czy
Flea, ale również Adam Clayton pocinający ósemkami na trzech dźwiękach w
U2. (NIE twierdzę tym samym, że jest słabym basistą i nie umie wcale grac,
albo że nie może za sceną być jakimś wymiataczem!!!)
Do tego przytoczę historię koleżanki wokalistki, która chwyciła bas,
szarpnęła strunę i zapytała co to jest. Mówię, że dźwięk E na co ona z
pełnią szczęścia koślawo szarpała te strunę ciesząc się, bo „umie”
grac E.
To co teraz zostało jeszcze dodane do tematu utwierdza mnie w przekonaniu, że
teraz możesz przede wszystkim znaleźc ludzi do grania i uczyc się swoją
teorię wykorzystywa w praktyce 🙂
heh :> thx za to, teraz już wiem co teraz robić. Thx wam :>
Według mnie to najważniejsze teraz siąść z perkusistą i młócić różne
style muzyczne, szukać ciekawych patentów, dźwięków itd, ważne też żeby
perkusista był równy bo jak nie to można się skrzywić przy okazji, w takim
przypadku lepiej grac z podkładami.
A jeżeli chodzi o skale to jest jeszcze sporo do grania m.in. skala
całotonowa, skala zmniejszona bardzo często wykorzystywane do jakiś
fikołków.
Jest też wiele skal egzotycznych m.in.:
Arabska: C D Eb F Gb Ab A B
Chińska: C E F# G B
czy Egipska: C D F G Bb
czasami warto pograć takie rzeczy i się mniej więcej orientować w czymś
takim, a kiedyś „zajechać” takim oryginalnym, orientalnym brzmieniem w
improwizacji:)
Jednym słowem chodzi o to aby szukać!
Thx G-Hat, jesteście pomocni, teraz próbuje grać (a już nawet wychodzi)
gamy z trzema dzwiekami na każdej strunie, to też polecam dobre ćwiczenie na
rozdzielenie palcow w lewej reki.
Eeee, no to sporo nauki przed tobą 😀
Potem poćwicz pasaże – szybkie przebiegi przez cały gryf, od pierwszych
progów struny E po najwyższe progi najcieńszej struny…
No i granie bez patrzenia na gryf, warto też pobawić się w jednoczesną grę
i śpiewanie – trudne, ale bardzo rozwija 🙂
hehe, to tak naprawdę niekończący się temat, a propos tych trzech
dźwięków na jednej strunie to jest to bardzo fajna sprawa, sporo ciekawych
ćwiczeń można na ten temat zrobić, spróbuj jeszcze 4 dźwięki na jednej
strunie używając techniki tappingu. Świetne ćwiczenie które od niedawna
ćwiczę i udało mi się je zapisać:
http://www.mybassexperience.republika.pl/files/tapp.jpg
sprobuj:) przy okazji jeszcze legato poćwiczysz.
a odnośnie śpiewania podczas grania to lubię śpiewać sobie tercje jak gram
gamę,tylko uwaga taka żeby wcześniej się upewnić czy czasem kogoś nie ma
w domu:D