Co sądzicie o tym basiście? Wiem, że był tu o nim wątek ale to było
porównanie 2 basistów a tutaj piszcie co sądzicie o samym Cliffie, bez
względu na Jasona.
Moim zdaniem był niesamowity – dużo wkładał w utwory Metalliki, grał
świetne linie basu- wspaniale się zgrywał z gitarami i perkusją a do tego
dorzucał swoje ozdobniki, skomponował „Oriona”, grał świetne solówki… no
właśnie najbardziej jest krytykowany za swoje solówki – „za dużo przesteru”
itd – jak dla mnie to jest zaleta. Rzeczywiście to brzmienie było, brudne,
hałaśliwe i brutalne, ale z drugiej strony mógł dzięki temu lepiej oddać
swoje emocje, a one, podczas koncertu metalowego, są z pewnością, duże. Wg.
wielu ten przester i kaczka ukrywały jego geniusz, ukrywały dźwięki, które
grał itd. Moim zdaniem to brzmienie było częścią sztuki i przez ten
brutalny przester i świszczącą kaczkę przemawiała jego dusza… i za to go
lubię. A Wy? Zapraszam do dyskusji.
Co myślisz o Cliffie Burtonie jako basiście?
Jakie są Twoje wrażenia na temat Cliffa Burtona jako muzyka?
Jaki jest Twój odbiór Cliffa Burtona jako basisty?
Co sądzisz o umiejętnościach Cliffa Burtona na basie?
Jakie są Twoje ulubione utwory napisane przez Cliffa Burtona?
Jakie masz wrażenie na temat techniki gry Cliffa Burtona?
Czy uważasz, że przester na basie Cliffa Burtona był zaletą, czy wadą?
Jaka jest Twoja opinia na temat solówek Cliffa Burtona?
Co sądzisz o brzmieniu basu Cliffa Burtona?
Czy uważasz Cliffa Burtona za jednego z najlepszych basistów w historii muzyki?
I oby tak pozostało 🙂
Mnie zawsze zastanawiało, jak on to robi, że mu hery na oczy nie lecą
podczas grania :] dla mnie to był mankament jak grywałem szatańską muzę w
kapelach różnej maści.
Po prostu cały czas moshował :D.
https://www.youtube.com/watch?v=6O9zMnwD65Q
ja tu żadnego irokeza nie widze, ale może jestem ślepy 🙂
może dlatego włosy mu nie leciały bo miał irokeza … tylko takiego
długiegooo…. i sobie rzucał na lewo lub prawo 🙂
to się przypatrz zioom … obejrzyj Mastera LIVE w Moskiwe (chyba)
http://www.metallica.sk/newsimages/cliff_burton_rip_20_years.jpg
http://www.harvesterofsofia.com/bg/wp-content/uploads/2009/03/cliff_burton.jpg
http://www.mugmusic.com/Cliff%20Burton.jpg
http://www.deanguitars.com/userpics/lib/Cliff%20Burton%20On%20Stage.jpg
sry, ale chyba coś Ci się pomyliło chłopie
w Moskwie? Metallica po raz pierwszy we wschodniej europie grała w 87 roku
czyli już po śmierci Burtona
to chyba tak trochę owned… zioom
🙂 może miał go przez pewien okres 🙂
Sam jesteś pewien okres. A basista na klipie to Jason Newsted
może zanim zaczniesz pisać coś to przeczytaj uważnie co inni za posty
dają, bo zagwostka tyczyła się ogolnie długich herów a nie irokeza.
Dzieki Mazdah, ja jeszcze nie zdazyłem odpalić linku 😀
Cliff był basistą z duszą gitarzysty, widać to w tych solówkach 😀
Podobne podejście do basu ma Billy Sheehan. Szczerze mówiąc, to nie lubię
takiego „gitarowego” basowania. Doceniam technikę obydwu panów, ale bas to
nie jest instrument do grania solówek typowo gitarowych 😉
_________________________________
http://www.myspace.com/kumamaband
Cos w tym jest, gdzies czytalem ze ktoś napisal o Cliffie ze to był wybitny
muzyk ale.. ze zla gitara. Nie podwazam jego kunsztu ale no właśnie tez się
zastanwaiam czy to jego granie było typowo BASOWE 🙂
————————————————–
„Believin all the lies that theyre tellin ya
Buyin all the products that theyre sellin ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin bullet in ya head”
RATM 1992
Cliff był genialny a to że był nietypowym basistą…cóż chyba chciał
wprowadzić coś nowego i urozmaicić muzykę Metallicy
Witam
Cliff Burton zawsze pozostanie w mej głowie ponieważ był on bardzo dobrym
basistą układał bardzo dobre piosenki jak i solówki. ;]
przepraszam ze nie na temat, ale na milosc boska. Nie ma czegoś takiego jak
Metallicy. ludzie, odmiana przez przypadki.
Metalliki. i naprawdę nie jest to lamerstwo przez k.
co do Cliffa to już się wypowiadalem, i dodam – chce mieć jego plakat, bądź
zdjecie w duzym formacie. Posiada ktoś? :}
Na ebayu bywają plakaty i zdjęcia a nawet koszulki 🙂
Tak, na ebayu są też kostki. 😉
grał na basie jak na elektryku był zaje… był najlepszy grał w metallice
ale niestety zmarł
Jakby nie umarł, to byście zapewne teraz psy na nim wieszali…
może psów by nie wieszali, ale na pewno nie miałby rangi boga 😉
Dobrze powiedziane, jest Bogiem 🙂
obejrzałem sobie plakaty na ibeju. Teraz by się przydalo kupić, chociaz nie
mam tak wielkiego ciśnienia. :]
dokładnie, pewnie jakby żył to by poszedł za metalliką lat 90, bo przeciez
wiadomo, że on lżejsze klimaty też lubił, także uniknął dużej ilości
głosów, że się sprzedał czy innej treści.
trochę tu odkurzę…
https://www.youtube.com/watch?v=utxZ4_Meq90
nadal genielny kawalek, ale… to nie to…
@offtop
popatrzcie jak bardzo sa skupieni 😀 orion jest trudny technicznie?
na początku to sa szesnastki w 110 bodajze, wiec to trza pocwiczyc, pozniej to
cale interlude jak tam w tabach było – na basie przesterowane, pozniej cicha
przerwa – trudna nie jest – i pozniej solowka basowa, tu może być troszke
problemow z racji cisniecia się na waskich progach i tyle.
Może nie do końca trudny, ale wydaje mi się, że dający frajdę. I na tym
cichym motywie z basem z środka można sobie jammować bez końca z kumatym
perkusistą i gitarzystą. 🙂 zresztą, Ty z rickiem masz +10 do grania rzeczy
burtona ;]
ed.
krwa, jak widze te ciote larsa ulricha jak gra jak kompletny lamus na perce to
mnie coś bierze.
hmm. chyba po raz pierwszy przesluchalem oriona live. O wiele lepiej było, gdy
go nie grali na zywo; teraz stracił coś magicznego.
+9384759384653946
„umiem” ta czesc jak gra totalnie solo bez perkusji ani gitarzysty 😀 apropos,
co masz do ulricha? i dlaczego z twojego podpisu zniknelo logo Rickenbackera?
to przeze mnie? :c
swoja droga, narazie jestem niesamowicie utysfakcjonowany swierzo opanowana
melodyjka z Mario 😀
ORION ROX
ulrich:
spójrz jak siłowo gra, jak krzywo i jak kompletnie bez finezji. takie po
prostu nawalanie w garnki.. No i jakoś ciągle mam jego obraz w głowie
powiązany z napsterem i takim małym gnomem za garami liczącym dolary w
portfelu.
logo zginęło przez edytowanie posta. No i dobrze, powoli dojdziesz do
wszystkiego. 😉 pozdrawiam!
Zupełny OT
No, ja też go nienawidzę za to, że pozwolił sobie na wyrażenie
niezadowolenia z tego, że jest okradany! To takie niesocjalistyczne,
gdy bogaci nie są zachwyceni tym, że zabiera się im i daje nam biednym…
znów dyskusja, że okradli bogatego? Po prostu go nie lubię. Do tego dochodzi
traktowanie Newsteda w zespole. Mam obraz ulricha w głowie taki i tyle.
Dopiero teraz ten post zauważyłem. Weście go utopcie w jeziorze, ok?
Cieniasz jakich mało… niby stara szkoła, ale no bez przesady. Lombardo gra
tyle samo a miecie go z palcem gdzies. Jeszcze te jego miny – porazka. Nie
slucham Metalliki, m.in z tego powodu – kiepskie partie, nieciekawy typek.
Trujillo tutaj do bani brzmi, ale w Infectious Grooves – klękac narody 😀
sory ze offtop
I tam.. mi się podoba bardzo Orion z Trujillo. Przy tym słynnym riffie
wyglądał na wzruszonego, i dobrze.
bry, wiecie może, czy można znaleźć taby do fragmentu 1:20 z filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=7_wGFfrJv4Y
luknijcie na 3:25. jak on to dokładnie zrobił ? :O
tak bardzo jak Metallica odcisnęła swoje piętno w historii muzyki, tak
bardzo nie rozumiem tego fenomenu nazywania i przypisywania boskiego daru
Burtonowi. Wychowałem się na tej muzyce, ale nie uważam, aby był on
nieprzeciętnym basistą. W tej dyskusji padło już wcześniej kilka
słusznych opinii: „grał inaczej na basie, bo nie myślał jak basista a
gitarzysta. „
Reasumując: szanuję, ale nie uważam za „krok milowy” w historii gitary
basowej.
M.
Mari, dla mnie Cliff zrobił „miliardowo milowy krok” w historii gitary basowej
jak i thrash metalu. Dzięki niemu thrash nabrał ostrzejszego smaku. Wogóle
to nigdy nie chwyciłbym basu do ręki gdyby nie istniał ten pan.
cliff osoba dzięki ktorej gram na basie … to jego solowki i ten power i
widoczne uczucia jakie okazywał masakra … poweeeeerrrr…. gram teraz na
6tce ale udziela mi się czasem w mojej grze podobne pasaze (tez lubię czasem
klasycznej posluchac:D i zaczerpnac) mimo iz nie uzywam fuzza na koncertach
jedynie czasem na probach jak się bawie:P… gdyby zyl … mogloby się dużo
zmienic dużo pieknych utworow by nie powstalo ale nie mozemy mowic czy zrobilby
tak czy siak bo nie znamy go jedynie z opowiadan lub wywiadow czlonkow zespołu
ale sami nic nie wiem o nim powiedzmy sobie szczerze … RIP CLIFF !!!
Gdy się wahałem czy na pewno dobrze wybrałem instrument przesłuchałem
sobie
<-to. Po czym poczytałem
o Metallice i o Cliffie i doszedłem do wniosku, że bass jest najbardziej
motherfucker instrumentem i nie ma nic piękniejszego niż on! Dzięki niemu
gram na basie i kocham Metallice. Jakby żył to swoją grą dzisiaj by mógł
przesuwać góry! 😉
Mój idol i wielka inspiracja!
Jeśli przesłuchałeś tą koncertówkę to powinieneś gitarę wybrać, bo z
basowaniem to nieszczególnie dużo ma wspólnego 😀
On nie żyje.
Może ma mało wspólnego z basowaniem ale pokazuje, że basowanie to nie tylko
nawalanie prym ósemkami a coś więcej przez co człowiek może się
realizować. Pokazuje, że granie na basie jest czymś w co można włożyć
część siebie i nie uwielbiam Cliffa tylko za jego grę tylko właśnie za
to, że uświadomił mi to co przed chwilą napisałem! 😉
@Down: Wiem! ;p
@Szergiel, no co ty nie powiesz ? 😀
You Were The Best Cliff R.I.P \m/
Mam nadzieje że stwierdzałeś a nie pytałeś !!!
A ja mam nadzieję, że będziesz edytował posty i miał odrobinę dystansu do
siebie i swojego idola.
Nie miej żadnej nadziei. On nie żyje.
Cliff był świetnym basistą … był … Widać Bogu zachciało się
stworzyć zespół -.-
Ja tam nie rozumiem tego wielkiego uwielbienia dla Cliffa. Dobry był, nie
można zaprzeczyć, ale bez przesady. Jest i było sporo znacznie lepszych
basmanów.
Szanuje gościa, ale nie kumam tego szału.
A kumasz szał na muzykę punk-rock?
Mniej więcej na tym polega szał na Cliffa, nie musi być najlepszym basistą
świata, dla wielu stał się ikoną i to nie tylko w obrębie muzyki
metalowej.