Carvin to naprawdę dobry i profesjonalny sprzęcior/nieznany/niedoceniony w Polszy.
Jeśli jest za dobrą cenę to bierz.
no tak mam dobrą cenę ale się trochę boje, a to jest produkt USA?
Prawdopodobnie tak…po prostu ograj/oglądnij itp.
Ja gram na takim z paczka Noisy Box (zdjecie w profilu) i na razie jestem bardzo zadowolony. Dzwiek bardzo klarowny i jasny, zero mula.
Wiadomo, ze to zabytek lub lepiej może vintage ale za ta kase (dalem rownowartosc 600zł) raczej ciezko znaleźć coś ciekawszego. Do tego masz kompresor i bramke szumow, co tez jest jakimś argumentem.
ps:
dobrze by było porzadnie przetestowac czy wszystko gra, bo wiadomo, ze w starszym sprzecie (zreszta nowszym tez) może być coś zepsute.
U mnie było wymienione gniazdo wejsciowe pasywne i dioda na zasilaczu na ten przyklad…
600zł??? WOOOOOOOOW ten sprzęt kosztował 500dolarów w 1988 (ekwiwalent z 2000dolków dziś)
Nooo, chciaz nie wim czy mihallBAS, chce kupić od tego Pana co się oglasza tu, na forum. Jeszcze taniej i to z paczka?
Nie chce się wtracac ale jakiś czas temu pytalem go o ten wzmacniacz i nie raczyl mi odpowiedziec. Albo nie miał ochoty albo niewiele o nim wie. Tak czy tak ograc trza bezwzglednie…
tak od tego Pana;) dzwoniłem do niego i dość dużo o nim opowiedział;) będę się umawiał na ogranie go w tym tygodniu zobaczymy…
Ja bym rzekł, że za 600zł to NIE DA się znaleźć nic ciekawszego. Miałeś chłopie fart, pogratulować.
Carvin to naprawdę dobry i profesjonalny sprzęcior/nieznany/niedoceniony w
Polszy.
Jeśli jest za dobrą cenę to bierz.
no tak mam dobrą cenę ale się trochę boje, a to jest produkt USA?
Prawdopodobnie tak…po prostu ograj/oglądnij itp.
Ja gram na takim z paczka Noisy Box (zdjecie w profilu) i na razie jestem bardzo
zadowolony. Dzwiek bardzo klarowny i jasny, zero mula.
Wiadomo, ze to zabytek lub lepiej może vintage ale za ta kase (dalem
rownowartosc 600zł) raczej ciezko znaleźć coś ciekawszego. Do tego masz
kompresor i bramke szumow, co tez jest jakimś argumentem.
ps:
dobrze by było porzadnie przetestowac czy wszystko gra, bo wiadomo, ze w
starszym sprzecie (zreszta nowszym tez) może być coś zepsute.
U mnie było wymienione gniazdo wejsciowe pasywne i dioda na zasilaczu na ten
przyklad…
600zł??? WOOOOOOOOW ten sprzęt kosztował 500dolarów w 1988 (ekwiwalent z
2000dolków dziś)
Nooo, chciaz nie wim czy mihallBAS, chce kupić od tego Pana co się oglasza tu,
na forum. Jeszcze taniej i to z paczka?
Nie chce się wtracac ale jakiś czas temu pytalem go o ten wzmacniacz i nie raczyl mi
odpowiedziec. Albo nie miał ochoty albo niewiele o nim wie. Tak czy tak ograc
trza bezwzglednie…
tak od tego Pana;) dzwoniłem do niego i dość dużo o nim opowiedział;)
będę się umawiał na ogranie go w tym tygodniu zobaczymy…
Ja bym rzekł, że za 600zł to NIE DA się znaleźć nic ciekawszego.
Miałeś chłopie fart, pogratulować.