Witam na wakacja brat stanął mi na kablu i urwał się jack wejście zostało
w środku.
Gdy podłączałem kabel do innego wejścia to wzmacniacz grał ale ciszej i
bez potencjometrów (nie reagowały)
po jakimś czasie ok 2 tygodni postanowiłem to naprawić więc rozebrałem
wzmacniacz zrobiłem 2 dziure z tyłu wejścia na jack i wszystko
skręciłem.
(przy okazji niezdarnie podczas zakładania urwałem kable z tej płytki do
potencjo od volume) ale je zalutowałem.
Po skręceniu wzmacniacz gra tak jak bez naprawy tzn cicho i potencjo nie
dzialaja.
Wie ktoś czym to może być spowodowane.?
z góry thx
Czy kiedykolwiek miałeś problem z uszkodzeniem swojego wzmacniacza basowego?
Co zrobiłeś, gdy kablowiec urwał Ci jack wejście?
Czy wzmacniacz gra dobrze, gdy podłączasz go do innego wejścia?
Co zrobiłeś, aby naprawić swój uszkodzony wzmacniacz?
Czy zdarzyło Ci się kiedyś podczas naprawiania urwać kable z płytki do potencjo od volume?
Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego po naprawie ogranicznik działał, ale potencjometry nie reagowały?
Czy myślisz, że problem leży w połączeniach lutowanych?
Czy poradziłbyś mi, jakie kroki podjąć, jeśli miałbym ten sam problem ze wzmacniaczem?
Czy poznałeś kiedykolwiek kogoś, kto miał podobny problem z tym wzmacniaczem?
Czy są jakieś zalecenia dotyczące naprawy wzmacniacza basowego, które chciałbyś podzielić się ze mną?