Hej.
W poszukiwaniu brzmienia, jego różnic, barw i tonów chętnie ograłbym
jakieś wiosła. Widziałbym to na zasadzie luźnego spotkania, pogrania na
basoofkach i wymiany osobistych uwag/doświadczeń.
Jeśli ktoś w Krakowie (i okolicach) byłby chętny na taką propozycje i obaj
zgralibyśmy się z interesującymi nas basoofkami – czekam na info na PW.
Mogę udostępnić:
Cort A5 OPBC na flatach Rotosound
Nexus Jazz Bass z elektrownią seymour duncan na flatach Rotosound
Vorg by Pearl Rickenbacker na stalówkach Rotosound
Dysponuje transportem, ewentualnie jakimś nagłośnieniem. Wszystko jest do
dogadania!
Hm, bywam relatywnie często w Krakowie, mógłbym się kiedyś zabrać bas pod
pachę, może by się skrzyknęło kilku Krakowiaków i jakiś mini-zlot
zorganizowało… dysponujesz salką? 🙂
W sumie nie glupi pomysl. Jeśli chodzi o salke to niestety rozebralismy stara,
i na chwile obecna nie mam nic dostepnego w Krakowie. Sam mieszkam jakieś 20 km
od centrum, ale pracuje w krk wiec bywam codziennie. Mysle jednak ze salka by
się znalazla, wraz z chetnymi na taki mini-zlot;)
Też bym mógł przybyć gdyby odbyłoby się to we wrześniu. Może z MarioTD
byśmy się dogadali – powinien mieć salkę. Porozmawiam z nim.
Wynająć salkę ze znośnym wzmacniaczem też zawsze można, z kanciap
„publicznych” znam jedynie wyposażone w hartke/Ashdowny tańszych serii, ale
od biedy…
ja wciąż dysponuje preclem meksykańskim na rozegranych flatach + MXR, więc
dajcie znać jakby coś się ukręciło 😉
Też chętnie się podepnę, udostępnić mógłbym Cimara P+J rocznik ’79. W
razie czego na Agnieszki jest salka, w której stoi Fender Rumble (jakiegoś
wybitnego szału nie ma, ale da się pograć).
Tez bylbym zainteresowany. Podajcie konkretny termin. Aktualnie nie mam
niestety salki, mozliwe ze we wrzesniu będę miał
I co, temat umarł?
Żyje, tylko odpoczywa.
No to może łikend za 2 albo 3 tygodnie? (12-13 bądź 20-21 XII) Jeśli
będą chętni, to mogę klepnąć salkę. A jeśli nie, to może po nowym
roku?
12-13 na pewno będę w Krakowie, ale nie wiem, czy znajdę czas na granie. Po
nowym roku też może być :).
Yo,
jako, że jest już po nowym roku, to pozwolę sobie odkopać (skończyłem
archeologię, wolno mi 😉
Co z tą ustaweczką moi drodzy? Może by tak w ostatni łikend lutego?
Dodam, że oprócz Cimara PJ ’79 dorobiłem się w międzyczasie Peaveya T40
rocznik ’81 którego również mogę dać obmacać.
Co więcej niebawem powinno mi się udać wywalczyć trochę miejsca w salce,
żeby wstawić mojego stacka (H&K Bassforce XXL + 2×15″ taurusa), więc
można by od razu dwa basy podłączyć (drugi do wspomnianego wyżej
rambla).